pompy abs, abs pump

wiercenie studni

Pociągi

Dział dla miłośników motoryzacji, mechaników, hobbystów. Porady, pytania - ogólne dyskusje.
Awatar użytkownika
Rose
-#
-#
Posty: 6474
Rejestracja: 2009-05-21, 16:34

Pociągi

Post autor: Rose »

Często jezdzicie pociągiem?
Jak oceniacie prace/stan polskiej kolei?
Spotkały Was jakieś nieprzyjemne sytuacje w pociągu?
Awatar użytkownika
Empatia
Jr.Admin
Jr.Admin
Posty: 8868
Rejestracja: 2008-12-15, 22:20

Post autor: Empatia »

Uwielbiam pociągi, uwieeeelbiam! <3 Zawsze nimi jeżdżę do Warszawy, mimo tego, że mogę wybrac się tam też samochodem. Pociągi mają niesamowity klimat, widoki, stukot. Ach, ach, ach! Mogę się nimi zachwycac cały czas!
Rose pisze:Jak oceniacie prace/stan polskiej kolei?
No cóż, jest to coraz mniej popularny środek transportu, w zwykłym pośpiesznym czasem warunki są tragiczne, bywało, że w wielkim mrozie jechałam w pociągu bez ogrzewania, ale mimo to, nie zniechęciłam się. InterCity ma już całkiem przyjazne warunki, ale za to krótszy czas jady, co mi niezbyt odpowiada, bo zanim zdążę się nacieszyc jazdą, już na mnie czeka Warszawa Centralna :P Dlatego przeważnie jadąc do Warszawy nieustannie od paru lat podróżuję pociągiem o nazwie 'Kinga', dopiero w drogę powrotną wybieram coś szybszego.
Rose pisze:Spotkały Was jakieś nieprzyjemne sytuacje w pociągu?
Miałam jedną, z Rosjaninem, do którego niezbyt miło odniosłam się po polsku, bo myślałam, że to Anglik, no cóż. Za to nie potrafię zliczyc tych wszystkich przyjemnych sytuacji, bo było ich wiele;)
Awatar użytkownika
agg
-#
-#
Posty: 6707
Rejestracja: 2009-06-23, 12:12
Lokalizacja: Śrem

Post autor: agg »

Jechałam kilka razy, najdłuższa trasa to było "poznanń- tomaszów maz.", przeważnie jeżdże z tomaszowa do łodzi
Awatar użytkownika
marionetkowa
-#
-#
Posty: 823
Rejestracja: 2010-02-23, 00:26

Post autor: marionetkowa »

Czy lubie hm jestem do nich w sumie zmuszona, To jedyny srodek transportu jakim moge sama dostac sie do wawy badz do gdanska,zalezy w ktora strone.

Akurat wczoraj jechalam,jezdze tylko i wylacznie InterCity bo jakbym miala tłuc sie TLK to bym cholery dostala. Tym b ze ludzie mnie bardzo szybko zaczynaja irytowac i marze aby jak najszybciej wysiąść.
Awatar użytkownika
niepokorna
-#
-#
Posty: 3930
Rejestracja: 2010-01-25, 20:46

Post autor: niepokorna »

Rose pisze:Często jezdzicie pociągiem?
w tym roku zdarza mi się to codziennie. Coz, kiedyś, gdy nie byłam zmuszona do ciągłego poruszania się tym środkiem transportu, to uwielbiałam pociągi, kojarzyły mi się z wakacjami, dzieciństwem i podrożą nad morze. Teraz jednak, mam ich naprawdę dość
Rose pisze:Jak oceniacie prace/stan polskiej kolei?
No coz, jak wiadomo najlepiej nie jest. Przewozy regionalne nie mogą dogadać się z PKP, ostatnio wiele połączeń odwoływali. Zima natomiast prawie nie było pociągu, który by się nie spóźnił. A już samo rozdzielenie PR i PKP jest dla mnie maksymalnie pokręcone.
Awatar użytkownika
marionetkowa
-#
-#
Posty: 823
Rejestracja: 2010-02-23, 00:26

Post autor: marionetkowa »

niepokorna pisze:Przewozy regionalne nie mogą dogadać się z PKP,
tez jezdze codziennie tymi przewoazmi ale jakos problemu zadnego nigdy nie mialam.
Fakt faktem ze zima ze spozniaja ale to jest normalne.
Awatar użytkownika
niepokorna
-#
-#
Posty: 3930
Rejestracja: 2010-01-25, 20:46

Post autor: niepokorna »

marionetkowa pisze:tez jezdze codziennie tymi przewoazmi ale jakos problemu zadnego nigdy nie mialam.
z tego co widzialam na dworcu w Lodzi wiele pociagow InterRegio było odwołanych, teraz widziałam gdzieś informacje , ze od 1 czerwca wszystkie pociągi wrócą na swoje trasy i nie będzie problemów, bo PKP i PR się dogadali.
Awatar użytkownika
Cheery
-#
-#
Posty: 933
Rejestracja: 2009-11-02, 21:18
Lokalizacja: CHAOS

