Koniec świata.

[Ziou]

Czy wierzycie w koniec świata 21.12.2012 ?
Czytaliście przepowiednie, ewangelię dotyczące apokalipsy ?

Co o tym sądzicie ?
Wydaje mi się, że nie było takiego tematu. A jest on ciekawy i dobry do dyskusji.

[Eleazar]

Czy wierzę? Absolutnie nie. To nie ma żadnego sensu, koniec świata. Owszem, coś na pewno się wydarzy przez to, że tyle ludzi w to wierzy [prawo przyciągania], ale NIKT nie może przewidzieć co. Przebiegunowanie Ziemi? Poziom Wszechoceanu się podniesie? Asteroida uderzy w Ziemię? Sąd Ostateczny? Kto może to wiedzieć? Nikt.
Czytałem kilka takich przepowiedni, szczegółów nie pamiętam, ale wszystko uważam za kompletne bzdury...

[miz]

Nie wierzę, chociaż czasami chcę, żeby był akurat za chwilę.

[Moqueur]

Nie wierzę. Czytałem wiele artykułów i książek na ten temat. Już dawno temu, ale jednak uważam to za zupełne kłamstwo.
Sądzę, że ktoś za bardzo wierzy w najróżniejsze przepowiednie. Koniec świata miał być chyba już z 1000 razy, a nie było.

[Hefalumpa Jestem]

Wierzę w koniec świata. Ale nie ten za dwa lata tylko:
*koniec "naszego" świata - za kilka tysięcy lat dojdzie do kolejnej epoki lodowcowej, może dojść do załamania cywikizacji, niewiele krajów sobie z tym poradzi. Zmieni się porządek na ziemi.
*koniec naszego układu planetarnego, kiedy słońce po prostu się skończy.
To są wydarzenia, do których z pewnością dojdzie, jest to udowodnione naukowo. W żadne przepowiednie nie wierzę.

[Kanonimka]

Nie znamy dnia, ani godziny. Słyszałam różne przepowiednie, czytałam Apokalipsę św. Jana. Myślę, że w tym względzie można pogodzić wiarę z nauką. Np.
''I piąty anioł zatrąbił: i ujrzałem gwiazdę, która z nieba spadła na ziemię,
i dano jej klucz od studni Czeluści. I otworzyła studnię Czeluści,
a dym się uniósł ze studni jak dym z wielkiego pieca,
i od dymu studni zaćmiło się słońce i powietrze.''
Owa gwiazda, która spadła na ziemię może być przecież asteroidą, która położy kres światu, jak to przewidują naukowcy.

[Ziou]

Ja patrząc na to co się dzieje teraz na świecie chyba zaczynam w to powoli wierzyć, że świat ma się ku końcowi.

[WeźWyluzuj]

bzdura..
miało być tyle końców świata że straciłam, rachubę..
nie wierzę w żaden koniec świata

[kashmira]

Jeśli ma być koniec świata niech będzie. W jakieś daty, przepowiednie itp. przestałam wierzyć a raczej zaprzątać sobie głowę, bo i po co?

[Sandra5412856]

Szkoda czasu na te egzystencjalne pytania. Uwierz można zwariować. xD

[drajpaczka]

Ja wole o tym nie myśleć, będzie co ma być i tyle.

[Pandora]

Ta data bierze się z kalendarza Majów. Ale chyba rzadko kto zdał sobie sprawę ,że kalendarz Majów to okrąg ,a z matematyki warto wywnioskować ,że okrąg nie ma ani początku ani końca. Co za tym idzie tego dnia kończy się pewna dekada i zaczyna kolejna.

Koniec świata miałbyś w 1970 roku ,potem w 2000 a nadal żyjemy mimo iż wiele wskazywało na to ,że wraz z nowym tysiącleciem zakończy swój żywot Nasza planeta.

Czytałam też książkę 'Przepowiednia Cheopsa' ciekawa książka dla osób ,które nie bardzo wierzą w Pismo Święte i które lubią dowiedzieć się czegoś ponad to co zapisane w Ewangelii.

Ewentualnie mogę stwierdzić ,że będzie przebiegunowanie.
To potwierdzono naukowo ,że będzie prędzej lub później - a to później i tak nie jest oddalone od Nas o nie wiadomo ile lat.

Nie przejmuje się tym bo i tak kiedyś umrę czy tego chce czy też nie chce.
Carpe Diem - i tyle.

[Tandetna]

za tym idzie tego dnia kończy się pewna dekada i zaczyna kolejna.

Dekada (gr. déka dziesięć) - słowo oznaczające pewien czas. Najczęściej słowa dekada używa się dla okresu 10 lat. Można jednak tego określenia używać również dla dziesięciu miesięcy, tygodni lub dni.

Nie mam zdania. Jeśli ma być nie boje się, ale chciałabym wiedzieć wcześniej. Wykorzystałabym inaczej ten czas, który mi został.
Dla zainteresowanych polecam film z National Geographic - Ostateczna przepowiednia. Mi osobiście bardzo namieszał w głowie.

[Pandora]

Dekada (gr. déka dziesięć) - słowo oznaczające pewien czas. Najczęściej słowa dekada używa się dla okresu 10 lat. Można jednak tego określenia używać również dla dziesięciu miesięcy, tygodni lub dni.

Dekada może być również 'tysiąclecia'



___
Im więcej będziesz oglądała programów tym bardziej będziesz miała namieszane.
Ludzie przepowiadają od lat a większość i tak się nie sprawdza.
Zrozum ,że to byli ludzie tacy jak czy Ty. Jedyna różnica była tak ,że my wykorzystujemy kilka procent Nasze mózgu ,a oni wykorzystywali znacznie więcej przez co mieli wgląd na to ,co niedostępne dla przeciętnego człowieka. Byli jednak tylko ludźmi a każdy człowiek może się mylić.
Co więcej dodam ,że jeżeli miałabym w to wierzyć to zaciągnęłabym kredyt na sporą kwotę i podróżowała po świecie oglądając to wszystko ,czego nie zdążyłam obejrzeć.

[Tandetna]

Pierwszy raz się z tym spotykam. Dekada pochodzi od słowa deka, czyli związane jest właśnie z 10.

Zrozum ,że to byli ludzie tacy jak jaczy Ty.

W programie tym nie mówią tylko o majach, a o różnych 'możliwościach' końca świata. Dla mnie ma duży sens to co mówią. Nie mówię już tu o tym 2012, ale generalnie o możliwościach zakończenia naszej cywilizacji.