Strona 2 z 2

: 2010-05-11, 18:32
autor: Zielonka
nigdy nie upilam sie tak by nic nie pamietac, zawsze mam jakies wewnetrzne granice, poza tym po alkoholu zazwyczaj lapie dola.

: 2010-05-22, 18:16
autor: Eroll
Nigdy jeszcze nie upiłam sie do nieprzytomności, a co więcej w najbliższym czasie nie mam takiego zamiaru. Po co? Pić lubię, nie powiem, że nie. W końcu wszystko jest dla ludzi, ale wszystko z umiarem.

: 2010-06-17, 17:41
autor: Desire
No tak, różne akcje mam za sobą. Zdarzało się, że wielu zdarzeń nie pamiętałam następnego dnia po piciu, standard. Raz gdy po pijaku (po wódce + piwo, wiem że bardzo inteligentnie pomieszałam) zapaliłam fajkę, skończyło się to tak, że straciłam kontrolę zupełnie, potem wymiotowałam a potem leżałam na ziemi i nie mogłam wstać, bo świat mi wirował i nawet nie mogłam złapać równowagi na tyle by utrzymać w powietrzu głowę.
Nie jest mi za to wstyd. Cóż, zdarza się. Nie ja jedna tak się wtedy urządziłam.

: 2010-10-08, 18:57
autor: Mandy
Znam siebie i wiem ile mogę wypić. Ale zdarzyło mi się kilka takich akcji, kiedy to upiłam się tak, że nie byłam w stanie przejść z pokoju na korytarz. Film urwał mi się chyba tylko raz. Wydawało mi się, że nie na długo, ale się myliłam :)
Teraz piję raczej z umiarem, czasem mi się zdarzy tylko.

: 2010-10-09, 09:44
autor: Hefalumpa Jestem
Jak chce zachować umiar to zachowuję. Potrafię powiedzieć stop, nie mam z tym żadnego problemu. No ale jak chcę się spić w trupa to robię to, bywa też tak...

: 2016-11-17, 13:41
autor: forumers850
Ojjj, ja się tak zbombiłem że miałem płukanie żołądka. detoks dobra rzecz, od razu człowiek trzeźwieje. :)

: 2016-11-24, 12:14
autor: famme_fatale
wszystko jest dla ludzi pod warunkiem, że się wie kiedy powiedzieć dość.