pompy abs, abs pump
wiercenie studni
Świąteczna gorączka
- psychiczna
- -#
- Posty: 4334
- Rejestracja: 2009-05-30, 18:08
Świąteczna gorączka
Świąteczne reklamy w tv i ozdoby które można kupić w marketach pojawiają się bardzo wcześnie. Jestem ciekawa co o tym myślicie. Drażni was to czy może jesteście zwolennikami przedświątecznej gorączki?
święta Bożego Narodzenia sa moimi ulubionymi, kocham przygotowania do świąt, zakupy prezentów itd, więc nie przeszkadza widok mikołaja w listopadzie, choć jednocześnie irytuje mnie zbytnia komercjalizacja świąt i to że u większosci osób święta oznaczają TYLKO zakupy.
Ostatnio zmieniony 2009-11-19, 17:02 przez kaśśś177, łącznie zmieniany 1 raz.
- NAwiedzonA
- -#
- Posty: 7601
- Rejestracja: 2009-01-02, 09:05
Myślę, że to zdecydowanie ZA WCZEŚNIE. Drażni mnie to bardzo. W niektórych sklepach choinki i mikołaje były jeszcze przed świętem zmarłych! A to już totalne przegięcie.psychiczna pisze:Świąteczne reklamy w tv i ozdoby które można kupić w marketach pojawiają się bardzo wcześnie. Jestem ciekawa co o tym myślicie.
Świąteczna gorączka jest w porządku, jeśli nie zaczyna się tak wcześnie jak teraz. Koniec listopada? Okej, ewentualnie. Ale początek? Nie podoba mi się to.psychiczna pisze:Drażni was to czy może jesteście zwolennikami przedświątecznej gorączki?
Też uwielbiam ten klimat. Ale gdy takie szaleństwo zaczyna się w październiku trwa od aż trzy miesiące. Jak dla mnie to za długo, bo gdy nadchodzą te prawdziwe święta nie czuć tego klimatu.Niki pisze:Uwielbiam ten klimat związany ze świętami, co z tego, że zaczyna się już w listopadzie, dla mnie moze zacząć się nawet w październiku.
- ślepa0uliczka
- VIP
- Posty: 15
- Rejestracja: 2009-11-06, 11:12
- Lokalizacja: Grudziądz
- psychiczna
- -#
- Posty: 4334
- Rejestracja: 2009-05-30, 18:08
Lubię przedświąteczną gorączkę, ale pod warunkiem, że jest ona tak mniej więcej przed samymi świętami. Wtedy jest taka cudowna atmosfera. Ale świąteczna atmosfera już w listopadzie to jak dla mnie przesada. W sklepach zaczynają się już pojawiać choinki, mikołaje, świąteczne ozdoby. I po co to wszystko? Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze albo o sex. W tym wypadku to pierwsze. Do świąt zdąży mi się to wszystko już znudzić. I już reklama coca-coli: Coraz bliżej święta, coraz bliżej święta... W Tesco też już mikołaj stoi... Przez to wszystko ludzie zapominają o co tak naprawdę chodzi w tych świętach.
Ignoruję to co mnie denerwuje wiec praktycznie nie zauważam tych wielce świątecznych przygotowań, co do reklam to nie oglądam ani tvp ani polsatu ani tvn bo reklamy przerywane filmami i programami mnie zwyczajnie nudzą, jedyną rzeczą którą faktycznie lubie w tej gorączce przedświatecznej są te piosenki w radio Poprawiają nastrój