pompy abs, abs pump

wiercenie studni

Imiona dla przedmiotów

Ogólna dyskusja o życiu - Tylko na poważnie.
kakaowa177
-#
-#
Posty: 317
Rejestracja: 2010-02-10, 20:15

Imiona dla przedmiotów

Post autor: kakaowa177 »

Nadajecie imiona przedmiotom ?
Uważacie że to chore ?
amanda
-#
-#
Posty: 146
Rejestracja: 2010-03-13, 19:56

Post autor: amanda »

Ja osobiście raczej tak nie robię, chociaż wiem, że sporo osób nazywa przedmioty :)
Awatar użytkownika
selene
-#
-#
Posty: 5563
Rejestracja: 2009-08-19, 15:59
Lokalizacja: ...over the moon?

Post autor: selene »

Raczej nie nadaję, ale niekiedy tak to bezwiednie wychodzi ;P. No, w sumie największy szał na nadawanie przedmiotom imion minął bezpowrotnie.
Bynajmniej nie uważam, że to chore.
Awatar użytkownika
keep away
-#
-#
Posty: 282
Rejestracja: 2010-06-18, 14:07
Lokalizacja: Ty się tu wziąłeś?!

Post autor: keep away »

Ja nadałam imię tylko mojemu ulubionemu kaktusowi. x'DD
Franas się zwie! :mrgreen:
Awatar użytkownika
Aurilka
-#
-#
Posty: 1973
Rejestracja: 2010-04-24, 16:32

Post autor: Aurilka »

Czasem mi się zdarza, np moje glany nazywam po imieniu lecz nie będę się kompromitować i nie powiem jak ;x
Awatar użytkownika
Rose
-#
-#
Posty: 6474
Rejestracja: 2009-05-21, 16:34

Post autor: Rose »

Nie nazywam przedmiotów, chyba, że poduszki czasem dla żartu (np. imię jakiegoś chłopaka, ulubionego bohatera filmowego itd.) :mrgreen:
Innych przedmiotów chyba nie zdarzyło mi się nazwać.
kakaowa177 pisze:Uważacie że to chore ?
Raczej nie, ale trzeba znać umiar i jeśli jest to tak bardziej dla żartu to ok. Choć nie wyobrażam sobie np. starszej osoby "Zrób mi herbatę w Jasiu (kubek)".
Awatar użytkownika
Empatia
Jr.Admin
Jr.Admin
Posty: 8868
Rejestracja: 2008-12-15, 22:20

Post autor: Empatia »

Nigdy nie nazwałam żadnej rzeczy po imieniu (no, nie licząc lalek, jak byłam mała) i nie znam nikogo, kto nazywa, dlatego wydaje mi się to trochę dziwne.
Awatar użytkownika
Kasjopeja
-#
-#
Posty: 144
Rejestracja: 2010-05-10, 14:07

Post autor: Kasjopeja »

Nazwałam jedynie aparat i mp3 bo najczęściej mam je/ich ze sobą....no i brelok od kluczy :P Ale znam osoby,które nazywają nawet ubrania. Więc nie uważam,że to dziwne.
Awatar użytkownika
psychiczna
-#
-#
Posty: 4334
Rejestracja: 2009-05-30, 18:08

Post autor: psychiczna »

Dla mnie to dziwne. Nigdy nie nadawałam imion przedmiotom i nie zamierzam.
Awatar użytkownika
natka7117
-#
-#
Posty: 430
Rejestracja: 2010-03-13, 15:56

Post autor: natka7117 »

nie uważam to za dziwne bardziej za zabawne. :)
u mnie przedmioty nie mają stałej nazwy, ale czasami jak się wkurzę to wymyślam dla nich na chwile imiona. :P
Awatar użytkownika
mała mi
-#
-#
Posty: 49
Rejestracja: 2010-06-29, 14:13

Post autor: mała mi »

Mam takiego kaktusa, którego dostałam na osiemnastkę, ma na imię Stefan. To jedyna rzecz, a w zasadzie roślina, która ma u mnie swoje imię. W trakcie imprezy, ktoś go zrzucił i ja (nie muszę chyba mówić w jakim stanie:p) powiedziałam, żeby nie rzucał Stefanem i tak zostało. Czasami z nim rozmawiam, ale to bardziej dla jaj. Chociaż w sumie czasem dobrze jest coś z siebie wyrzucić, a jak wplotę w te moje wywody co jakiś czas Stefana, to jakoś mi mniej głupio, że gadam do siebie;p
Awatar użytkownika
agg
-#
-#
Posty: 6707
Rejestracja: 2009-06-23, 12:12
Lokalizacja: Śrem

Post autor: agg »

Nie nazywam przedmiotów, nigdy tego nie robiłam.
Empatia pisze:nie licząc lalek, jak byłam mała)
ja nawet lalek nigdy nie nazywalam
Awatar użytkownika
NAwiedzonA
-#
-#
Posty: 7601
Rejestracja: 2009-01-02, 09:05

Post autor: NAwiedzonA »

Haha, zdarza mi się to dość często xDD
Awatar użytkownika
niepokorna
-#
-#
Posty: 3930
Rejestracja: 2010-01-25, 20:46

Post autor: niepokorna »

nigdy nie nazwałam żadnego, ale bynajmniej nie uważam, że to chore. Jak ktoś czuje taką potrzebę to droga wolna ;]
Awatar użytkownika
kashmira
-#
-#
Posty: 2459
Rejestracja: 2008-12-15, 18:59

Post autor: kashmira »

Znam koleżankę, które nawet dla pralki ma imię. Nie, że uważam to za chore ale jest to dla mnie po prostu dziwne. Nigdy niczego nie nazywałam, nawet zabawek. Mam owszem swojego miśka, którego dostałam na 18-nastkę i nazywam go Miśkiem. Poza tym żadne z przedmiotów/rzeczy nie miało osobistych nazw.
ODPOWIEDZ