Forum Młodzieżowe, wygadani z klasą

Niki pisze:Zdarzy mi się wędzony.

Wiedziałam, że o jakimś zapomniałam Uwielbiam, a mój pies jak wcina
Ale dobrze jak jest już pokrojony.

Ja lubię żółte, ale nie śmierdzące, za białym nie przepadam, topione tylko pieczarkowe, a pleśniowe to te z białą pleśnią, np Vallbone, czy jakoś tak, a te z zieloną pleśnią mnie obrzydzają. Miałam okazję spróbować 1-roczny ser szwajcarski, ale sam zapach spowodował u mnie mdłości...

Lubię jeszcze topione i oscypki, ale jak oscypek, to tylko na bułkę/bagietkę/chleb, i do pieca, aby się roztopił

Nigdy nie wariowałam na punkcie serów. Może dlatego nie mam ulubionych. Zjeść zjem, ale żeby z jakąś specjalną przyjemnością to niekoniecznie .

Ja generalnie jestem wieeelkim fanem serów!! Jedyne co mi nie może przejść przez gardło to naprawdę dojrzałe pleśniaki. A tak mogę je jeść bez końca. Ostatnio zostałam wielkim fanem cambozoli, polecam z winogronami i orzechami, mnnniam:)

Nie lubię serów. Jedyne jakie toleruję, to oscypki, twaróg oraz ser żółty roztopiony, jak np. na pizzy.

Jadam ser żółty, topiony, biały, oscypki również.
Uwielbiał robić sobie kanapki z serem, np. z mikrofali, ale również bez podgrzewania .

Lubię żółte i białe do kanapek, tostów czy sałatek idealne

Oscypka jeszcze nie jadłem a tak to lubię wszystkie tj.białe,białe.pleśniowe itp.

Z serów żółtych lubię jedynie goudę.

najlepsze są oscypki

O, ja też kocham oscypki! Najlepsze kupuję w gospodarstwie Jadwigi i Ryszarda Smoleniów z Pieniążkowic.
https://serynaturalne.pl/ Sprawdźcie sobie ich sery góralskie, na bank też będziecie zachwyceni. Są pysze i nie posiadają konserwantów, barwników ani polepszaczy,także takie sery właśnie należy kupować.

Najbardziej to żólte jak cheddar i mimolette, ewentualnie twarde i słone jak parmezan.