Forum Młodzieżowe, wygadani z klasą

Po pierwszych doniesieniach byłem pewien, że para prezydencka musiała przeżyć.. jak informacje się potwierdziły też byłem w szoku, ale doszedłem do siebie. Co się stało już się nie odstanie. Większość niema na to wpływu. Choć bardziej się oswoję z tym wszystkim jak będą zapadać kolejne decyzje oraz jak katastrofa odciśnie się na polityce..

Byłem bardzo zadowolony z wyników wyborów kiedy wygrał..

Szczerze mówiąc, to nawet nie wiem, co napisać. Dowiedziałam się od sąsiadki, telefony komórkowe u mnie nie działały na początku... Nie interesowałam się przesadnie polityką, rządzącymi, a mimo to dalej jestem w wielkim szoku. Nigdy nie spodziewałam się, że w ciągu mojego życia stanę się świadkiem tak tragicznego wydarzenia, które przejdzie z pewnością do historii.

Nie wiem jak teraz jest z tą czarną skrzynką, bo od jakiejś godziny nie miałam możliwości śledzić media, jednak dziwi mnie to, że jej nie ma, a dziennikarzom i innym ludziom wszystkie zdjęcia/notatki/filmy zostały zabrane, chyba, że dotarły do mnie fałszywe informacje.

Na pewno jest to ogromna strata niezależnie od tego, jaką sympatią byli darzeni ci ludzie, strata nie tylko dla ich rodzin, ale i dla kraju. Mam nadzieję jednak, że Polska będzie potrafiła zapanować nad chaosem, ktory teraz nas ogarnie.

Empatia pisze:chaosem, ktory teraz nas ogarnie.

O ile taki chaos zapanuje.

Cóż, wydarzenie to rzeczywiście nieprzyjemne, ale z korzyścią dla pamięci po Kaczyńskim. Teraz wszyscy, który mu jechali zapomną swe winy, bo nie wypadało będzie mówić o nim źle.

Empatia pisze: Nie wiem jak teraz jest z tą czarną skrzynką, bo od jakiejś godziny nie miałam możliwości śledzić media, jednak dziwi mnie to, że jej nie ma, a dziennikarzom i innym ludziom wszystkie zdjęcia/notatki/filmy zostały zabrane, chyba, że dotarły do mnie fałszywe informacje.

Wydaje mi sie,ze skrzynki zostaly juz znalezione ale nikt nic o tym nie mowi z jednego prostego powodu ,ze najpierw odpowiednie sluzby musza to przejrzec. Dlatego jest to narazie tajemnica.

Spekulacje sa rozne,jak to sie stalo,kto zawinil itd itd.
Jednak wydaje mi sie, ze teraz najwazniejsze jest to aby nie dac sie zwariowac i zyc dalej i aby osoby do tego powolane ogarnely to co sie stalo i tak aby,jak juz pisalam wczesniej,panstwo moglo funkcjonowac dalej.

Pewnie bedzie tak samo jak bylo ,ze smiercia Jana Pawła II ,dlugo ludzie nie mogli w to uwierzyc,pogodzic sie z tym ale po jakims czasie zrozumieli ,ze zycie toczy sie dalej.

Dowiedziałam się od koleżanki. Na początku po prostu nie mogłam w to uwierzyć, to wydawało mi się niemożliwe. Radio, telewizja tylko potwierdziły, że to prawda. Zrobiło mi się tak jakoś dziwnie, najpierw szok, potem niezidentyfikowane, nieprzyjemne uczucie. Straszna tragedia. Tylu ważnych ludzi... Teraz z całego świata napływają kondolencje. Tygodniowa żałoba.
Okropna śmierć, jak tylko o tym myślę...

Na początku nie mogłam uwierzyć.
To czas aby odsunąć swoje przekonania polityczne na bok i jako naród zjednoczyć się w tej tragedii.
Szkoda tylko, że dopiero w takich chwilach na to nas stać.

Byłam tym zaskoczona, Ciocia wbiegła na górę do mojego pokoju i mówi (podniesionym tonem) : "Paula, wstawaj zobacz jaka tragedia dotknęła Polski" wtedy wyciągnęła mnie na hall i słyszę w telewizji "Prezydent Lech Kaczyński nie żyje", szok, jak to możliwe kto teraz zajmie się Polską. Wtedy usłyszałam że najprawdopodobniej 132 osoby były w samolocie. Na szczęście ta liczba zmniejszyła się.

psychiczna, dokładnie nasz naród tylko w takich chwilach potrafi się zjednoczyć. Mam nadzieję ze zjednoczymy się na dłużej niż tak jak po śmierci Papieża Jana Pawła || na 5 lat.

