pompy abs, abs pump
wiercenie studni
Szacunek do starszych.
Szacunek do starszych.
Otóż, czy okazujecie ludziom starszym należyty szacunek?
Ustępujecie miejsca w autobusie?
Pomagacie nosić zakupy?
Ustępujecie miejsca w autobusie?
Pomagacie nosić zakupy?
Szacunek należy okazywać wszystkim.Bells pisze:Otóż, czy okazujecie ludziom starszym należyty szacunek?
"Jak Kuba Bogu tak Bóg Kubie".
Przykładowa sytuacja (powtarza się u mnie co tydzień): wychodzę do Kościoła 10-15 minut wcześniej, żeby swobodnie sobie usiąść (stać nie mogę, bo mdleję). A równo z godziną rozpoczęcia Mszy do Kościoła wkracza starsza Pani i tylko czeka aż ktoś jej ustąpi miejsca. Trudno przyjść 10 minut wcześniej?! Rozumiem, że raz, dwa ktoś się może spóźnić - zejdę, ale nie ustąpię miejsca komuś kto robi to notorycznie !
W autobusie natomiast ustępuję zawsze. To, że w autobusie młodzież zajmuje miejsca, a starsze osoby stoją i wywracają się na boki przy każdym zakręcie, świadczy tylko o złym wychowaniu i kulturze osobistej owych młodych ludzi.
Czy zawsze grzecznie odnoszę się do starszych? Zdarza mi się krzyknąć.
Na szacunek, z mojej strony, trzeba zasłużyć.
też mnie to denerwuję. Ja też nie mogę stać, tak jak ty od razu się słaniam na nogach, a tu przyjdzie taka babcia i stęka Ci nad głową!Rose pisze: wkracza starsza Pani i tylko czeka aż ktoś jej ustąpi miejsca
mam szacunek do starszych, ale to nie znaczy, że jak jakaś mi zaczyna pyskowc, czy mówić jak to cośtam robić można, to krew mnie zalewa
Ostatnio jechałam autobusem. Mam nogę w gipsie, chodzę o kulach więc chyba oczywiste jest, że muszę usiąść.
Podchodzę do wolnego miejsca już odkładam na bok kule, a tu mi się wcina jakaś babcia i gdera coś o tym jaka ta młodzież w tych czasach nieuprzejma. Po czym przewraca mi kulę i siada na to właśnie jedyne wolne miejsce.
Gr... Jak ja tego nie lubię !
To samo jest w kościele: Stoi i jęczy mi nad uchem !
Staram się okazywać szacunek, ale czasem tak się zdenerwuję, że mogę nawet zacząć pyskować.
Podchodzę do wolnego miejsca już odkładam na bok kule, a tu mi się wcina jakaś babcia i gdera coś o tym jaka ta młodzież w tych czasach nieuprzejma. Po czym przewraca mi kulę i siada na to właśnie jedyne wolne miejsce.
Gr... Jak ja tego nie lubię !
To samo jest w kościele: Stoi i jęczy mi nad uchem !
Staram się okazywać szacunek, ale czasem tak się zdenerwuję, że mogę nawet zacząć pyskować.
Nie tylko ludziom starszym okazuje się szacunek . Każdemu.
Co do miejsc w autobusie to owszem ustępuję o ile nie stanie mi nad buzią odpicowana lafirynda jak choinka bądź jakaś pchająca się na mnie nie przyjemna starsza pani.
A co do zakupów to nie nie nosze obcym ludziom zakupów a tym bardziej jak biegają po tych giełdach z kilkoma torbami a potem mają jeszcze siłę na wyścig o miejsce w autobusie.
Co do miejsc w autobusie to owszem ustępuję o ile nie stanie mi nad buzią odpicowana lafirynda jak choinka bądź jakaś pchająca się na mnie nie przyjemna starsza pani.
A co do zakupów to nie nie nosze obcym ludziom zakupów a tym bardziej jak biegają po tych giełdach z kilkoma torbami a potem mają jeszcze siłę na wyścig o miejsce w autobusie.
Ze względu na moją chorobę nie mogę dłużej stać i nie raz spotykam się z tym, że starsi ludzie tego nie rozumieją.
Na ogół nie ustępuję, bo nie mogę, a później jakaś babcia depcze mnie po nogach, chrząka, kaszle
Gdy widzę, że ktoś naprawdę nie może już stać, ustępuję, ale przypłacam to dużym bólem.
Na ogół nie ustępuję, bo nie mogę, a później jakaś babcia depcze mnie po nogach, chrząka, kaszle
Gdy widzę, że ktoś naprawdę nie może już stać, ustępuję, ale przypłacam to dużym bólem.
To mi się w ogóle wydaje dziwne, jakoś bym tak nie umiała sama z siebie, chyba, że ktoś by mnie poprosił.Bells pisze:Pomagacie nosić zakupy?
Babci, mamie, cioci - pewnie.Bells pisze:Pomagacie nosić zakupy?
U Nas do sklepu, który jest obok mnie przychodzi taka Babuchna i ona sama ledwo idzie, a zawsze ma wielką torbę zakupów. Dwa razy jej pomogłam zanieść.
Niedaleko mnie mieszka inne, miła, starsza Pani. Moja siostra z koleżanką często lecą jej po małe zakupy. Raz byłam pomóc jej je rozpakować i raz coś jeszcze. Pomagając czuję satysfakcję. A starszym, schorowanym osobom trzeba pomagać
Jakbym znała to z własnego doświadczenia. ŻalRose pisze:Przykładowa sytuacja (powtarza się u mnie co tydzień): wychodzę do Kościoła 10-15 minut wcześniej, żeby swobodnie sobie usiąść (stać nie mogę, bo mdleję). A równo z godziną rozpoczęcia Mszy do Kościoła wkracza starsza Pani i tylko czeka aż ktoś jej ustąpi miejsca. Trudno przyjść 10 minut wcześniej?! Rozumiem, że raz, dwa ktoś się może spóźnić - zejdę, ale nie ustąpię miejsca komuś kto robi to notorycznie !
Racja Szacunek należy każdemu okazywać. Chociaż jakbym chciała jakiejś starszej pani ponieśc zakupy to pewnie wyzwała by mnie od złodziei Takie czasy teraz mamy. Często przytrzymuję drzwi w sklepach czy przepuszczam w kolejce. W autobusie raczej nie ustępuję miejsca bo siedzie na końcu a tam raczej babcie się nie pchają
- psychiczna
- -#
- Posty: 4334
- Rejestracja: 2009-05-30, 18:08
Szanuję, jeżeli oni szanują mnie. Denerwują mnie babcie autobusowe, które wielkim głosem domagają się miejsca jeszcze zanim wsiądą. Albo starsi panowie, którzy głośno komentują moje zachowanie. Wszystko ma swoje granice. Nie dam sobą pomiatać tylko dlatego, że robi to osoba starsza. Siatki pomogę nieść, miejsca ustąpię, ale tylko wtedy, kiedy babcia budzi moją sympatię. Nienawidzę, kiedy ktoś się na mnie wydziera, a potem żąda pomocy.