właśnie. są?HungryLady pisze:Są z tym jakieś trudności.?
jesteś wtedy jakby "duchem"?
Dołączam się do stwierdzenia Wilku że powroty z oobe są bezproblemowe. Wystarczy przeważnie jedna, malutka myśl i jesteś w ciele.Wilku pisze:mam wielokrotne doświadczenia z OOBE i jak dotąd nie miałem żadnych problemów z powrotem, problemem jest raczej utrzymanie się poza ciałem, wydaje mi się że powodem jest dusza która nie kwapi się do opuszczania żywego ciała.
Przeważnie, proces wychodzenia z ciała jest nie przyjemny ale wchodzenia? Kiedy wracasz to czujesz tylko jakbyś się budziła z długiego snu. Nic więcej.Greenstory pisze:Podobno wchodzenie do swojego ciała jest ochydne fizycznie, bo człowiek czuje, jak się "wmlaskuje" w swoje flaczydła
OOBe nie jest tak znane jak inne zjawiska paranormalne i na pewno nie jest tak proste jak czesanie włosów Jednakże komercjalizm powoli, powoli wchodzi w tą dziedzinę. Jakiś gość prowadził kiedyś odpłatne kursy wyjścia z ciała. Widocznie i na tej dziedzinie można kasę zarobić. Po za tym oobe jest znane już od 30-40 lat od kiedy wprowadził tą nazwę Robert Monroe.Cyklon pisze:Hm, mówicie o tym jakby to był temat na porządku dziennym jak np. czesanie włosów. Nie jest to znane na pewno, bo w 5sek. by to skomercjalizowali, zaczęli wypuszczać książki typu "wyjdź ze swojego ciała za 5zł" robiąc z tego marketing..