Ja widziałam coś dziwnego na nocnym niebie. mianowicie to coś zrobiło dwa kółka i zniknęło. To było jakieś 4 miesiące temu, do tej pory nie mam pojęcia co to było.
Cuda istnieją.
Była taka dziewczyna co nie widziała bo nie miała spojówek czy czegoś tam.
Modliła się i następnego dnia po komunii zaczęła widzieć , nikt nie wie jak to możliwe.
Nie tak dawno była ona w "Rozmowach w toku".
Nie spotkałam się z tym, ale takie rzeczy mnie kręcą ^^
Przyszłość chciałabym związać z parapsychologiom.
Moja (śp) babcia opowiadała mi o takich rzeczach. Strasznie mnie to wciągnęło. Wierzyłam w każde jej słowo i nadal wierzę. Cuda istnieją.
mi sie nic takiego nie przydarzyło osobiscie, ale posrednio tak. np mojej mamie i znajomym. ale chciałabym, żeby mi sie coś takiego przydarzyło . lubie "dziwne" rzeczy i zjawiska
Ee.
Wywoływanie duchów się liczy?
Tak, właściwie, to nie wiem, czy coś wywołaliśmy, czy nie. Wiem tylko tyle, że wtedy światło w domu zaczęło świrować, raz się włączało, raz wyłączało. No, ale cóż. Może to była zwykła awaria ; ]
U mojej koleżanki. Byliśmy u niej ze znajomymi w pokoju i robiliśmy plakaty. Oprócz nas nie było nikogo. Nagle usłyszeliśmy jakieś hałasy z kuchni i pobiegliśmy sprawdzić co się stało. wszystkie szafki i szuflady były otwarte. To było chyba najgorsze co mnie w życiu spotkało, prawie zemdlałam ze strachu. Ale ponoć u niej to norma, takie rzeczy.