Już dłuższy czas nie miałam okazji przeczytać jej książek, ale Jeżycjada była genialna, pamiętam, że nie udało mi się dostać w bibliotece wszystkich książek z tej serii, ale większość przeczytałam i bardzo mi się podobały;)
Niki pisze:Już dłuższy czas nie miałam okazji przeczytać jej książek, ale Jeżycjada była genialna,
O tak! Genialna. Przeczytałam znaczną większość tych książek. Czytałam w gimnazjum i chociaż uważam, że z żadnych książek się nie wyrasta, do tych już nie wracam, może kiedyś^^
W gimnazjum cały czas żywiłam się Musierowicz xd "Idę sierpniową" czytałam kilka razy. Ale tak naprawdę nie umiem wprost stwierdzić, która z książek z serii Jeżycjady najbardziej mi się podobała.
Pamiętam, że moja kuzynka się w tym zaczytywała. Miałam krótką i niezbyt owocną znajomość z Jeżycjadą. Nie zainteresowało mnie na tyle, żeby sięgnąć po wszystkie części, więc podziękowałam pani Musierowicz i jej twórczości.
przeczytałam całą jeżycjadę i muszę przyznać, że mam sentyment do Musierowicz, choć mój przyjaciel, zarzuca jej że jest za bardzo feministyczna i dyskryminuje facetów
Bardzo lubię całą serię o rodzinie Borejków, jak czasem mam ochotę przeczytać coś takiego prawdziwego, bez żadnych latających mioteł i czarodziejów to sięgam właśnie po Jeżycjadę. Ma swój urok.