pompy abs, abs pump

wiercenie studni

Czy cieszycie się z życia czy bardziej wolelibyście umrzeć?

Ogólna dyskusja o życiu - Tylko na poważnie.
Fioletowa:*Fotografk
-#
-#
Posty: 104
Rejestracja: 2009-10-17, 22:25

Czy cieszycie się z życia czy bardziej wolelibyście umrzeć?

Post autor: Fioletowa:*Fotografk »

Czy cieszycie się z życia czy bardziej wolelibyście umrzeć?
Awatar użytkownika
psychiczna
-#
-#
Posty: 4334
Rejestracja: 2009-05-30, 18:08

Post autor: psychiczna »

Różnie z tym bywa. Kiedy wokół sami wspaniali ludzie i idealne chwilę, aż chce się żyć. Gorzej, gdy wszystko zaczyna się sypać i brakuje nadziei na lepsze jutro. Ale skoro jeszcze tu jestem i piszę tego posta tzn. że widzę jakiś sens w swoim życiu.
Awatar użytkownika
Ziou
-#
-#
Posty: 1321
Rejestracja: 2009-07-22, 16:41

Post autor: Ziou »

Zależy od czasu, problemów z jakimi się zmagam.
Chyba nigdy nie miałabym odwagi odebrać sobie życia, choć nie jest perfekcyjne, czuje że są chwile dla których naprawdę warto żyć, są osoby którym zależy na Tobie, więc chyba mogę dostrzegać w swojej egzystencji jakiś sens.

Oczywiście jest wiele rzeczy które bym zmieniła.
Awatar użytkownika
Evangarde
-#
-#
Posty: 71
Rejestracja: 2009-10-17, 12:54

Post autor: Evangarde »

Dokładnie, jak powiedziały SynSula i psychiczna, różnie to bywa, jest związane z wieloma czynnikami. Raz chce się żyć, aż szczęścia jest za dużo, potem zaś ma się wszystkiego dość i wtedy lepszą perspektywą wydaje się śmierć.
ppatowa
-#
-#
Posty: 216
Rejestracja: 2009-07-08, 19:58
Lokalizacja: się biorą dzieci?

Post autor: ppatowa »

ja się cieszę :)
mimo iż nie mam wszystkiego o czym marzę, wiem że jeszcze jest tyle rzeczy tyle osób do poznania to mi jakoś kopa dodaje ;)
Awatar użytkownika
kashmira
-#
-#
Posty: 2459
Rejestracja: 2008-12-15, 18:59

Post autor: kashmira »

Życie nie raz dało w tyłek, od lat ciągle idę po górę. Ludzie, którzy chcą przejść przez życie "taneczną drogą" mogą się gorzko rozczarować, jestem realistką, każde niepowodzenie daję mi "kopa", że trzeba żyć dalej, nie raz tak sobie mówiłam.
Owszem chce umrzeć za jakieś 50, 60 lat.
Awatar użytkownika
Rose
-#
-#
Posty: 6474
Rejestracja: 2009-05-21, 16:34

Post autor: Rose »

Evangarde pisze:Raz chce się żyć, aż szczęścia jest za dużo, potem zaś ma się wszystkiego dość i wtedy lepszą perspektywą wydaje się śmierć.
Dokładnie tak mam. Aczkolwiek nawet w chwili takiego otępienia, wszechogarniającego smutku myślę, że lepiej byłoby się nie urodzić, ale samej śmierci nie pragnę...
Fioletowa:*Fotografk
-#
-#
Posty: 104
Rejestracja: 2009-10-17, 22:25

Post autor: Fioletowa:*Fotografk »

;D bo ja właśnie nie wiem które miałabym wybrać xD i jak miałam same upadki to myślałam ciagle o samobójstwie ale zawsze bałam się tego zrobić.A wtym tygodniu sobie uświadomiłam ,że bardzo wielu osobom jestem potrzebna bo jak mnie nie ma w nagłych przypadkach to już im zaczyna mnie brakować;D i narazie odkryłam sens życia.
Awatar użytkownika
redi_gyal
-#
-#
Posty: 2557
Rejestracja: 2009-07-08, 18:23

