Strona 2 z 4

: 2009-06-11, 11:20
autor: NAwiedzonA
tanczenalace pisze:Trafiłam na super wychowawczynię ;) (dopiero w lo)
Mimo, iż część klasy jej nie lubi (bo jest starej datyxD), to ja bardzooo! ;D
Mam tak samo... Dopiero w technikum dowiedziałam sie co to znaczy mieć super wychowawczynie.

: 2009-06-11, 15:05
autor: upiór w rowerze
A ja jestem w pierwszej gimnazjum (jeszcze kilka miesięcy i będzie druga) i stwierdzam, że moja wychowawczyni jest fajna. Uczy matematyki, a chociaż matematyki nie lubię, to tłumaczy wszystko w taki sposób, że nawet matoły rozumieją. Poza tym, potrafi utrzymać klasę w ciszy nawet nie podnosząc głosu (chociaż nie ukrywam, czy zdarza jej się krzyknąć), umie się śmiać razem z uczniami, lecz ma dosyć specyficzne podejście do niektórych spraw.

: 2009-06-15, 14:15
autor: maadzia13
Eee zależy jaki ma humor :lol: Czasem naprawdę pomoże, doradzi. Ale wydaje mi się, że i tak za dużo na nas narzeka, wcale nie jest aż tak źle. Momentami zachowanie mojej wychowawczyni jest nie na miejscu :mrgreen: ale cóż, to też człowiek. Ale mimo wszystko nie jest źle, mogliśmy trafić gorzej ;)

: 2009-06-16, 08:42
autor: Heroine.
My nie mogliśmy trafić gorzej :|
Nasza na każdym zebraniu mówi że z nas banda kretynów i jeszcze NIGDY o nikim nie powiedziała dobrego słowa. Ma jakieś ADHD bo na lekcji cały czas wyciera tablice.
Na przerwach obżera się pączkami, a i tak jest już szersza niż wyższa.
Nie wspomnę o tym, że na nas wrzeszczy makabrycznie :?
Moja klasa boi się nawet wypowiadać jej imię (broń Borze nazwisko :P) więc mówimy na nią: OSOBA. ;] To tyle. Poniosło mnie :P

: 2009-08-23, 12:05
autor: Destroy
ja, odkąd pamiętam, jako wychowawczynię mam panie od polskiego

ta nie interesuję się nami zbytnio, na wycieczki nie jeździmy, bo mówi, że z taką klasą jak nasza nie chce jechać (kolo z klasy ją pobił, siedzi w poprawczaku, wystarczy, że ktoś z naszej klasy krzyknie do niej, ta się trzęsie :shock: )

: 2009-08-23, 13:34
autor: Ziou
W gimnazjum mieliśmy bardzo milą nauczycielkę ..
Bardzo płakała na komersie ..
W podstawówce było gorzej.

: 2009-08-23, 14:35
autor: destrukcyjna
w podstawówce wychowawczyni bardzo mnie nie lubiła - można powiedzieć, że szukała sposobu żeby mi jak najbardziej dopiec. chyba dlatego, że miałam mamę nauczycielkę, a ona nie przepada za dziećmi nauczycieli... nie wiadomo, czemu.
teraz mam matematycę. jest nawet w porządku. mam jej do zarzucenia jedynie to, że traktuje nas jak bandę dzieciaków, które nie wiedzą czego chcą, za bardzo się przejmuje.
ale mogło być gorzej.

: 2009-08-23, 22:49
autor: Tandetna
Człowiek anioł z wielką wiarą w ludzi.
Bezgranicznie nam ufa, mimo iż dobrze wie, że mamy coś za uszami. ;]
Ciągłe powtarza, że, że najważniejsza jest miłość.
Daje nam ciekawe lekcje życiowe. Moja ulubiona? O tym gdzie siadać w pociągu. ;D

: 2009-08-29, 18:10
autor: Jigga
Mój wychowawca z gimnazjum był świetny. Zawsze coś doradził. Nie olewał nas. Jak ktoś miał jakiś problem mógł śmiało do niego iść. Nigdy się na nas nie wydzierał. Wolał nam coś wytłumaczyć rozmową, niż krzykiem. Często organizował nam biwaki, ogniska, wycieczki. Zawsze będę go wspominała, bo lepiej trafić nie mogłam ;)
A jakiego teraz będę miała wychowawcę jeszcze nie wiem. Mam nadzieję, że i tym razem mi się poszczęści ;)

: 2009-08-29, 18:12
autor: NAwiedzonA
W czwartek byłam na egzaminach komisyjnych (dopingować innych) i jak ktoś nie zdał to wychowawczyni robiła co mogła.

: 2009-08-30, 15:29
autor: ppatowa
moja to starsza dewota, która karze nam wszystko załatwiac samemu bo ona nigdy nic nie wiem, nie idzie kompletnie z duchem czasu nie mówiac juz o podejsciu do uczniów..

np. przez jej gadanine nie mielismy pólmetku poniwewaz wymysliła sobie ze bedzie on tylko do godziny 23 i bez osob towarzyszacych.. nie wiem jakim cudem ale rodzice jak ślepi podzielili jej zdanie i potanczlismy sobie.

: 2009-08-30, 16:51
autor: MrsFlower
Moja wychowawczyni mnie lubi, uwaza mnie za mila i sympatyczna, a mi jest obojetna. Moja klasa smieje sie z niej, jej dewotctwa. Zalozyla kolko rozancowe dla rodzicow. Zawsze zaprasza nas msze, spowiedzi, ale to przenigdy nie powie nam o zadnym konkursie, native speakerze, wycieczki nam nie zrobi jestesmy niegrzeczni(podlozylismy siostrze prezerwatywe)

: 2009-09-01, 14:40
autor: Jigga
Ja dzisiaj poznałam mojego nowego wychowawcę. Zaprezentował się naprawdę dobrze, wydaje się być fajny. Ale jaki jest naprawdę okaże się za pół roku ;) Mam nadzieję, ze moje zdanie o nim się nie zmieni.

: 2009-09-01, 14:41
autor: Destroy
a u mnie wychowawczyną jest babka od przysposobienia obronnego...

: 2009-09-01, 15:31
autor: Heroine.
Ja teraz mam bardzo fajną wychowawczynie, która jest nauczycielką biologii.
To było moje pierwsze wrażenie, ale zobaczymy co będzie dalej...