Ja byłem ministrantem (w wieku 17 lat skończyłem "karierę" lektora kościelnego).
Uważam , że są potrzebni , pamiętam jak w wieku 11 lat ksiądz biskup cieszył się , że jest tak dużo ministrantów
pompy abs, abs pump
wiercenie studni
Ministranci
![;]](./images/smilies/cwaniak.gif "cwaniak"){kind=small}
Jestem opiekunem koła ministranckiego w mojej parafii.
Planuję wraz z ks. Proboszczem zrobić krótką dyskusje o tym kim jest ministrant i jaka jest jego rola w kościele na Mszy Św. dla dzieci. Na tej Mszy kazanie zazwyczaj polega właśnie na takiej dyskusji i kontakcie z dziećmi przychodzi około 300 dzieci co naprawdę robi duży efekt.
Zacząłem pisać takie proponowane pytania, które można zadać dzieciom i słowa które trzeba by dopowiedzieć jeśli czegoś nie będą wiedziały i nie powiedzą. Muszę przyznać, że wcale nie jest tak łatwo to napisać jak myślałem. Trzeba to zamienić na dziecięcy rozum. W parafii przyjmujemy ministrantów od 6 roku życia wzwyż.
Ci najmłodsi to naprawdę serce rośnie =) jak widzę z jakim zapałem służą przy ołtarzu. Mamy 34 ministrantów w tym około 10 lektorów itd.
Sąsiednia parafia ma już 80 ministrantów, więc moim takim skrytym marzeniem byłoby dogonić ich i ruszyć to koło ministranckie jeszcze bardziej.
Czy macie może jakieś propozycje
jak zachęcić dzieci (konkretnie chłopców bo u nas dziewczyn nie przyjmują), do dołączenia w szeregi liturgicznej służby ołtarza ?
A jeszcze co do przyjmowania dziewczyn za ministrantów, chciałem kiedyś tak zrobić chłopacy natychmiast zrobili mały bunt, że wtedy się powypisują. Ksiądz na pewno się nie zgodzi no, bo 34 ministrantów to nie jest źle (z obecnością na Mszach jest gorzej).
Sądzę, że gdy w kole ministranckim są dziewczyny to sama ich obecność trochę mobilizuje chłopaków by częściej służyć przy ołtarzu, bo patrząc prawdzie w oczy ministranci do 10-12 roku życia służą dla tych punktów i skromnych nagród na koniec roku (nie wszyscy ale większość przynajmniej u mnie).
Z góry dziękuję za pomysły jak zachęcić chłopców do bycia ministrantami.
Planuję wraz z ks. Proboszczem zrobić krótką dyskusje o tym kim jest ministrant i jaka jest jego rola w kościele na Mszy Św. dla dzieci. Na tej Mszy kazanie zazwyczaj polega właśnie na takiej dyskusji i kontakcie z dziećmi przychodzi około 300 dzieci co naprawdę robi duży efekt.
Zacząłem pisać takie proponowane pytania, które można zadać dzieciom i słowa które trzeba by dopowiedzieć jeśli czegoś nie będą wiedziały i nie powiedzą. Muszę przyznać, że wcale nie jest tak łatwo to napisać jak myślałem. Trzeba to zamienić na dziecięcy rozum. W parafii przyjmujemy ministrantów od 6 roku życia wzwyż.
Ci najmłodsi to naprawdę serce rośnie =) jak widzę z jakim zapałem służą przy ołtarzu. Mamy 34 ministrantów w tym około 10 lektorów itd.
Sąsiednia parafia ma już 80 ministrantów, więc moim takim skrytym marzeniem byłoby dogonić ich i ruszyć to koło ministranckie jeszcze bardziej.
Czy macie może jakieś propozycje
jak zachęcić dzieci (konkretnie chłopców bo u nas dziewczyn nie przyjmują), do dołączenia w szeregi liturgicznej służby ołtarza ?A jeszcze co do przyjmowania dziewczyn za ministrantów, chciałem kiedyś tak zrobić chłopacy natychmiast zrobili mały bunt, że wtedy się powypisują. Ksiądz na pewno się nie zgodzi no, bo 34 ministrantów to nie jest źle (z obecnością na Mszach jest gorzej).
Sądzę, że gdy w kole ministranckim są dziewczyny to sama ich obecność trochę mobilizuje chłopaków by częściej służyć przy ołtarzu, bo patrząc prawdzie w oczy ministranci do 10-12 roku życia służą dla tych punktów i skromnych nagród na koniec roku (nie wszyscy ale większość przynajmniej u mnie).
Z góry dziękuję za pomysły jak zachęcić chłopców do bycia ministrantami.
Hm. Ta kwestia wymaga głębszego zastanowienia 
.
Właściwie... Co mi przychodzi do głowy...
Z pewnością ważną sprawą jest wyjaśnienie na czym polega bycie ministrantem. Te pytania, o których pisałeś to dobry pomysł. Forma żywej rozmowy, czynny udział, skupienie uwagi. Co jeszcze, hm. No nie wiem, na pewno pokazanie tego 'zajęcia' od jak najlepszej strony. W tej chwili ciężko wymyślić mi cokolwiek kreatywnego, co zachęciłoby ich do dołączenia w szeregi ministrantów.
Ta dyskusja ma być na Mszy Świętej, jeśli dobrze rozumiem?
Po głowie plączą mi się jakieś tagi typu "film", "wiersz", "piosenka", ale nie wiem czy w tej chwili jestem w stanie to połączyć. Tym bardziej, że w grę wchodzą dzieci ; ). Jeśli na coś wpadnę, dam znać.
.Właściwie... Co mi przychodzi do głowy...
Z pewnością ważną sprawą jest wyjaśnienie na czym polega bycie ministrantem. Te pytania, o których pisałeś to dobry pomysł. Forma żywej rozmowy, czynny udział, skupienie uwagi. Co jeszcze, hm. No nie wiem, na pewno pokazanie tego 'zajęcia' od jak najlepszej strony. W tej chwili ciężko wymyślić mi cokolwiek kreatywnego, co zachęciłoby ich do dołączenia w szeregi ministrantów.
Ta dyskusja ma być na Mszy Świętej, jeśli dobrze rozumiem?
Po głowie plączą mi się jakieś tagi typu "film", "wiersz", "piosenka", ale nie wiem czy w tej chwili jestem w stanie to połączyć. Tym bardziej, że w grę wchodzą dzieci ; ). Jeśli na coś wpadnę, dam znać.