Post autor: redi_gyal »

Czasem zdarzają się takie chwile że wolałabym umrzeć ale to bardziej przez swój charakter i przez swoje niezdecydowanie ;/ Jednak tyle jest pięknych chwil więc chcę żyć tak żeby wycisnąć z życia wszystko co się da :)
Awatar użytkownika
nipsu
VIP
VIP
Posty: 8
Rejestracja: 2009-10-22, 19:32

Post autor: nipsu »

brawo dziewczyny! wiadomo, że życie bywa trudno, a czasami wręcz nie do zniesienia, ale zawsze warto się nim cieszyć. wbrew pozorom jest bardzo dużo rzeczy i ludzi, dla których warto żyć.
Awatar użytkownika
nie_pijąca
VIP
VIP
Posty: 8
Rejestracja: 2009-10-25, 20:01
Lokalizacja: z Krakowa

Post autor: nie_pijąca »

najgorzej jest zawieść się na osobie Ci bliskiej. wali się wtedy świat pod nogami. nie widzisz sensu dłuższej egzystencji, nic Cię nie bawi, nie masz na nic ochoty. ale wszystko przemija; ból, czas, rany się goją. i można grac od nowa. i naprawdę warto. life is beautiful, nawet jeśli czasami daje kopa. pozatym, drugiego nie dostaniemy, nigdy!
Inglorion
-#
-#
Posty: 32
Rejestracja: 2009-01-28, 21:26

Post autor: Inglorion »

Życie to rzecz święta. Są w nim momenty gorsze i lepsze, ale zawsze idzie ku lepszemu! Czasami też chciałbym wyjść i nie wrócić, ale jednak muzyka ulubiona i jedziem dalej! Pamiętajcie starajcie się dawać z siebie wszystko zawsze itp. Żyjcie godnie, a śmierć nie będzie wam straszna.
Awatar użytkownika
Zua.
-#
-#
Posty: 239
Rejestracja: 2009-10-30, 11:32

Post autor: Zua. »

Oczywiście, że cieszę się z życia.
Nawet gdyby było ono bezsensu. Wtedy sensem staje się odnalezienie sensu życia. Wiem.. bezsensu :D
Miewałam chwile słabości, ale nigdy, nawet w najgorszych chwilach mojego życia, nie chciałam umrzeć.
Awatar użytkownika
Empatia
Jr.Admin
Jr.Admin
Posty: 8868
Rejestracja: 2008-12-15, 22:20

Post autor: Empatia »

Dużo razy myślałam, że 100 razy lepiej byłoby, gdybym się nie urodziła, te myśli pojawiają się dość często. Te o śmierci - mniej. Skoro się urodziłam, to przecież po, aby żyć i przezwyciężać złe momenty.

Ale ktoś juz pisał, że jest też tyle pięknych momentów, że aż się chce żyć;)
Awatar użytkownika
Consigne
VIP
VIP
Posty: 22
Rejestracja: 2009-11-01, 13:25

Post autor: Consigne »

Ja nawet jeżeli chciałabym popełnić samobójstwo to i tak tego nie zrobię, bo najzwyczajniej w świecie się boję. Nie tyle co samego momentu, ale świadomości, że może się nie udać i spieprzę sobie tym samym resztę życia.
Na razie chcę żyć. Mam mnóstwo planów, znajomych, przyjaciół, rodzinę.. Dlaczego powiedziałam na razie? Przeraża mnie perspektywa dorosłości - studiów, pracy, założenia rodziny. Nie jestem w stanie odpowiedzieć co chcę robić w życiu. Jakie studia, co z tym idzie wybór pracy. Teraz tak naprawdę to jest nic. Nie biorę już pod uwagę osobistych problemów z którymi boryka się każdy. Nie muszę się sama utrzymać, mam co jeść, mam w co się ubrać, mam na kogo liczyć. A jak będzie później? I tego właśnie boje się najbardziej i jestem niezadowolona z faktu, że przytłacza mnie perspektywa przyszłości.
ODPOWIEDZ