pompy abs, abs pump
wiercenie studni
Picie i jedzenie na lekcji
Teoretycznie nie można, w praktyce wygląda to inaczej, wystarczy zapytać nauczyciela, czy można coś zjeść, jeżeli głód bardzo doskwiera, można się też dyskretnie napić. Jednak bezczelne szuranie papierkami, co często się zdarza, jest dla mnie nie na miejscu i jezeli jem, to robię to bardzo dyskretnie, aby nikomu nie przeszkadzać.
Dokładnie. Teoretycznie nie można, ale jakoś tak się zawsze składało , że na przerwie brakowało czasu na jedzenia, bo przerwa była przeznaczona na inne cele. Teraz mogę się przyznać, że podjadałam na matematyce, bo się dało. Na innych przedmiotach choćbym chciała, to nie przejdzie, bo strzela mi szczęka i nie zachowam dyskrecji
Teoretycznie jest zakaz, ale gdy jestem głodna, to niezależnie na jakiej jestem lekcji (oprócz fizyki i maty- tak to na wszystkich innych) wyjmuję coś do jedzenia. Raz czy dwa byłam przyłapana, było spojrzenie, pokiwanie palcem. Nauczyciel nie patrzył to kontynuowałam jedzenie
Pić raczej nie piję, trudniej się z tym ukryć. Choć czasem się zdarza. Uważam, że powinno się pozwolić pić na lekcji. Jak ktoś już wspomniał, nauczyciele piją. I trochę im zazdroszczę, zimnica a oni gorąca herbatka albo kawka, a my, nawet jak sobie kupimy to nie możemy pić tylko trzeba odłożyć na ławkę obok...
Pić raczej nie piję, trudniej się z tym ukryć. Choć czasem się zdarza. Uważam, że powinno się pozwolić pić na lekcji. Jak ktoś już wspomniał, nauczyciele piją. I trochę im zazdroszczę, zimnica a oni gorąca herbatka albo kawka, a my, nawet jak sobie kupimy to nie możemy pić tylko trzeba odłożyć na ławkę obok...
-
- -#
- Posty: 144
- Rejestracja: 2010-05-12, 20:42
ja uwazam ze picie to normalna sprawa. nikt nie powinien miec z tym problemu, natomiast w przypadku jedzenia jest odmiennego zdania. wyborazacie sobie lekcje, zjecia podczas ktorcych jedni jedza chipsy, inny kanpki, ktos pizze a jeszcze ktos zamowiny zestawa kebab z frytkami, sosem czosnkowym i surowkami? porazka zarowno dla uczacych sie, jak i prowadzacych
U nas to zależy od nauczyciela.
Pić można przeważnie zawsze (czy to woda, sok czy cola), gdyż nauczyciele wiedzą, że powinno się dużo pić, żeby nie odwodnić organizmu. Z resztą sami często piją na lekcji kawę, herbatę czy soki.
Co do jedzenia to różnie bywa, niektórzy pozwalają nam jeść, inni pozwalają dokończyć kanapkę/batonik, a inni nie pozwalają i nawet na ławce nie pozwolą trzymać. ^ ^
Pić można przeważnie zawsze (czy to woda, sok czy cola), gdyż nauczyciele wiedzą, że powinno się dużo pić, żeby nie odwodnić organizmu. Z resztą sami często piją na lekcji kawę, herbatę czy soki.
Co do jedzenia to różnie bywa, niektórzy pozwalają nam jeść, inni pozwalają dokończyć kanapkę/batonik, a inni nie pozwalają i nawet na ławce nie pozwolą trzymać. ^ ^