Nie jestem harpagan
Nie jestem street fighter
Jestem raper
Daj mi bit ja się w nim odnajdę
I jeszcze mam z tego frajdę
I się tym jaram
Bo kocham hip-hop i mam styl
Sp******aj
pompy abs, abs pump
wiercenie studni
Czuję, że rymuję.
-
- -#
- Posty: 146
- Rejestracja: 2010-05-08, 14:05
- Lokalizacja: Spod nieba
Odświeżam ów temat, bo chcę jeszcze,
przeczytać inne rymy, piszcie wreszcie.
Wiele takich zabawach widziałam,
lecz nie w każde się wdawałam.
Czyżby hip-hop tak z was bije?
Zaraz pewnie rzucicie na mnie swoje kije.
Ja nie pałam miłością do polskiego rapu,
być może dlatego, że same sieroty rapują,
tylko o hajsie i paniach lekkich obyczajów dyskutują.
Da da dum da dum da da
przeczytać inne rymy, piszcie wreszcie.
Wiele takich zabawach widziałam,
lecz nie w każde się wdawałam.
Czyżby hip-hop tak z was bije?
Zaraz pewnie rzucicie na mnie swoje kije.
Ja nie pałam miłością do polskiego rapu,
być może dlatego, że same sieroty rapują,
tylko o hajsie i paniach lekkich obyczajów dyskutują.
Da da dum da dum da da
W zaokrągleniu hip-hop dał mi wszystko
Chociaż mama i tata dali mi nazwisko
Ta muzyka bije mi w żyłach
Na pewno mnie by nie było, gdyby się skończyła
To zawsze będzie ze mną
To jedno wiem na pewno
Zwykły szary ignorant nie zrozumie od razu tych emocji
Skoro jej nie słucha i nie zna przekazu rapu z autopsji
Chociaż mama i tata dali mi nazwisko
Ta muzyka bije mi w żyłach
Na pewno mnie by nie było, gdyby się skończyła
To zawsze będzie ze mną
To jedno wiem na pewno
Zwykły szary ignorant nie zrozumie od razu tych emocji
Skoro jej nie słucha i nie zna przekazu rapu z autopsji
Niekiedy tak jest, drogi Cyklonie,
lecz czy warto tak rzucać mięsem żonie?
Ja wolę inne klimaty, wybacz,
lecz uwielbiam rymować, chyba widać.
Wyjątkowo - słucham tylko Eminema,
wiem, nie popisałam się, żalu nie ma.
Umiem tylko strawić jego muzykę,
innych wyłączam, kiedy rapują: "ale mam brykę".
Hmm. Co tu jeszcze zamieścić?
No narazie udało mi się tylko to jeszcze bardziej streścić.
lecz czy warto tak rzucać mięsem żonie?
Ja wolę inne klimaty, wybacz,
lecz uwielbiam rymować, chyba widać.
Wyjątkowo - słucham tylko Eminema,
wiem, nie popisałam się, żalu nie ma.
Umiem tylko strawić jego muzykę,
innych wyłączam, kiedy rapują: "ale mam brykę".
Hmm. Co tu jeszcze zamieścić?
No narazie udało mi się tylko to jeszcze bardziej streścić.
Po pierwsze jakim mięsem?
Po drugie w jaką żonę?
Ja tylko piszę wierszem
O kontakcie z mikrofonem
Następnym razem pisz z sensem
Jeśli masz coś na swoją obronę
Moim zdaniem jesteś w błędzie i to całkiem sporym
Najlepiej teraz będzie jak napiszesz sorry
Bo w takim zapędzie stworzyłaś tylko pozory
A ja swym orędziem liryczny terroryzm
I u mnie gra tylko rap
U Ciebie chrap-pierdu-pierdu
To koniec - szach i mat
Nie szarp sobie nerwów [;
Po drugie w jaką żonę?
Ja tylko piszę wierszem
O kontakcie z mikrofonem
Następnym razem pisz z sensem
Jeśli masz coś na swoją obronę
Moim zdaniem jesteś w błędzie i to całkiem sporym
Najlepiej teraz będzie jak napiszesz sorry
Bo w takim zapędzie stworzyłaś tylko pozory
A ja swym orędziem liryczny terroryzm
I u mnie gra tylko rap
U Ciebie chrap-pierdu-pierdu
To koniec - szach i mat
Nie szarp sobie nerwów [;