Forum Młodzieżowe, wygadani z klasą

Mieliście? Macie jakieś sprawdzone sposoby, aby szybko z niego wyjść?

Miałam raz takiego co mnie przez trzy dni trzymał, to było jakoś tak na ostatnie święta wielkanocne... Jakoś specjalnie go nie leczyłam...

Nigdy nie miałam i jakoś nie chcę mieć. Znajomy bierze aspirynę przed snem i pomaga.

Nie miałam, nie mam żadnych sposobów...
Wiem tylko, że są jakieś specjalne tabletki na kaca.

Chyba mam coś w stylu deja vu ;d

[ Komentarz dodany przez: Niki: 2010-01-15, 11:56 ]
Bo temat już był, tylko utraciliśmy dane od 4 stycznia, wiec M. założyła go raz jeszcze ;D/Niki

Kac zdarzył mi się tylko kilka razy w życiu. Raz miałam takie prawdziwego, wolałam nic nie jeść, tylko piłaaaam xd Nie mam żadnego wypróbowanego sposobu.
Ale znam ludzi, którzy na kaca piją piwo i jest ok (klin klinem).

Kac zdarzył mi się kilka razy. Najgorszy ten po 20 urodzinach , gdzie przez kilka dni na prawdę się męczyłam z żołądkiem , wtedy przyrodni prawie zmusił mnie żebym wypiłam kieliszek czystej być może klin klinem , ale pomógł mi.
Ogólnie za specjalnie go nie leczę , przez pół dnia bardzo dużo piję (o jedzeniu nie ma mowy). Kiedyś mogłam wypić sporo i nic mi w sumie nie było , ale nie te czasy i staram się unikać kaca szczególnie moralnego , którego wyleczyć się nie da.

Najlepszy sposób na kaca to unikanie go U mnie się sprawdza

Nigdy nie miałam kaca;)
Najlepsze na kaca jest powietrze z pompki do materaca

O tak,pewnie ,że miałam
Na każdego działa co innego.Mi pomaga sen,długi prysznic oraz ..jedzenie i duże ilości wody.

hmm mialam kaca, mi pomaga np woda z cytryną , sok z pomidorów , rosół

mi na kaca nic nie pomaga
Wtedy to tylko wziąć tabletkę na ból głowy, położyć się do łóżka i się nie ruszać
czasami to nawet i jeść się nie da, ale za to pije się w ilościach zastraszających.
Kiedyś nawet spróbowałam 2KC przez spożyciem, ale jak dla mnie to chyba to nie za bardzo działa.

na kacu ostatnią rzeczą byłoby u mnie jedzenie
wszystko by pewnie wylądowało w sedesie

oj miałam kaca
i za każdym razem a było ich kilka , kupywałam wodę gazowaną z biedronki i piłam
nie dość że gasi pragnienie to jeszcze dobrze na żoladku robi

zawsze pomaga .! xD

ostatnio miałam takiego kaca, że trudno mi było utrzymać się na nogach, byłam słaba, kręciło mi się w głowie, ogólnie masakra. I nic mi nie pomogło, leżałam cały dzień i nawet ciężko mi było się ruszyć. Zjadałam jedynie ciepłą zupę i piłam dużo płynów. Przeszło dopiero pod wieczór. I oczywiście kolejne postanowienie: nie będę więcej pić (pewnie do następnego razu, jak zwykle w takich sytuacjach )

ja szczęśliwie nie muszę pić procentów
nie smakuje mi to paskudztwo
a jak pomyślę o kacu...