Forum Młodzieżowe, wygadani z klasą

Korzystnie wychodzicie na zdjęciach do dokumentów czy raczej nie bardzo?
Uważacie że taka jest specyfika tych zdjęć czy może wszystko zależy od fotografa?
Wszystko na ten temat.

Zawsze na takim zdjęciu wychodzę okropnie
To wszystko zależy od fotografa.
Moje ostatnie zdjęcie widać, że zostało przerobione w photoshopie...

Gdy wybierałam się na studia i chciałam składać podania na różne uczelnie musiałam porobić mnóstwo zdjęć. Pózniej, stamtąd gdzie nie chcialam iść mi je oddali i teraz wciąż mam kilka (koło 6) w portfelu. Przydały się bardzo, bo potrzebowałam też do biletu miesięcznego.
Na tym zdjęciu wyszłam bardzo korzystnie według wszystkich. Miałam ładny makijaż, uczesanie, fotograf je trochę wypieścił w jakimś programie
Dlatego teraz wszędzie używam tego jednego zdjęcia Ale wiadomo, człowiek się starzeje...
Pamiętam, że jak robiłam zdjęcia do paszportu, chyba, to musiałam zdejmować kolczyki, a byłam świeżo po przebiciu, więc fotograf usunął mi je komputerowo ;d

Zawsze wychodziłam koszmarnie na takich zdjęciach, ale ostatnio robiłam do liceum i o dziwo, bardzo mi się podobały, nigdy jeszcze tak dobrze nie wyszłam na zdjęciach legitymacyjnych. I nawet nie były przerabiane ani trochę. Ale co z tego, skoro zostały mi tylko dwa, bo do reszty dorwały się przyjaciółki i wzięły.

Zależy jaki fotograf. Ostatnio kazał mi 'pokazać ząbki'. Cóż, gdy zobaczyłam efekt myślałam, że go zabiję. I obiecałam sobie, że więcej nie dam się ubłagać co do pokazywania zębów. W tym roku byłam po raz kolejny, padło magiczne życzenie, ale się wyparłam i wyglądam nieco bardziej ludzko niż ostatnio. Ale generalnie nie przepadam za zdjęciami do dokumentów. Zawsze jestem zdania, że kiepsko wyszłam, choć większość ludzi twierdzi inaczej.

U mnie to jest porażka.
Zawsze coś jest nie tak i wyglądam okropnie. Całe szczęście, że fotograf przynajmniej robi retusz ...

Empatia pisze:ale ostatnio robiłam do liceum i o dziwo, bardzo mi się podobały

Mi też. Nawet je mam.
Nigdy nie spodobam się sobie na zdjęciach choćby nie wiem co. Tym bardziej te wcześniejsze kiedy moja twarz była po prostu okrągła z otyłości. Jedyne "normalne" może zdjęcie to te na zakończenie Technikum, bo od razu wszystkie straciłam i jakoś lepiej wyszłam.
I nie cierpię tych retuszy zdjęć, moja cera wygląda wtedy jak porcelana i ostatnio od razu mówię fotografowi, że nie chcę aby je poprawiał.

Nigdy nie wychodziłam dobrze na takich zdjęciach.
Za każdym razem wyglądałam co najmniej dziwnie i ogólnie nieładnie.

Raisins pisze:Zawsze na takim zdjęciu wychodzę okropnie

dokładnie!

Raisins pisze:Moje ostatnie zdjęcie widać, że zostało przerobione w photoshopie...

my mamy tak na zdjęciach które robił nam fotograf w szkole, strasznie tego nie lubie

Taka chyba specyfika tych zdjęć, że raczej wychodzi się na nich co najmniej dziwnie:) Już się do tego przyzwyczaiłam:) Moje ostatnie zdjęcia wyszły nawet nieźle. Tylko jestem trochę ulizana, ale nie jest źle:)

Szczerze mówiąc to nie pamiętam kiedy ostań raz robiłam, lecz zawsze wychodzę okropnie.

Zawsze wychodziłam okropnie na takich zdjęciach, do czasu aż znalazłam dobrego fotografa. Już dwa razy robiłam u niego zdjęcia do dokumentów i oba były naprawdę niezłe. Zauważyłam też, że najlepiej mi z uśmiechem, bo w przeciwnym wypadku wyglądam jakbym chciała kogoś pobić
Powiem Wam jedno, najgorsze są zdjęcia do paszportu Patrzy się na wprost uszy muszą być na widoku, oboje uszu (nie wiem czy, to się tak odmienia )

Dzisiaj sobie robiłam do legitymacji studenckiej i wyszłam jak potwór. W dowodzie mam zdjęcie, na którym wyglądam jak potwór. W szkolnej legitymacji też. Podsumowując - obrzydliwie na takich zdjęciach wychodzę. Ogólnie jestem niefotogeniczna, a u fotografa dochodzi jeszcze spinka, żeby wyjść jak najlepiej. A efekty jakie są, takie są.
Raz tylko mi ładne zdjęcie do miesięcznego wyszło to wszyscy rozkradli.

Jednym słowem tragedyja... Na zdjęcia do dowodu poszłam nie dość, żę wkurzona to jeszcze musiałam wbiec 3 razy na starówkę po schodach. masakra jakaś, ale już nie miałam czasu, żeby zrobić nowe, bo mi urząd zamykali.

Wiem że pan Adam robi zdjęcia ślubne http://adamjaskot.pl/. Jest swietny, przypuszczam, że do dokumentu też od święta zrobi, musisz sprawdzić