Post autor: Cheery »

Stan pociągów z TLK bywa często tragiczny. Ogólnie to średnio często jeżdżę gdzieś pociągiem. Ale lubię ten środek transportu. Od zawsze uwielbiałam ten szum, odgłosy, które towarzyszą jeździe. Kiedyś mogłam jeździć za darmo, a teraz pozostała mi tylko zniżka. Nieprzyjemnych sytuacji w pociągu na szczęście nie miałam.
yel.
-#
-#
Posty: 1432
Rejestracja: 2009-07-12, 20:37
Lokalizacja: inąd.

Post autor: yel. »

Pociągi fajne so i lubię nimi podróżować, choć ogólnie jest jeden wielki syf i ludzie irytujący.
Właśnie - to jest mój największy problem. Ludzie jeżdżący pociągami. Wszystko mnie w nich wkurza, totalnie wszystko.
Poza tym jednak jest ogej. Wygodnie w miarę, ciepło tylko latem, ale kto by się tym przejmował.
Z nieprzyjemnych wspomnień to tylko najgorsza podróż mojego życia. Trasa Zakopane-Toruń, bite 12 godzin jazdy, mróz siarczysty i cała trasa spędzona na korytarzu bez ogrzewania, ponieważ w przedziałach nie było miejsc.
Awatar użytkownika
psychiczna
-#
-#
Posty: 4334
Rejestracja: 2009-05-30, 18:08

Post autor: psychiczna »

Pociągami głównie jeżdżę na wakacje.
Sama jazda pociągiem nie jest zła jednak jeśli podróż jest długa i trzeba przesiedzieć kilka godzin w tłoku i upale nie jest ciekawie. Stan ubikacji jest przerażający ...
Awatar użytkownika
Martucha
-#
-#
Posty: 524
Rejestracja: 2010-05-02, 14:24
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Martucha »

Codziennie jeżdżę pociągiem do szkoły.
Stan pociągów? Straszny. Zimą nie grzeją, jak zaczyna się robić ciepło to zaczynają grzać. Zimą jeździł jeden skład i codziennie rano przez całą drogę stałam nie mogąc się ruszyć, tyle ludzi jeździło. Teraqz na szczęście dwa składy dają więc siedzę sobie xD.
Awatar użytkownika
Empatia
Jr.Admin
Jr.Admin
Posty: 8868
Rejestracja: 2008-12-15, 22:20

Post autor: Empatia »

A w sumie zapomniałam dodać, że jedyne, co mnie denerwuje, to zmienianie w ostatnim momencie peronów i bieg na złamanie karku na drugi peron, aby pociąg czasem nie odjechał, brr.
Awatar użytkownika
NAwiedzonA
-#
-#
Posty: 7601
Rejestracja: 2009-01-02, 09:05

Post autor: NAwiedzonA »

Po zeszłorocznym wypadzie na Słowację powiedziałam sobie nigdy więcej. No ludzie szybciej to na piechotę w Katowicach bym była, niekiedy tak się wlókł, myślałam, że oszaleje... No, ale na Woodstock trzeba czymś dojechać...
Awatar użytkownika
Cheery
-#
-#
Posty: 933
Rejestracja: 2009-11-02, 21:18
Lokalizacja: CHAOS

Post autor: Cheery »

Empatia pisze:i bieg na złamanie karku na drugi peron, aby pociąg czasem nie odjechał, brr.
Skąd ja to znam :D Zawsze wpadałam do pociągu w ostatniej chwili:D
Awatar użytkownika
kashmira
-#
-#
Posty: 2459
Rejestracja: 2008-12-15, 18:59

Post autor: kashmira »

Empatia pisze:to zmienianie w ostatnim momencie peronów i bieg na złamanie karku na drugi peron, aby pociąg czasem nie odjechał, brr.
Od razu z Krakowem mi się skojarzyło. Miałam tam przesadkę, oczywiście w ostatniej chwili zmienili peron i ostatecznie czekałam 4 godziny na następny pociąg.
Jako dziecko kochałam jeździć pociągami. Obecnie mam uraz tzn. ubierał się po kilkunastu podróżach, kiepski stan pociągów, wpuszczanie pijanych osób (kiedyś w przedziale facet nie dość, że pijany to cały czas jeszcze pił). I trasa Wrocław-Rzeszów w styczniu ponad 23 godziny, z 5 przesiadkami w tym po drodze 3 pociągi się zepsuły, stanie w mrozie. Nie liczę tych nieprzyjemnych już sytuacji związanych PKP.
Niedługo wybieram się do Kalwarii i na pewno skorzystam z prywatnej linii PKS.
ODPOWIEDZ