Wychowawca

[Werewolf]

Nasza wychowawczyni jest spoko, da sie z nia pogadac itd. Nie uczy nas narazie niczego, w 2 klasie bedzie nas uczyc jakis przedmiotow zawodowych.

[cherrious]

hmmm, z moją wychowawczynią to różnie było, w pierwszej klasie chcieliśmy pisać petycję i zmianę nauczyciela, ale przy naszych ruchach doszło to do III klasy a w III już nie ma sensu zmieniać i ogólnie jakoś się z nią chyba dogadaliśmy. raczej można na nią liczyć, jeśli byłby jakiś problem.

[sensi]

Moja wychowawczyni jest całkiem okej, uczy mnie WOS'u i historii. Da się z nią pogadać, pośmiać itp., ale jak trzeba to nas ochrzani. Potrafi nauczyć.

[Justynian]

Mi się zawsze babki trafiały. Zazwyczaj w porządku oprócz jednej która normalnie miała grupkę swoich ulubieńców którym pozwalała na aż za dużo. Nie że jakaś patologia z przemocą ale jak przeklinali na lekcji to im tylko najwyzej uwagę zrobiła a innych to by chyba próbowała wyrzucić ze szkoły:P

[Podreczniki24PL]

Jestem już kilka lat po ukończeniu liceum i muszę stwierdzić, że nie wspominam dobrze swojego wychowawcy z tamtych lat. Człowiek ten nie posiadał cech jakie pownien posiadac dobry wychowawca. Upokarzał i ośmieszał uczniów na tle klasy. Nigdy nie stał za nami, zawsze przewciw, przez 4 lata nie bylismy na żadnej wycieczce, nigdy nie stawał w naszej obronie, i ogólnie jego wygląd zewnętrz pozostawiał wiele do życienia. I niestety było jeszcze kilka zdarzeń, które przyczyniły się do tego, że jak dziś spotykam go na ulicy to nie mówię, mu dzień dobry. Może to i przykre, ale prawdziwe.

[błętkina krew]

Mój wychowawca w liceum był absolutnie koszmarny ; )