to pogoda byłaby dla mnie jedną z najmniej istotnych rzeczy. ^^Aurilka pisze: jak byś czekała x lat na koncert ulubionego zespołu, a pogoda jest taka jaka jest to tez byś była zła
pompy abs, abs pump
wiercenie studni
Wyraź się...
Selene - eee? A ja miałem je dać na forum? Na PW mogę bez problemu wysłać, w sumie na forum też, bo to żadna wielka tajemnica. Tylko nie wiedziałem co zrobić z tym
Ahh jutro imprezka się mała szykuje, wszyscy będę pić za dobry film - a ja za zakończenie znajomości z byłym Przyjacielem - w końcu koniec! Wolny jestem jak ptak, hahah xD
Ahh jutro imprezka się mała szykuje, wszyscy będę pić za dobry film - a ja za zakończenie znajomości z byłym Przyjacielem - w końcu koniec! Wolny jestem jak ptak, hahah xD
Wydaje mi się, że w życiu bywają tak osobliwe i skomplikowane sytuacje, że nawet pozornie absurdalne rzeczy zyskują inne, trochę bardziej racjonalne znaczenia. Nie znam sytuacji Snupa, ale po prostu tak mi się wydaje.tulipan. pisze:to naprawdę takie... miłe? dobre? potrzebne?
Ja jeszcze nie w tym roku, uff. Choć im dalej tym trudniej, podobno. A jak poszło Tobie?Tandetna pisze:Forumowi maturzyści, jak morale po matematyce?
Generalnie CK robi sobie chyba z nas w tym roku głupi żart. O tyle, o ile podstawę polskiego jeszcze jakoś przeżyłam, o tyle na rozszerzeniu miałam ochotę wyjść zaraz po przeczytaniu tematu.
Matematyka... no cóż, mogło być gorzej, ale nastawiłam się, że będzie lepiej. Generalnie była trudna, spora część mojej klasy po wyjściu miała obiekcje czy zaliczy. Rozszerzona matma, z tego co mówił mój chłopak to ponoć już w ogóle prawdziwy kosmos. Większość prosi Boga o chociaż 30%... ;s
Matematyka... no cóż, mogło być gorzej, ale nastawiłam się, że będzie lepiej. Generalnie była trudna, spora część mojej klasy po wyjściu miała obiekcje czy zaliczy. Rozszerzona matma, z tego co mówił mój chłopak to ponoć już w ogóle prawdziwy kosmos. Większość prosi Boga o chociaż 30%... ;s
Wolałbym by mi wybaczył - ale kurde mam dość ludzi którzy nie umieją przebaczać. Co więcej, na koniec oskarżył mnie iż wszystkim rozpowiadam jego tajemnice i obgaduje go. A to była nie prawda, po za tym tylko się męczyłem tym, że nie chce przebaczyć, ale nadal gada ze mną itp. - specjalnie pisał mi rzeczy takie co kiedyś mnie wkurzały - ale od pewnego czasu śmieszą. Cały czas myślałem jak źle jest mi, straciłem przyjaciół itp. Myślałem co tu zrobić by to naprawić - a teraz jestem wolny od tego dlatego tak się ciesze z tego.tulipan. pisze:to naprawdę takie... miłe? dobre? potrzebne?
Od paru tygodni mam stałą paczkę, nie przyjaciół ale znajomych - którzy okazują ze mnie i moje zachowanie tolerują, a nie jak On.
Po za tym codziennie się z nimi spotykam, może i jest nudniej niż z Przyjacielem - ale jest po swojemu
A po za tym jutro znowu robimy poranek filmowy z nimi, żarcie, alkohol i filmy!