pompy abs, abs pump

wiercenie studni

Nerwy.

Ogólna dyskusja o życiu - Tylko na poważnie.
Awatar użytkownika
Lejdi0710
-#
-#
Posty: 93
Rejestracja: 2010-11-15, 11:50

Post autor: Lejdi0710 »

Krzyczę i rzucam czym popadnie. W tej kwestii na pewno zachowuje się jak rozwydrzone dziecko. Nie ma u mnie czegoś takiego, żeby w spokoju przeczekać aż nerwy miną, a bardzo chciałabym się w końcu nauczyć nad nimi panować. Mam nadzieje, że z wiekiem mi to przejdzie chociaż póki co to od 17 lat nic się nie zmieniło. A jeśli chodzi o innych ludzi... to raczej odchodzę na bok i staram się nie zwracać na to uwagi.
Awatar użytkownika
Destroy
-#
-#
Posty: 5060
Rejestracja: 2009-06-19, 16:26
Lokalizacja: wiesz?

Post autor: Destroy »

Krzyczę. Przeklinam, biję, niszczę. Kupiłam sobie nawet worek treningowy, i jak coś mnie zdenerwuje, wyżywam się na nim (choć to nie ma racji bytu w szkole, gdzie w takich sytuacjach gram "ostro" na wf'ie). Mogę czasem nieumyślnie zrobić komuś krzywdę, ale próbuje się powstrzymywać.
yel.
-#
-#
Posty: 1432
Rejestracja: 2009-07-12, 20:37
Lokalizacja: inąd.

Post autor: yel. »

Krzyczę jak opętana, czasami rzucam czym popadnie. Chociaż naprawdę muszę być skrajnie zdenerwowana, żeby tak się zachowywać. Zazwyczaj staję się strasznie złośliwa i wytykam wszystkim każde najmniejsze potknięcie.
Jak reaguję na złości innych? Na początku w ogóle. Ignoruję daną osobę, zachowuję się normalnie i czekam aż się uspokoi. Jeżeli jednak przegina to sama zaczynam się wkurzać i cała sytuacja kończy się wielką kłótnią i krzykami.
Awatar użytkownika
Anubis
-#
-#
Posty: 371
Rejestracja: 2010-11-11, 13:03
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post autor: Anubis »

Lejdi0710 pisze:Krzyczę i rzucam czym popadnie.
Destroy pisze:Krzyczę. Przeklinam, biję, niszczę.
yel. pisze:Krzyczę jak opętana, czasami rzucam czym popadnie.
Widzę, że lepiej się nie pojawiać obok Was... ^^

Osobiście, jeżeli już się wkurzę (co prawda ciężko to osiągnąć, ale jak już, to porządnie), na pewno klnę, i mam podniesiony głos. Nikim/niczym nie rzucam... ^^ A żeby się rozładować, albo chwytam MP3 i słuchawki, albo biorę do ręki elektryka. ;) Jak reaguję na innych? Czasami od razu wchodzę w kłótnie. Czasami olewam. Jeśli to facet, i ma ambicje na wpieprz dla innego, to go trzymam, i nie pozwalam przejść do czynu. Ot, takie tam.
Awatar użytkownika
Destroy
-#
-#
Posty: 5060
Rejestracja: 2009-06-19, 16:26
Lokalizacja: wiesz?

Post autor: Destroy »

Anubis pisze:Widzę, że lepiej się nie pojawiać obok Was...
tylko, jak wkurzysz. A mnie nie jest łatwo zdenerwować :P

choć... jak już to Ci się uda... nieważne xD
Awatar użytkownika
Anubis
-#
-#
Posty: 371
Rejestracja: 2010-11-11, 13:03
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post autor: Anubis »

Destroy pisze:choć... jak już to Ci się uda...
Okej, będę grzeczny... ^^
Awatar użytkownika
Destroy
-#
-#
Posty: 5060
Rejestracja: 2009-06-19, 16:26
Lokalizacja: wiesz?

Post autor: Destroy »

Anubis pisze:Okej, będę grzeczny...
i tego się trzymaj ^^
Awatar użytkownika
Anubis
-#
-#
Posty: 371
Rejestracja: 2010-11-11, 13:03
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post autor: Anubis »

Destroy pisze:i tego się trzymaj ^^
No postaram się... Może... ^^
Awatar użytkownika
Empatia
Jr.Admin
Jr.Admin
Posty: 8868
Rejestracja: 2008-12-15, 22:20

Post autor: Empatia »

Radzę powstrzymać się od OT.
Awatar użytkownika
Bliss
-#
-#
Posty: 26
Rejestracja: 2011-01-12, 21:11

Post autor: Bliss »

Przeklinam pod nosem, podnoszę głos i rzucam chamskimi docinkami, sama do siebie.
Trzaskam drzwiami, mam ochotę rozwalić wszystko co stanie mi na drodze.
Ale najczęściej chowam, skrywam się w sobie i próbuję niczego nie słyszeć.
Awatar użytkownika
Tienne_ami
-#
-#
Posty: 135
Rejestracja: 2011-01-15, 19:58

Post autor: Tienne_ami »

Przeklinam. A jak już mam dość, to płaczę. I wpierniczam Perseny :D
Łatwo mnie wyprowadzić z równowagi...
selene pisze: I jak reagujecie, gdy znajdujecie się przy kimś komu puściły nerwy? Uspokajacie go czy wolicie znaleźć się daleko od niego?
Zależy komu puszczają nerwy :D
Awatar użytkownika
Icannotfly.
-#
-#
Posty: 1022
Rejestracja: 2010-05-16, 18:25
Lokalizacja: Stamtąd.

Post autor: Icannotfly. »

Często rzucam czymś o podłogę (niekoniecznie czymś wartościowym, albo czymś co się rozwali), po prostu muszę sobie czymś rzucić, albo powalić pięścią w stół. Gorzej jest, gdy ktoś akurat mi się nawinie pod nos. Wtedy mu się obrywa i potrafię być strasznie niemiła i uszczypliwa. Wyładowuję swoją złość czepiając się o wszystko, w najgorszym wypadku krzycząc.
tulipan.
-#
-#
Posty: 2503
Rejestracja: 2010-11-04, 17:03
Lokalizacja: Rzeszów.

Post autor: tulipan. »

Nie krzyczę, nie biję, nie płaczę.
Siadam, olewam wszystko i patrzę w ścianę, przypominając sobie agresywne piosenki starego rocka. :>
Awatar użytkownika
Rita
-#
-#
Posty: 749
Rejestracja: 2010-11-21, 21:23
Lokalizacja: over the rainbow

Post autor: Rita »

Cóż, powiem tak: jak mnie zdenerwuje ktoś z rodziny, to potrafię być na prawdę niegrzeczna.
Tak poza tym, to jak jest to smutek, to zamykam się i płaczę.
Wśród ludzi po prostu milczę.
Ruth
-#
-#
Posty: 265
Rejestracja: 2011-02-14, 15:28

Post autor: Ruth »

Co robię? Idę do lasu, albo zapalam papierosa jak mam. Kiedyś reagowałam zachowaniami autodestrukcyjnymi, ale teraz gdy znowu mnie to nachodzi staram się wmawiać sobie, że inni mają problem ze sobą, nie ja. Zazwyczaj nerwy wyciszają się po kilkunastu minutach.
ODPOWIEDZ