pompy abs, abs pump

wiercenie studni

Alkohole domowej roboty

Rozmowy na temat używek i nałogów.
Awatar użytkownika
Pivo
-#
-#
Posty: 306
Rejestracja: 2010-07-16, 14:31
Lokalizacja: Chełm

Post autor: Pivo »

Moi rodzice robią dużo tego. Głównie wina, nalewki itp, ale pamiętam też wódkę.
yel.
-#
-#
Posty: 1432
Rejestracja: 2009-07-12, 20:37
Lokalizacja: inąd.

Post autor: yel. »

Mamina cuduje z nalewkami z wszelkich owoców, jakie wpadną jej w ręce. Dobre to nawet, ale tylko w małych ilościach. Win nie robi w ogóle.
I nie wiem, czy to się liczy, ale dwójka moich znajomych ma własną linię produkcji. Jeden robi najlepsze wino, jaki zdarzyło mi się pić, drugi zajmuje się wyrobem 'cytrynówki'. Dobre, acz zdradliwe.
Awatar użytkownika
kashmira
-#
-#
Posty: 2459
Rejestracja: 2008-12-15, 18:59

Post autor: kashmira »

Wino mojej mamy, robimy co rok. Jest świetne chociaż jednak jest "ciul" za mocne szczególnie za parę miesięcy, nawet dziś zlewaliśmy je do butelek.
Likier ojca mojej kumpeli, kakaowe dobre chociaż daję niezłego "kopa".
Śliwowica kolegi bezcenna mogłabym ją zawsze pić podczas jakiś imprez.
Wielu znajomych produkuję alkohol na własne potrzebny, czasem przejechała się ale nie zmienia faktu, że bardziej wole takie niż ze sklepu.
Awatar użytkownika
Mychau
-#
-#
Posty: 83
Rejestracja: 2010-08-02, 15:29
Lokalizacja: ZMA

Post autor: Mychau »

Pigwówki, Cytrynówki, Kawówka, to specjalność mojej Mamy na ruskim spirytusie :) Jednym słowem - miazga.
Awatar użytkownika
natka7117
-#
-#
Posty: 430
Rejestracja: 2010-03-13, 15:56

Post autor: natka7117 »

tym w rodzinie głównie zajmuje się dziadek. robi wino, nalewki itd.
Awatar użytkownika
Marika223344
VIP
VIP
Posty: 8
Rejestracja: 2010-10-15, 17:18

Post autor: Marika223344 »

Tak, dziadkowie często się zajmują robieniem jakiegoś domowego Wina, nalewek, a u mnie w rodzinie hitem jest cytrynówka :)
Awatar użytkownika
miz
-#
-#
Posty: 177
Rejestracja: 2010-10-09, 13:39
Lokalizacja: ja jestem?

Post autor: miz »

U mnie jest wino wiśniowe/czeresniowe (sam nie wiem), malinówka (nawet sporo), ale jakos nie piję czesto obojętnie jakiego alkoholu, przyjdzie na to czas.
Awatar użytkownika
no_i?
VIP
VIP
Posty: 20
Rejestracja: 2010-10-28, 02:47
Lokalizacja: z kąta w kąt.

Post autor: no_i? »

Oj swojego czasu się łoiło nałogowo.. winko jak również spirytus czy też nalewki..
Fajne to były czasy, tylko szkoda, że tak wątrobę zniszczyło - ale nie żałuje. Miło wspominam czasy rozmów na ławce przy takowych trunkach. :piwo:
ODPOWIEDZ