pompy abs, abs pump
wiercenie studni
"Przynieść zeszyty, sprawdzę Ci lekcje"
"Przynieść zeszyty, sprawdzę Ci lekcje"
Czy Wasi rodzice sprawdzali Wam lekcje?
Do której klasy?
Co o tym sądzicie?
Do której klasy?
Co o tym sądzicie?
Nikt nigdy w lekcjach mi nie pomagał, nie pomaga i nie będzie pomagał.
Raz, "byli już dawno temu w szkole i nie ich trzeba się teraz pytać o takie rzeczy"; dwa, "ja tego nie umiem"; trzy, moja wina też w tym jest, bo nigdy nie pytałem o pomoc - wiedziałem, że nie pomogą
Jestem zdany tylko na siebie.
Co o tym sądzę? Na swoim przykładzie - w sprawie nauki, odrabianiu pracy domowej czy nauki do klasówki - nauczyłem się samodzielności i właściwie nie mam za złe rodzicom, że nie pomagali mi w lekcjach
Raz, "byli już dawno temu w szkole i nie ich trzeba się teraz pytać o takie rzeczy"; dwa, "ja tego nie umiem"; trzy, moja wina też w tym jest, bo nigdy nie pytałem o pomoc - wiedziałem, że nie pomogą
Jestem zdany tylko na siebie.
Co o tym sądzę? Na swoim przykładzie - w sprawie nauki, odrabianiu pracy domowej czy nauki do klasówki - nauczyłem się samodzielności i właściwie nie mam za złe rodzicom, że nie pomagali mi w lekcjach
U mnie rodzice sprawdzali lekcje tak do podstawówki, raz na jakiś czas.
W przeciwieństwie do moich sióstr nie musiałam być nigdy sprawdzana...
Gdy miałam jakiś problem zawsze służyli mi pomocą - mama w przedmiotach humanistycznych, tata w ścisłych.
Nie znosiłam chwili gdy tata próbował edukować mnie w matematyce. Nigdy nic nie mogłam zrozumieć, a tata łatwo się denerwował...Gdy miałam już dość, a on się pytał "Rozumiesz?" a ja mimo, że nie rozumiałam mówiłam "Tak" z nadzieją, że to będzie koniec on wyjezdzał z hasłem: "No to teraz mi to wytłumacz"...
W przeciwieństwie do moich sióstr nie musiałam być nigdy sprawdzana...
Gdy miałam jakiś problem zawsze służyli mi pomocą - mama w przedmiotach humanistycznych, tata w ścisłych.
Nie znosiłam chwili gdy tata próbował edukować mnie w matematyce. Nigdy nic nie mogłam zrozumieć, a tata łatwo się denerwował...Gdy miałam już dość, a on się pytał "Rozumiesz?" a ja mimo, że nie rozumiałam mówiłam "Tak" z nadzieją, że to będzie koniec on wyjezdzał z hasłem: "No to teraz mi to wytłumacz"...
Najbardziej mnie śmieszyła moja sąsiadka, która robiła zadania domowe za swojego syna. Jak on był w III klasie podstawówki to ona przychodziła do mnie, żebym "jej" pomogła, bo sobie nie radziła...
Moim zdaniem to bardzo dobrze jeśli rodzice pilnują, żeby dziecko odrabiało lekcje, czasem przepytają, wytłumaczą, ale wszystko ma jakieś granice.
Moja mama pracuje w przedszkolu. I kiedyś dzieci miały zrobić w domu jakiś rysunek. Niektóre z nich przyniosły takie piękne rysunki, ale szkoda, że rodzice je rysowali. I o wiele fajniejsze były "zwykłe"(ale niezwykłe zarazem) rysunki namalowane przez samych przedszkolaków w miarę ich możliwości i zdolność.
Moim zdaniem to bardzo dobrze jeśli rodzice pilnują, żeby dziecko odrabiało lekcje, czasem przepytają, wytłumaczą, ale wszystko ma jakieś granice.
Moja mama pracuje w przedszkolu. I kiedyś dzieci miały zrobić w domu jakiś rysunek. Niektóre z nich przyniosły takie piękne rysunki, ale szkoda, że rodzice je rysowali. I o wiele fajniejsze były "zwykłe"(ale niezwykłe zarazem) rysunki namalowane przez samych przedszkolaków w miarę ich możliwości i zdolność.
- psychiczna
- -#
- Posty: 4334
- Rejestracja: 2009-05-30, 18:08
I-III klasa podstawówki. Wtedy jeszcze mama lub siostra musiała mi dużo tłumaczyć i dopilnowywać czy odrabiam zadania.
Na pewno jest to dobre bo dziecku wchodzi nawyk wykonywania swoich obowiązków.
Większość nieprzypilnowanych dzieciaków ma później problem, bo nigdy się tego od nich nie wymagało i ciężko im się, że tak powiem przestawić.
Na pewno jest to dobre bo dziecku wchodzi nawyk wykonywania swoich obowiązków.
Większość nieprzypilnowanych dzieciaków ma później problem, bo nigdy się tego od nich nie wymagało i ciężko im się, że tak powiem przestawić.
- Schizofrenia.
- -#
- Posty: 49
- Rejestracja: 2010-04-19, 15:48
- Lokalizacja: z krańca świata ;D
- Schizofrenia.
- -#
- Posty: 49
- Rejestracja: 2010-04-19, 15:48
- Lokalizacja: z krańca świata ;D