pompy abs, abs pump

wiercenie studni

Nagość

Ogólna dyskusja o życiu - Tylko na poważnie.
Awatar użytkownika
Rose
-#
-#
Posty: 6474
Rejestracja: 2009-05-21, 16:34

Nagość

Post autor: Rose »

Czy wstydzicie się nagości? Wstydzicie przebierać się w szatni na wf, nie lubicie gdy ktoś się na Was gapi, wstydzicie się, że ktoś zobaczy Wasze nagie/półnagie ciało? Zdarza się Wam chodzić po domu w bieliźnie? Wstydzicie się swojej nagości przed rodziną, przyjaciółmi?
Awatar użytkownika
agg
-#
-#
Posty: 6707
Rejestracja: 2009-06-23, 12:12
Lokalizacja: Śrem

Post autor: agg »

Nie przejmuje się przebieraniem na wf, bo i tak w szatni są same dziewczyny, w domu raczej nie chodzę w bieliźnie, ale nie dlatego, że się wstydzę czy coś, tylko po prostu nie lubię. Uważam, że nagość to coś zupełnie normalnego. Przecież kiedyś ludzie nie mieli ubrań i chodzili po "ulicach" i nie śmiali się ze siebie.
Awatar użytkownika
Fruu
-#
-#
Posty: 733
Rejestracja: 2009-06-28, 19:24
Lokalizacja: mam wiedzieć ?

Post autor: Fruu »

Nie wstydzę sie przebierać na wf , nie wstydzę sie przebierać/rozbierać przy chłopaku , przy rodzinie . Łoo Matuchno co to takiego ?
Po domu w bieliźnie chodzę tylko jak jestem sama : ]
Mariette
-#
-#
Posty: 1096
Rejestracja: 2009-06-06, 19:38

Post autor: Mariette »

nie wstydzę się nagości. przebieram się normalnie przy przyjaciółkach, chłopaku, na wfie też. po domu chodzę w bieliźnie tylko jak jestem sama, ale to dlatego, że mam kolczyka w pepku, a mama o nim nie wie.
Awatar użytkownika
Empatia
Jr.Admin
Jr.Admin
Posty: 8868
Rejestracja: 2008-12-15, 22:20

Post autor: Empatia »

Tak jak dziewczyny wyżej, nie wstydzę się. Chociaż chyba mam czego :roll: A w domu chodzę w bieliźnie, jak jestem sama - idetyntycznie :)
Awatar użytkownika
Rose
-#
-#
Posty: 6474
Rejestracja: 2009-05-21, 16:34

Post autor: Rose »

Wstydziłam się przebierać na wfie, wstydziłam się przebierać przy przyjaciółkach, a co dopiero rozbierać. Przy chłopaku niczego się nie wstydziłam, bo dzięki niemu zaakceptowałam swoje ciało. Teraz nie mam żadnych problemów, aby się przebrać przy kimś, po domu, ogrodzie (gdy jest ciepło) chodzę w staniku. Jeszcze tak niedawno krzyczałam gdy mama, siostra, babcia weszły do pokoju, gdy się przebierałam i byłam np. w samym staniku. Strasznie mnie to krępowało.
Awatar użytkownika
psychiczna
-#
-#
Posty: 4334
Rejestracja: 2009-05-30, 18:08

Post autor: psychiczna »

A ja jednak się krępuje. Jeśli chodzi o dom to nie, ale przebierać się na wf przy wszystkich nie lubie. Nie mam do tych ludzi zaufania i po prostu nie rozbiore się przy nich.
Co do chłopaka to chyba normalne, że w jego towarzystwie nawet nago nie czujemy skrępowania. W końcu to nasz chłopak.
yel.
-#
-#
Posty: 1432
Rejestracja: 2009-07-12, 20:37
Lokalizacja: inąd.

Post autor: yel. »

Nie krępuję się tylko przy chłopaku, przyjaciółce i mamie. Co do reszty - wolę, żeby nie oglądali mnie w negliżu.
Awatar użytkownika
kashmira
-#
-#
Posty: 2459
Rejestracja: 2008-12-15, 18:59

Post autor: kashmira »

Może nie wstydzę się swojego ciało, ale raczej nie należę do osób które lubią nagość w swoim wydaniu. ;] Nago mogę być jak się kąpie, jestem u lekarza lub jestem z chłopakiem w innych przypadkach nie ma mowy.
Awatar użytkownika
Rose
-#
-#
Posty: 6474
Rejestracja: 2009-05-21, 16:34

Post autor: Rose »

Kilka lat temu byłam na wczasach nad morzem z rodzicami i rodziną ich przyjaciół.
Mieliśmy wspólną łazienkę i poszłam z siostrą pod prysznice, a przyjaciółka mamy miała pilnować rzeczy. W jakim była szoku jak się przebierałyśmy za zasłonką. Mówi" Czego się wstydzicie? Przecież mamy to samo. Przy mamie też się wstydzicie nago?!"
Awatar użytkownika
Babi17
-#
-#
Posty: 304
Rejestracja: 2009-07-21, 12:51
Lokalizacja: Chojna

Post autor: Babi17 »

Niektórzy są na tyle wstydliwi że nie lubią pokazywać się nago w towarzystwie obcych. Sama tego nie lubię. Co innego jeśli chodzi o rodzinę, przyjaciółki lub chłopaka ;)
Awatar użytkownika
Rose
-#
-#
Posty: 6474
Rejestracja: 2009-05-21, 16:34

Post autor: Rose »

Jakiś czas temu byłam na basenie i jedna, starsza pani przebierając się nie poszła do przebieralni - uznała to za zbędne. Przebierała się (zdejmowała strój i zakładała normalne ubranie) przy wszystkich innych dziewczynkach i kobietach...Dla mnie było to niesmaczne ;/
Rozumiem, gdyby to była mała dziewczynka, bo przecież to normalne, że takie maluchy biegają nagutkie po plaży, ale kobieta grubo po 50...
Awatar użytkownika
Babi17
-#
-#
Posty: 304
Rejestracja: 2009-07-21, 12:51
Lokalizacja: Chojna

Post autor: Babi17 »

Może uznała, że nie ma się czego wstydzić i jak to się mówi każda kobieta ma to samo więc jej to nie krępowało
Awatar użytkownika
agg
-#
-#
Posty: 6707
Rejestracja: 2009-06-23, 12:12
Lokalizacja: Śrem

Post autor: agg »

Rose pisze:ale kobieta grubo po 50..
Kiedyś byłam na basenie w Łodzi i miałam taką samą :przygodę". Nie rozumiem dlaczego ta kobieta nie mogla pójść do przebieralni.
Awatar użytkownika
Rose
-#
-#
Posty: 6474
Rejestracja: 2009-05-21, 16:34

Post autor: Rose »

Babi17 pisze:i jak to się mówi każda kobieta ma to samo więc jej to nie krępowało
Ale krępowało te malutkie dziewczynki, które nie maja tego samego. Nie mają buszu i piersi po pępek...:)
ODPOWIEDZ