Myślisz moja panno że to tak łatwo:)? Chodziło mi o to, że nie może być tak tragicznie, jak ty to opisujesz...Wytłumacz;)
pompy abs, abs pump
wiercenie studni
Geny
wszyscy mi mówią, że jestem bardzo podobna do mamy. Gdy patrzę na jej stare zdjęcia, i na moje z dzieciństwa, to jestesmy prawie identyczne! Odziedziczyłam po nij również humanistyczne cechy, miłość do książek i dyplomacje xD
po tacie trudny charakter i to, że zawsze muszę mieć ostatnie słowo...
to chyba tyle
po tacie trudny charakter i to, że zawsze muszę mieć ostatnie słowo...
to chyba tyle
Dlaczego tak nie mogę mówić:)? A czekałem, aż to powiesz! Powiem ci tak: Gdy poczytałem parę twoich postów, byłem pod wielkim wrażeniem ale poźniej pojawiły się wątpliwości. Myślę sobie: Kurde balans, 12 lat a wymienia poglądy jak by miała przynajmniej 20:). Zgadłem panienko:)?Uch, nie mów tak do mnie i wiekiem się nie sugeruj, bo jest wpisany fałszywie
Większość swojego charakteru sama ukształtowałam. Nie chciałam być podobna ani do ojca ani do matki, chociaż i tak niektóre cechy odziedziczyłam po nich, bo natury tak łatwo nie da się zmienić. Większość cech mam po tacie jestem do niego podobna z wyglądu, nerwowość, bycia raczej samotnikiem i no skłonność do nałogów, lubię wypić i czasem zapalić, ale wiem kiedy przestać, nie chcę powtórzyć jego błędów. Co do mamy.. Ostatnio opowiadała jaka była w młodości, jestem prawie taka jak ona wtedy (:
To smutne co mówisz, dobrze, że Ci się ułożyło. Jak to mówią: Jaka matka, taka córka:PM. pisze:Większość swojego charakteru sama ukształtowałam. Nie chciałam być podobna ani do ojca ani do matki, chociaż i tak niektóre cechy odziedziczyłam po nich, bo natury tak łatwo nie da się zmienić. Większość cech mam po tacie jestem do niego podobna z wyglądu, nerwowość, bycia raczej samotnikiem i no skłonność do nałogów, lubię wypić i czasem zapalić, ale wiem kiedy przestać, nie chcę powtórzyć jego błędów. Co do mamy.. Ostatnio opowiadała jaka była w młodości, jestem prawie taka jak ona wtedy (:
Jeżeli o wygląd chodzi, to jestem toczka w toczkę kopią mamy. Oglądając jej zdjęcia z młodości, widzę siebie teraz. Charakter natomiast... Cóż, tu już bywa różnie. Gadatliwość 'mam' po ciotce - nie zamykają nam się buzie, zwłaszcza, kiedy się spotkamy. Talenta wszelkie - w tym dryg do pisania, umiejętność niejaką ściemniania i nakłaniania ludzi do swoich racji mam po tacie. Bujne życie alkoholowe po wujku. Skłonność do przesady, wybuchowość i nadmierną gestykulację - po babci.
- diamond_girl
- -#
- Posty: 224
- Rejestracja: 2009-10-01, 12:18
- niepokorna
- -#
- Posty: 3930
- Rejestracja: 2010-01-25, 20:46
Mam charakter mojej mamy: jej opanowanie, dystans w stosunkach z nowymi ludźmi, nawet niektóre powiedzenia mamy identyczne. A i mamy bardzo podobny głos.
Z taty raczej cechy fizyczne - pełne usta, mocne, zdrowe zęby, taki sam kolor oczu. Charakteru jednak nawet w małym stopniu chyba po nim nie odziedziczyłam.
Z taty raczej cechy fizyczne - pełne usta, mocne, zdrowe zęby, taki sam kolor oczu. Charakteru jednak nawet w małym stopniu chyba po nim nie odziedziczyłam.
Tak.
Z pewnością jestem podoba do mamy i o ile na co dzień jest to przyczyną naszych konfliktów to w głębi jestem z tego dumna.Dumna z tego,że oddziedziczyłam część jej siły,pewności siebie.Zresztą jestem także podobna do niej fizycznie.Niestety po ojcu także odziedziczyłam parę cech,jednakże nie ma w tym nic chlubnego.
Z pewnością jestem podoba do mamy i o ile na co dzień jest to przyczyną naszych konfliktów to w głębi jestem z tego dumna.Dumna z tego,że oddziedziczyłam część jej siły,pewności siebie.Zresztą jestem także podobna do niej fizycznie.Niestety po ojcu także odziedziczyłam parę cech,jednakże nie ma w tym nic chlubnego.