Społeczność futrzaków...

[Dingo]

To nie jest sekta, której zadaniem jest obalenie wiary w Boga, spalenie polityków i polonistek na stosach czy wyjedzenie wszystkich plastrów sopockiej na świecie. To najbardziej tolerancyjne i artystyczne społeczeństwo jakie znam

[Atreju]

Dla mnie to jest trochę takie "kosmiczne" naśladować swoim stylem życia i zachowaniem zwierzęta, no ale każdy ma inne upodobania

[psychiczna]

Byłam sobie na forum futrzaków i szczerze mówiąc jakoś nie bardzo rozumiem.
Ludzie podają się za zwierzaków. W avatarch mają 'swoje' zdjęcia... Na początek trochę mnie to zaintrygowało ale wydaje mi się to trochę nienormalne, choć może zabawa jest dobra.

[Ziou]

A na czym jeszcze polega to upodabnianie się ?

[ Dodano: 2010-04-18, 12:17 ]

Futrzastość jako styl życia można zdefiniować przez upodabnianie się charakterem, zachowaniem lub wyglądem do fursony.

Większość ludzi to futrzaki, jeśli wziąć pod uwagę, że przypominają świnie i inne 'miłe' zwierzątka.

[selene]

Większość ludzi to futrzaki, jeśli wziąć pod uwagę, że przypominają świnie i inne 'miłe' zwierzątka.

Eeej, nie obrażajmy świni ;d.
Intrygujące te całe futrzaki, choć naprawdę wydają się dosyć dziwne.

[FunksterGangster]

Większość ludzi to futrzaki, jeśli wziąć pod uwagę, że przypominają świnie i inne 'miłe' zwierzątka.

No każdy jest futrzakiem chodziaż w 1%, ale tu chodzi o celowe naśladowanie lub interesowanie się zwierzetami, a nie jak ktoś jest 'waleczny jak lew', albo 'upije się jak swinia'

[Dingo]

A na czym jeszcze polega to upodabnianie się ?

Polega to na tym, że np: rysujesz(malujesz) obrazy swojej fursiny, pisać opowiadania z nią również można, komponować muzykę(tu już nie chodzi o fursone ) i wiele innych rzeczy. Ewentualnie można posiadać fursuit .

[Eleazar]

Futrzastość chyba każdy odbiera na swój sposób, niekoniecznie musi pisać opowiadania czy rysować obrazy albo koniecznie upodabniać się do swojej fursony C:
Gdy zobaczyłem ten wątek i wszedłem w linki o futrzakach, już wiedziałem, że skądś to znam. Po przeczytaniu różnych artykułów wynikło, że też pewnie jestem futrzakiem, ale na swój sposób
Ciekawe 'społeczeństwo', no i tolerancyjne.