Zeszyty

[Destroy]

Zazwyczaj piszę ładnie na początku, potem to jest masakra
Rysuję na marginesach, piszę z koleżankami, rysuję na okładce...
Z trzech przedmiotów to wogóle nie piszę, gdy zbliża się sprawdzian to kseruję notatki xD

[Empatia]

Prowadzę zeszyty z każdego przedmiotu i do kazdego jest inny. Nie potrafiłabym nie mieć notatek, bardzo dużo zapamiętuję, gdy po prostu piszę. Chociaż teraz mam stos skserowanych notatek z łaciny, bo nie było mnie w szkole, a jest tego tyle, że naraz nie jestem w stanie przepisać. Będę przepisywać stopniowo.

[Icannotfly.]

Na początku się staram, piszę starannie, podkreślam tematy, robię przejrzyste notatki, a potem to już mi się nie chce. Chyba, że nudna lekcja akurat, to upiększam sobie zeszyt trochę. Nauczyciele raczej nie sprawdzają zeszytów, no... chyba, że brakuje oceny, to sprawdzają i zwykle 5 albo 4 jest.

[selene]

Jestem na etapie, w którym od estetyki bardziej liczy się po prostu to, że notatka jest. Do każdego przedmiotu mam osobny zeszyt. Ale jak nauczyciel szybko dyktuje (co w sumie jest codziennością) i staram się nadążyć - mój charakter pisma okropnie się deformuje. Nie wygląda to najlepiej. Jednak wszelkiego rodzaju `bazgrołki osobiste` przenoszę na oddzielne kartki. Które zawsze w obfitych ilościach fruwają po moim plecaku/pokoju/ławce. Mój brudnopis wypchany jest do granic możliwości, a warto zauważyć, że nie ma tam żadnej kartki bezpośrednio związanej z nauką. Tak więc notatki kompletne, ale nieraz chaotyczne i nie najlepsze ze względu na urodę. Ale są. Tego się trzymam, bo mimo wszystko się przydają.

[NAwiedzonA]

Ja mam jeden zeszyt do wszystkich zajęć.

[Rita]

mi w tym roku całkiem się udaje; z kilku przedmiotów do dziś prowadzę zeszyt
a reszta to takie, trochę lekcji, trochę rozmów, rysunków.

[cherrious]

nauczyciele u mnie rzadko kiedy sprawdzają, bo mówią że to nasza sprawa jak prowadzimy i co tam wgl mamy. ale ja staram się ładnie prowadzić tego typu rzeczy

[sensi]

Czy prowadzę starannie?
To zależy od jakiego przedmiotu jest dany zeszyt. Są przedmioty "święte" (z którymi wiążę swoją przyszłość) i zeszyty od tych przedmiotów prowadzę starannie. Pozostałe zeszyty prowadzę albo w miarę starannie albo na odwal się. Na odwal się idą te zeszyty, których nauczyciele nie sprawdzają.

[iryssek]

Jest ładnie prowadzony przez 2-3 pierwsze lekcje, potem chęci zanikają i powstaje jeden wielki koszmar. sprawdzają rzadko, ale zauważam że może być brzydko pisany, byle zawierał wszystkie informacje i notatki, w tedy można dostać za ten wytwór nawet 5 .

[błętkina krew]

Moje wszystkie zeszyty w ogóle nie przypominały zeszytów, bo prawie nie prowadziłam notatek, a jeżeli już to bazgrałam jak kura pazurem.