Kiedy włączyłam tv i zobaczyłam czarno-białe zdjęcie pary prezydenckiej byłam w szoku. Nie interesuje się polityką, nie lubiłam za bardzo Kaczyńskiego, ale jeszcze do końca nie mogę uwierzyć w to co się stało. I po raz 2 straciliśmy najważniejsze osoby dla Polski w Katyniu.

Ja sie tym nie przejmuje wogole(wiem zaraz na mnie naskoczycie)
Ok zginelo wiele ludzi tragedia rozumiem duzo waznych osob a czemu malo mowia o pozostalej 8 no ale oni mniej wazni pewnie sa no mniejsza
Dla mnie to jest jak zwykla tragedia jak bylo w kopalniach czy trzensienie ziemi
Nie daze zadnego polityka sympatia ani jakikolwiek szacunkiem dla mnie to zwykly czlowiek zadna bliska mi osoba i nie jest mi dziwnie minie po tygodniu znowu zacznie sie walka o stolki wiec co mnei to obchodzi bylo by mi zle gdybym stracil kogos bliskiego ale nie dla mnie obce i nic nie znaczace osoby
Takie moje zdanie dla mnie choc jestem niewiezacym bardziej przejela smierc polskiego papierza niz to

no trochę doszłam do siebie. Cały dzień mi się rozwalił. Czułam się okropnie.
To było tak wielu ludzi. Tych, którzy zrobili wiele dla Polski, tych, którzy tworzyli naszą polską politykę, inteligentni, zdolni, energiczni. Pełnili poważne funkcje w naszym państwie, to duża strata.
Uświadomiłam sobie po raz kolejny nieuchronność śmierci, ulotność.
Mam nadzieję, że to nas czegoś nauczy, te ostatnie przepychanki w polityce, podziały polityczne teraz straciły znaczenie.
To byli też zwykli ludzie, rodzice, przyjaciele innych osób.
Bardzo mi smutno i przykro.

A ja dobiłam się artykułami na wp...Kondolencje od innych państw, wspomnienia o zmarłych...Dzień wciąż wydaje się taki szary.

Cóż, nie cofnie się niczego. Można tylko kroczyć dalej.
Myślę, że nasze państwo będzie dalej działać całkiem normalnie, mamy odpowiednie procedury, które powinny zadziałać. Żaden człowiek nie jest niezastąpiony. Przyjdą nowi.
O to się nie boję.
Boli mnie tylko, że to tak wielu ludzi, zwykłych ludzi, którzy dla niektórych tak wiele znaczyli.

Gabriel1991 pisze:Ja sie tym nie przejmuje wogole

a ja na Ciebie nie naskoczę, też mam zazwyczaj takie podejście, tylko tym razem jakoś mnie to ruszyło

Mnie naprawdę nie ,bylem w szkole gadanie nauczycieli "O jezu o boze jaka tragedia płakać mi sie chce" takie gadanie jest żałosne dla mnie to tylko tragedia jakie są częste choć szkoda mi tych generałów bo to naprawdę zasłużeni ludzie
Ale nie rusza mnie to
Wkurza mnie tylko gadanie w tv"bog niech ma ich w swojej opiece,niech bedzie z nimi itd "PIERDOLY PRZEZ DUZE "P" nienawidze takiego zbędnego pieprzenia
Stalo sie mowi sie trudno ,nadal mamy wojsko nadal mamy ludzi w żadzie wiec nic sie nie zmieni oprocz tego ze ludzie sie wskoczą na miejsca tych którzy odeszli(zmarli)

Gabriel1991 pisze:takie gadanie jest żałosne

nie mów, że coś jest żałosne tylko dlatego, że Ciebie nie dotyczy, tylko dlatego, że tego nie czujesz. To nie jest fair w stosunku do bardzo wielu ludzi, których jednak dotknęła ta tragedia.
Możesz mieć swoje odczucia swoje zdanie, ale nie obrażaj innych.

Gabriel1991 pisze:Wkurza mnie tylko gadanie w tv"bog niech ma ich w swojej opiece,niech bedzie z nimi itd "PIERDOLY PRZEZ DUZE "P" nienawidze takiego zbędnego pieprzenia

Mamy żałobę narodową, warto chociaż ten dzień poświęcić tym, którzy odeszli więcej miejsca. Nie wyobrażam sobie gdyby w tv były teraz normalne programy, gdybyśmy udawali, że nic się nie stało. A stało się.