negatywne cechy charakteru u siebie i innych.

[kakaowa177]

U innych:
-egoizm
-przesadne okazywanie sobie uczuć w miejscach publicznych [ nienawidze być całowana przez koleżanki, lub patrzeć na obściskującą sie parę ]
-brak szacunku
-nieodpowiedzialność
-krytykowania mojej muzyki.
-tekstów typu " o jaki słitaśny kotecek "
-użalania się nad sobą
-dziecinności
-nadużywanie pytania " co się stało ? " tylko po to, żeby się dowiedzieć i zamienić to w plotkę tygodnia.
-picie alkoholu u nie letnich
-przypominanie mi o byłych dziewczynach mojego chłopaka
-mówienie mi że mam mały biust przecież o tym wiem
-obrażanie się o byle pierdołe
-owijanie w bawełnę
-totalny brak tolerancji

U siebie :
-okłamywanie innych
-bałaganiastwo
-to, że jestem wredna i złośliwa
-uparta
-brak umiejętności matematycznych..
-słabość do pewnej osoby
-nieśmiałość
-szybkiego denerwowania się
-tego,że nie potrafie się długo złościc
..


-

[poli]

nie lubię jak ktoś wyciera gile rękawem

[afla]

Trochę to chyba jest tak, że najbardziej denerwują nas u innych te wady, które sami posiadamy

[kata89]

nie lubię ludzi którzy nie mają pojęcia o konkretnym temacie a wypowiadają się o nim jak by wiedzieli wszystko.
- dwulicowych
- egoistów
- patałachów-( osoba nie zaradna)
- mami synków

[majeczka87]

Zazdrość, egoizm, cynizm.

[younglady]

U innych najbardziej denerwuje mnie niepunktualność oraz brak empatii oraz wyczucia jakiegokolwiek taktu. U siebie: na pewno zbytnia upartość (muszę postawić na swoim) oraz przesadny perfekcjonizm, który często jest męczący dla mnie i dla otoczenia.

[esen]

Egozim i hedonizm to najgorsze co może być.

[paluch686]

yel. jak czytałam Twój post czułam się jakbym to ja go pisała. Może widzę u siebie trochę inne negatywne cechy, ale dużo jest takich samych i praktycznie to samo mnie wkurza.

Nienawidzę, kiedy siedzę, a ktoś podchodzi i zaczyna mnie zagadywać na jakieś głupie tematy, które mało mnie interesują. Kiedy ktoś powtarza mi coś po piętnaście tysięcy razy. Opowiada sytuację, której byłam świadkiem. Krzyczy. Przeżywa coś bez końca. Za wolno przede mną idzie. Zagradza mi drogę. Dotyka mnie. Nie słucha, kiedy mówię. Co jeszcze... Jak mnie ktoś do siebie zaprasza, mówiąc "sorry za bałagan", wchodzę, a tam sterylnie jak w szpitalu. Wkurza mnie coś takiego.
Dopominanie się komplementów. Wcinanie w rozmowę. Pytanie co w danej chwili myślę albo co ciekawego powiem. Pisanie pierdół, byle tylko coś napisać (w stylu: "ale masz fajny opis", "co tam", "siema").

Stwierdziłam, że nie będę się nadwyrężać <trochę zmieniłam>

Negatywne cechy jakie widzę u siebie:
-szybko się denerwuję
-nieśmiałość
-zbyt małą pewność siebie
-trudno nawiązuję kontakty

Pewność siebie można z czasem wyrobić. Tutaj jest fajny artykuł: http://poradnikpracownika.pl/-jak-pokonac-brak-pewnosci-siebie-w-pracy , co prawda mówi o pewności siebie w pracy ale bardzo łatwo i prosto można to przerobić na pewność siebie ogólnie w życiu. Polecam

[famme_fatale]

wszyscy mamy wady i zalety, grunt to się zaakceptować takimi jakimi jesteśmy