Starsze utwory Chylińskiej , lubię nawet bardzo i często do nich wracam. Odkąd przeszła na pop nie słucham jej, nie że są do kitu , ale ona kojarzy mi się z inną muzyką i nie pasują mi jej obecne utwory.
'Nowa' wersja Chylińskiej strasznie działa mi na nerwy. A w szczególności jedna z jej piosenek. Jeśli chodzi o starsze utwory, kilka kojarzę i nawet mi się podobają. O wiele bardziej niż te obecne.
Polubiłem jak na razie tylko "Kiedy powiem sobie dość" z O.N.A. i "Winna" z Chylińska. Reszty nie słuchałem.
"Nie mogę cię zapomnieć" wywołuje u mnie odruchy wymiotne.
Kocham.
Jestem fanką jej osobowości.. Sposoby bycia i starej muzyki. Od kilku lat szaleje na jej punkcie
Nowe piosenki nie przypadły mi do gustu ale wybaczam ;D
Kiedyś nie słuchałam, no może kilka piosenek.
A ostatnio zaczęłam "przesłuchiwać" wszystkie piosenki "starej" Agnieszki i hmm. Bomba !
Zawsze twierdziłam, że ma ona świetny głos Ale ta jej nowa wersja nie bardzo do mnie trafia.
Rap najlepszy przekaz ma, ale nie jest w mediach, bo jest zuuy. Lepiej sprzeda się taki popowy kmiot.. to jest smutne, a czasami żołądek ściska. Ja nawet tych Chylińskich, Klich, Stachu*rsky nie rozróżniam, lecz przez pieprzone media niestety niektóre piosenki kojarzę.
Lubię Agniechę, starą Agniechę. Kiedyś zasłuchiwałam się w jej piosenkach, teraz też czasami lubię do nich wrócić. Poza tym jej osobowość. Kocham każdy wywiad z nią, każdą jej wypowiedź.
Do nowej wersji, mimo szczerych chęci, nie mogę się przekonać. Nie do takiej Agi jestem przyzwyczajona. Jeżeli jednak ona się w tym dobrze czuje - niech robi swoje.