Rajdy samochodowe - brzmi najlepiej
Chętnie bym poszalała samochodem zwłaszcza teraz kiedy jest tyle śniegu.
Czy mnie to przeraża? Jeśli zna się granice własnych możliwości i umiar to jak najbardziej piszę się na taką przygodę.
E tam. Trochę adrenaliny nikomu nie zaszkodzi... Chociaż kto wie, jak by to wyglądało w praktyce ;d. Czy warte ryzyka? Nie mam pojęcia. Pewnie okazuje się dopiero po takich przeżyciach.
Chodziłam czasem z tatą na 'skałki', wtedy to było dla mnie bardzo ekstremalne i wciągało. Ale teraz już nie. Lubię patrzeć jak Mój skacze sobie po murkach, rurkach i czym się tylko da uprawiając ten swój 'parkour'
Żadnych sportów ekstremalnych nie uprawiam i raczej nie zamierzam. Po prostu mnie to nie bawi. Jeśli już jakiś sport musiałabym wybrać to byłaby to wspinaczka górska.
Chciałabym skoczyć na bungee i planuję to zrobić w najbliższym czasie, muszę tylko przytyć jeszcze kilka kilo, bo trochę mi brakuje do wymaganej wagi minimalnej.
Dla mnie wystarczającym sportem ekstremalnym jest jazda na rowerze, która niejednokrotnie kończy się jako ekstremalna jazda na rowerze ale bez względu na to, jaki sport sobie wybraliśmy, pamiętajmy zawsze o odpowiednim sprzęcie i odzieży. Ja wybrałam sklep rowerowy AleRower - gdzie kupuję sprzęt najwyższej jakości.