Nie pojechałabym na urlop bez wykupionego ubezpieczenia turystycznego. Nigdy nie wiadomo kiedy i gdzie doznamy wypadku lub zachorujemy. Wolę być zabezpieczona na wypadek takich zdarzeń.
Ja też bardzo lubię jeździć rowerem i wiosną i latem jeżdżę w każdej wolnej chwili. Już nie mogę się doczekać ciepłego i słonecznego dnia, w którym będę mogła wyciągnąć rower w garażu i pojeździć po okolicy.