Szafki (na książki) w szkołach

[Giik]

Jedyna szkoła w moim mieście, która ma szafki to jedno z liceów, gdzie te szafki nie przetrwały nawet pół roku - Pomyśl świetny, nie byłoby trzeba nosić książek, zeszytów, stroju na wf. Mi by te szafki ułatwiły życie ^^

[Galna]

Tak i moją szkoła posiada takie szafki. Zazwyczaj wszystkie zeszyty czy też książki w niej leżą Do tego mamy szafki podzielone na pół. pół na książki, druga cześć na odzież i obuwie

[Ema]

Nasza szkoła może sobie tylko śnić o takich szafkach.

[Icannotfly.]

W gimnazjum miałam szafki, z jednej strony udogodnienie, z drugiej straszne zamieszanie się robiło i trudno było dostać się do szafki, szczególnie kiedy dużo klas kończyło o jednej godzinie. Samo dotarcie do szafki i przebranie trwało sporo czasu, wszyscy się przepychali i nie raz myślałam, że nie wyjdę stamtąd żywa [ ]. Teraz w liceum mam szatnię, taką jak są np. w teatrach, czyli oddajemy kurtki i dostajemy numerek wieszaka - dużo wygodniejsze.