od dawna marzy mi się jaszczurka na brzuchu. Wszyscy odradzają bo wiadomo po ciąży na pewno nie będzie to ciekawie wyglądać, ale może akurat nie było by aż tak tragicznie w końcu nie chce jakiegoś ogromnego jaszczura tylko malutką jaszczurkę po boku Chociaż być może do 18 jeszcze mi się zmieni zdanie
ja osobiście nie jestem za tatuażami.
a inaczej- duża ich ilosc albo duzy tatuaz mnie obrzydza i kojazy mi sie z brudem xDD
a jesli jest maly dyskretny w fajnym miejscu to owszem moglabym sobie zrobic i ladnie to wyglada.
a fajne dla mnie miejsce to np nadgarstek- bardzo mi sie podoba w tym miejscu tatuaz.
lub gdzies z tylu na szyji chociaz z racji tego ze mam dlugie wlosy to bym musiala zrobic sobie z boku bardziej.
Odpowiedni tatuaż w odpowiednim miejscu wygląda według mnie bardzo dobrze. Pokazuje osobowość człowieka... W przyszłości z pewnością sobie zrobię. Co to będzie i jakiej wielkości - dokładnie nie wiem, zapewne jakieś obręcze wokół bicepsów czy nadgarstków
Tatuaż uzależnia
Ja mam dwa tatuaże które uwielbiam, i szykuję się na trzeci.
Mam inną złotą zasadę - robię je w takich miejscach, żeby można było je w razie co łatwo schować.
Mi sie tatuaże podobają, oczywiście co za dużo to niezdrowo. W przyszłości na pewno sobie zrobię tatuaż, na pewno będzie coś znaczył. Nie chcę, zeby to był bezsensowny rysunek, chcę aby przypominał mi o kimś lub o czymś.
marzy mi się tatuaż na nadgarstku. Jeszcze nie wiem jaki dokładnie. Choć z drugiej strony tatuaż na nadgarstku jest bardziej bolesny niż na innej części ciała, poza tym trudniej mi by było ć pracę z tatuażem z, bądź co bądź, widocznym miejscu
Mam 4 tatuaże z czego 1 jest dość duży (na cała łydkę) a pozostałe mniejsze, tzn wytatuowana data, cytat i mały symbol.. I wątpię żeby jeszcze jakieś powstał, chyba że z tatuaży bio