pompy abs, abs pump

wiercenie studni

Sąsiedzi.

Ogólna dyskusja o życiu - Tylko na poważnie.
Awatar użytkownika
psychiczna
-#
-#
Posty: 4334
Rejestracja: 2009-05-30, 18:08

Sąsiedzi.

Post autor: psychiczna »

Jestem ciekawa jakie macie kontakty ze swoimi sąsiadami.
Sąsiad dla was to raczej przyjaciel czy wróg?
Awatar użytkownika
Ziou
-#
-#
Posty: 1321
Rejestracja: 2009-07-22, 16:41

Post autor: Ziou »

Wróg !!!!!
Awatar użytkownika
milosz1993
-#
-#
Posty: 135
Rejestracja: 2009-08-17, 22:43
Lokalizacja: Śliwice

Post autor: milosz1993 »

ja mam dobre kontakty z moimi sąsiadami (oprócz jednego :D)
Myślę, że to w dużej mierze zależy od tego czy mieszka na wsi czy w mieście. Na wsi ludzie częściej sobie pomagają, a w mieście często nawet się nie zna swoich sąsiadów...
chociaż na pewno zdarza się i odwrotnie.
Awatar użytkownika
psychiczna
-#
-#
Posty: 4334
Rejestracja: 2009-05-30, 18:08

Post autor: psychiczna »

U mnie to ani wróg ani przyjaciel. Nie prowadzimy wojen rodem z filmu 'Sami Swoi', ale też nie pożyczamy sobie szklanki cukru jak to bywa w serialach. Każdy żyję własnym życiem i nie zwraca uwagi na innych.
Awatar użytkownika
Heroine.
-#
-#
Posty: 3843
Rejestracja: 2009-06-14, 15:44

Post autor: Heroine. »

Ja mam i wrogów i przyjaciół.
Niestety przeważają Ci pierwsi.
Mieszkam w domu jednorodzinnym, a obok mnie mieszka taki jeden z jakąś schizofrenią...
Ogólnie to po obydwu stronach mam sąsiadów, których z chęcią bym zastrzeliła.
Awatar użytkownika
Empatia
Jr.Admin
Jr.Admin
Posty: 8868
Rejestracja: 2008-12-15, 22:20

Post autor: Empatia »

Z tej i tamtej strony to rodzina, nie mamy superdruper kontaktów, ale w potrzebie zawsze sobie pomożemy. Jednak ciekawość moich sąsiadów mnie zabija :?
Awatar użytkownika
maadzia13
-#
-#
Posty: 1827
Rejestracja: 2008-12-21, 18:24
Lokalizacja: świętokrzyskie

Post autor: maadzia13 »

Jak napisała psychiczna- ni wróg ni przyjaciel. Nie ma jakiś ostrych sprzeczek, nie żremy się o byle co. Jednak nie ma też jakiejś specjalnej więzi. Ale jeśli któreś z nich czegoś potrzebuje-pomożemy i odwrotnie.
Awatar użytkownika
Boti_s
-#
-#
Posty: 28
Rejestracja: 2009-08-19, 10:08

Post autor: Boti_s »

To zależy z której strony ... ale sąsiad to nie przyjaciel
Raz jest dobrze a raz źle
Awatar użytkownika
Destroy
-#
-#
Posty: 5060
Rejestracja: 2009-06-19, 16:26
Lokalizacja: wiesz?

Post autor: Destroy »

mam z nimi dosyć dobre stosunki, ale bez przesady ;)
Niki pisze:Jednak ciekawość moich sąsiadów mnie zabija
moi mają tak samo :evil:
yel.
-#
-#
Posty: 1432
Rejestracja: 2009-07-12, 20:37
Lokalizacja: inąd.

Post autor: yel. »

Ani jedno, ani drugie. Czasami jest tak, jakbym nie miała sąsiadów. Nikt nie zwraca na siebie uwagi, każdy robi co chce, a reszta ma to w żopie.
Awatar użytkownika
selene
-#
-#
Posty: 5563
Rejestracja: 2009-08-19, 15:59
Lokalizacja: ...over the moon?

Post autor: selene »

Oni mają swoje życie, ja swoje. Nie przyjaźnię się, nie prowadzą wojen. Oni nie przeszkadzają mi [chyba, że akurat w nocy niektórzy łażą pod oknami i się drą], a ja im. Kontakty między mną a sąsiadami są... neutralne, że tak to ujmę ;).
Awatar użytkownika
Fruu
-#
-#
Posty: 733
Rejestracja: 2009-06-28, 19:24
Lokalizacja: mam wiedzieć ?

Post autor: Fruu »

Najchętniej nie wypowiadałabym sie na ich temat ale skoro zaczęłam to już dokończe .
Sąsiadów z naprzeciwka mam w porządku . Małżeństwo w średim wieku z 12-letnim synem . Tolerancyjni i spokojni ludzie . Pod sobą mam młode małżeństwo z dópjką małych dzieci , znajomi rodziców , też nieszkodliwi . Reszta ? Stare dziady które chcą z osiedla zrobić wspólnote mieszkaniową , wprowadzić cisze nocna od 18 do 10 i najlepiej wypieprzyć wszystkie dzieci i młodzież .
Awatar użytkownika
destrukcyjna
-#
-#
Posty: 178
Rejestracja: 2009-08-20, 12:45

Post autor: destrukcyjna »

moi sąsiedzi to głównie emeryci i renciści, którzy są strasznie marudni i przewrażliwieni na punkcie "swojego" skrawka korytarza...
a sąsiadka mieszkająca naprzeciwko mnie jest bardzo wścibska i przychodzi do nas parę razy dziennie, zawsze musi wszystko wiedzieć...
Awatar użytkownika
Rose
-#
-#
Posty: 6474
Rejestracja: 2009-05-21, 16:34

Post autor: Rose »

Jedni sąsiedzi są ani przyjaciółmi ani wrogami. Czasami wkurza mnie, że z samego rano drą pyski na siebie :? Drudzy sąsiedzi dla Nas są ok, dla innych nie. Ogólnie to zgadzamy się, nie ma żadnych przeszkód, żeby zrobić jakąś głośną imprezę. Sąsiedzi z naprzeciwka suuper:) Ale jest jeszcze starsza pani...Zmora, której nie znoszę po prostu! Najlepszy kontakt mamy z rodzinami mieszkającymi dwa domy dalej po prawej i dwa domy dalej po lewej :D Wspólne imprezy, grille itp.
Awatar użytkownika
Ziou
-#
-#
Posty: 1321
Rejestracja: 2009-07-22, 16:41

Post autor: Ziou »

Wyobraźcie sobie sytuację , że ok godziny 17 przyjeżdża do mnie chłopa i jedzie przed 23 , a moja sąsiadki mówią , że śpi u mnie ponieważ widzą jak przyjeżdża a nie widzą jak wyjeżdża !!

I jak tu lubić takich sąsiadów ?
ODPOWIEDZ