pompy abs, abs pump
wiercenie studni
Tabaka
Uzależnia wszystko. Przedawkować możesz, jeśli nie masz pojęcia za co się bierzesz.natka7117 pisze:no się zgodzę się z tym. tabaka uzależnia i może doprowadzić do zapalenia śluzówki nosa a poza tym tak jak narkotyki można ją przedawkować.
A gorąca herbata może doprowadzić do raka krtani, skończysz ją pić? (;
- methanabol.
- -#
- Posty: 33
- Rejestracja: 2010-05-31, 21:06
-
- -#
- Posty: 385
- Rejestracja: 2010-09-20, 14:46
Więc zacznę od spraw technicznych używki, jaką jest tabaka.
Tabaka – sproszkowany tytoń.
Tytoń - uprawiany jest powszechnie jako surowiec do produkcji wyrobów tytoniowych, typu papierosy, cygara, jak i również tabaka.
Nikotyna - organiczny związek chemiczny zawarty w liściach tytoniu.
Wg WHO (World Health Organization) nikotyna to narkotyk.
Reasumując. Światowa Organizacja Zdrowia uznaję nikotynę za narkotyk. Nikotyna znajduje się w tytoniu, który pod sproszkowaną postacią nosi nazwę tabaka. Albo mi się wydaję, albo jednak tabaka z tego punktu widzenia podchodzi pod narkotyk.
Drugi punkt widzenia. Jedna z definicji narkotyku to - substancje, których regularne przyjmowanie prowadzi do uzależnienia fizycznego. Wystarczy poczytać w internecie, żeby znaleźć dwie wersje:
- wg jednych - właściwości uzależniające wyizolowanej nikotyny nie są znaczące,
- wg innych - uzależnienie od nikotyny jest podobne do uzależnienia od heroiny czy kokainy.
Jakkolwiek by nie było, uzależnić się można. A skoro można się uzależnić, to tabaka również podchodzi pod narkotyk.
Przechodząc do właściwego tematu - tak, snuffam. Nie po to, żeby pokazać znajomym, jaki to ja nie jestem, ani też po to, żeby mieć ,,banię", a wiem, że jest to możliwe. Snuffam, ponieważ działa to dobrze na katar, jak i również ,,odświeża oddech". Bo czy nie jest fajnym czuć wszędzie przez pewien czas miętę czy wiśnię?
Rose pisze:Przecież tabaka to nie narkotyk...to tak jakbyś papierosy nazwał narkotykiem. Tabaka to wyrób tytoniowy, proste.
Eroll pisze:Tabakę nazwać narkotykiem. Haha.
agg pisze:dokładnieTabakę nazwać narkotykiem. Haha.
Z całym szacunkiem do Was, ale chyba niestety nie macie pojęcia, o czym mówicie.Pivo pisze:Bez obrazy, ale śmiech na sali.Eroll pisze: tabaka uzależnia
Tabaka – sproszkowany tytoń.
Tytoń - uprawiany jest powszechnie jako surowiec do produkcji wyrobów tytoniowych, typu papierosy, cygara, jak i również tabaka.
Nikotyna - organiczny związek chemiczny zawarty w liściach tytoniu.
Wg WHO (World Health Organization) nikotyna to narkotyk.
Reasumując. Światowa Organizacja Zdrowia uznaję nikotynę za narkotyk. Nikotyna znajduje się w tytoniu, który pod sproszkowaną postacią nosi nazwę tabaka. Albo mi się wydaję, albo jednak tabaka z tego punktu widzenia podchodzi pod narkotyk.
Drugi punkt widzenia. Jedna z definicji narkotyku to - substancje, których regularne przyjmowanie prowadzi do uzależnienia fizycznego. Wystarczy poczytać w internecie, żeby znaleźć dwie wersje:
- wg jednych - właściwości uzależniające wyizolowanej nikotyny nie są znaczące,
- wg innych - uzależnienie od nikotyny jest podobne do uzależnienia od heroiny czy kokainy.
Jakkolwiek by nie było, uzależnić się można. A skoro można się uzależnić, to tabaka również podchodzi pod narkotyk.
Przechodząc do właściwego tematu - tak, snuffam. Nie po to, żeby pokazać znajomym, jaki to ja nie jestem, ani też po to, żeby mieć ,,banię", a wiem, że jest to możliwe. Snuffam, ponieważ działa to dobrze na katar, jak i również ,,odświeża oddech". Bo czy nie jest fajnym czuć wszędzie przez pewien czas miętę czy wiśnię?