pompy abs, abs pump

wiercenie studni

Sąsiedzi.

Ogólna dyskusja o życiu - Tylko na poważnie.
Awatar użytkownika
Boti_s
-#
-#
Posty: 28
Rejestracja: 2009-08-19, 10:08

Post autor: Boti_s »

Synsulko jakoś musimy sobie poradzić .. nie przejmuj się sąsiadami oni mogą sobie gadać i wątpię żeby kiedykolwiek przestali
Awatar użytkownika
Buziaczek
-#
-#
Posty: 62
Rejestracja: 2009-09-17, 19:16

Post autor: Buziaczek »

zależy którzy, mam taką grupę co tylko gadają jak wyglądasz w co się ubierasz. Ale mam taką 3 (chodzi mi o ludzi koło mojego wieku) co są całkiem fajni, jednak nie utrzymujemy bliższych kontaktów.
Awatar użytkownika
NAwiedzonA
-#
-#
Posty: 7601
Rejestracja: 2009-01-02, 09:05

Post autor: NAwiedzonA »

Ja mam raczej neutralne, mówię im tylko dzień dobry i nic więcej.
Awatar użytkownika
kaśśś177
-#
-#
Posty: 466
Rejestracja: 2009-05-21, 17:18

Post autor: kaśśś177 »

NAwiedzonA pisze:Ja mam raczej neutralne, mówię im tylko dzień dobry i nic więcej.
mam to samo, żadnych specjalnych więzi czy coś
Awatar użytkownika
redi_gyal
-#
-#
Posty: 2557
Rejestracja: 2009-07-08, 18:23

Post autor: redi_gyal »

Heh Ja też tak mam Raczej nie wtrącam się w życie sąsiadów Szczerze to dziś się przez przypadek dowiedziałam że mam trzech nowych sąsiadów od dawna ;/ Ostatnio rzadko przebywam w domu więc raczej nie wiem co się dzieje w tym otoczeniu.
No ale jak to zawsze bywa znajdzie się wścibska osoba ale o tym to szkoda gadać
Awatar użytkownika
madafaka
-#
-#
Posty: 135
Rejestracja: 2008-12-30, 10:51

Post autor: madafaka »

Teraz jest normalnie ale bywały walki o miedzę, otrucie nam psa czy zastrzelenie innego no i pamiętna walka na łopaty przy geodecie :D dobre czasy dobre :)
Awatar użytkownika
Jelly.
-#
-#
Posty: 297
Rejestracja: 2009-12-07, 11:48

Post autor: Jelly. »

Sąsiedzi na przeciwko mnie- porażka. Nie chodzi o kontakt, bo żadnego z nimi nie mam, jednak ich styl życia mnie rozwala. Jednym słowem-alkoholicy.
Sąsiedzi nade mną- niedawno się wprowadzili, jestem na cześć. Dość młodzi są.
Ogólnie to stosunki neutralne, dzień dobry i tyle.
Awatar użytkownika
Cheery
-#
-#
Posty: 933
Rejestracja: 2009-11-02, 21:18
Lokalizacja: CHAOS

Post autor: Cheery »

Moi najbliżsi sąsiedzi to taka fajna rodzinka, z którą mam świetny kontakt.
Jest tam mój dobry znajomy, który rozwala mnie swoim poczuciem humoru.
Żona tego znajomego.
Syn znajomego- jest w moim wieku, kumpel z piaskownicy ;D
Córka znajomego- zarazem moja przyjaciółka.
Druga córka znajomego- mała, strasznie rozkrzyczana.
Córka mojej przyjaciółki- taka słodka : )
Pies się liczy? xD
Reszta moich znajomych to w większości wdowy. Niektóre są w miarę normalne, a niektóre patrzę na mnie tak, jakbym im kogoś w rodzinie zabiła ;D
Awatar użytkownika
niepokorna
-#
-#
Posty: 3930
Rejestracja: 2010-01-25, 20:46

Post autor: niepokorna »

Moi sąsiedzi to staruszki, średnia wieku całej ulicy to chyba ok 60 lat ;p
Moimi najbliższymi sąsiadami są:
-moja ciotka i wujek
-wdowa, całkiem sympatyczna
Awatar użytkownika
ebony bones!
-#
-#
Posty: 151
Rejestracja: 2010-03-07, 12:33
Lokalizacja: z google.

Post autor: ebony bones! »

Co do moich sąsiadów - trochę ich jest, ponieważ z trzech stron otaczają mnie domy ale z nikim nie czuję żadnej więzi. Gdy byłam młodsza to wiadomo, jako dziecko każdy lubił mieć chociaż kawałek mnie u siebie w ciągu dnia. Aktualnie to wszystko kończy się na 'dzień dobry'. o.O
Awatar użytkownika
Blue
VIP
VIP
Posty: 11
Rejestracja: 2010-03-09, 13:56
Lokalizacja: :)

Post autor: Blue »

W moim najbliższym sąsiedztwie mieszka mała część rodziny i trudno mieć z nimi zły kontakt. No może nie licząc kuzynki, wielka pani się znalazła. A takie dalsze sąsiedztwo to całkiem fajni ludzie, tyle że nie w moim wieku. :)
wacek
VIP
VIP
Posty: 8
Rejestracja: 2010-03-10, 11:40

Post autor: wacek »

Ja nie mam żadnych kontaktów z sąsiadami :D
Awatar użytkownika
Aurilka
-#
-#
Posty: 1973
Rejestracja: 2010-04-24, 16:32

Post autor: Aurilka »

Zależy jacy, mam kolo siebie nauczycielkę z matematyki ktora ma kochane dzieci i czesto do nas przychodzą, następnie straszę małżeństwo którzy praktycznie nie wychodzą z domu. Naprzeciwko mojego domu mieszka jedna z moich najlepszych kolezanek, a ich rodzice przyjaźnią się z moimi, wiec nie jest zle. Nie mam zadnych wrogow wszystkich lubie jedych wiecej innych troche mniej. Moja ulica to ulica dzieci ;)
Awatar użytkownika
FunksterGangster
-#
-#
Posty: 345
Rejestracja: 2010-04-12, 18:51

Post autor: FunksterGangster »

Ten najbliższy po lewej to jest o rok starszy ode mnie i jest fajny, rodzice i inni tam też.
Po prawej mieszka moja najbliższa przyjaciółka, ale rodzice i babcia nie lubią mojej rodziny i wzajemnie.
My nie utrzymujemy tradycji rodzinnej.
Z tych dalszych to prawie sie nie znamy.
Awatar użytkownika
agg
-#
-#
Posty: 6707
Rejestracja: 2009-06-23, 12:12
Lokalizacja: Śrem

Post autor: agg »

Mieszkam w bloku, kiedyś każdego znałam, nawet z imienia tych starszych. A teraz?! sąsiedzi tak mi się pozmieniali, że szkoda gadać. Zostały tylko 4 rodziny na 12. Nawet już nie wiem komu mówić"dzień dobry"
ODPOWIEDZ