Nie chodzi tu o wokal, ale ogólnie o wasz głos. Jesteście z niego... zadowoleni, że tak to ujmę;) ?
Wolelibyście, żeby był wyższy lub niższy?
A może jest podobny do głosu jakiejś gwiazdy?
Szczerze mówiąc to nigdy wcześniej się nad tym nie zastanawiałam.
Trudno opisać mi mój głos. Nie jest on piskliwy więc raczej jest niski.
Jest jaki jest i nie chce go zmieniać. Nie przypomina głosu żadnej gwiazdy.
Mam podobno mocny, charakterystyczny głos i chyba nietypowy. I także nie chce go zmieniać.
Nie przypominam sobie jakieś gwiazdy, która ma podobny do mnie głos.
Podoba mi się mój głos.
Nie wiem, czy on jest niski, czy wysoki.
No ale podoba mi się.
I nie chciałabym go zmienić ;D
Do głosu jakiejś gwiazdy raczej podobny nie jest
hmm.. czy jestem zadowolona z mojego głosu.. nie do końca. Przez telefon jak rozmawiam czy nagrywam się jakoś(mam taki zwyczaj z koleżankami dla śmiechu) to jest hmm. dziecinny trochę. Ale jak śpiewam to jest wszystko ok. Nie zmieniłabym barwy wówczas.
Nie mam pojęcia jak określić swój głos ;d.
Czy jestem z niego zadowolona? Hm... Chyba tak. W pewnym sensie nie wyobrażam sobie siebie z inną barwą głosu. Jest jak jest, jest w porządku .
Podobno mam taki, hm, starszy głos, bo w szpitalu koleżanki nie chciały mi uwierzyć, ile mam lat i wpierały, że głos mam jak 20latka. Sama nie potrafię ocenić jaki jest, dość mocny, ale gdy się zdenerwuję, to piszczę jak mała dziewczynka.