Forum Młodzieżowe, wygadani z klasą

Nie słodzę. Już od ładnych paru lat. W końcu cukier to biała œmierć

Słodzę, ale odrobinę tylko. Nie lubie przesłodzonej herbaty, dlatego co najwyzej pół łyżeczki wsypuję do szklanki.

Zawsze słodzę dwie łyżeczki.

słodzę. dwie łyżeczki, czasem nawet dwie i pół.

Zazwyczaj pije w swoim dużym kubku i cukruje wtedy dwie i pól.

a ja obecnie przestałam słodzić. Zaczęłam pić pokrzywę i zieloną herbatę, a ich nie słodzę i teraz przeszło już na wszelkiego rodzaju herbaty. Ale kawy nadal sobie bez cukru nie wyobrażam.

Ja też tak miałam,ale teraz piję rozpuszczalną i może być gorzka spróbuj może Ci posmakuje?

kakina pisze:Ja też tak miałam,ale teraz piję rozpuszczalną i może być gorzka spróbuj może Ci posmakuje?

jakakolwiek by nie była, to gorzka mi nie smakuje, ale może z czasem tak jak w stosunku do herbat się przekonam.

dwie łyżeczki

Ja pijam wyłącznie gorzką. Nawet do herbaty z cytryną dodaje max 1 łyżeczkę.

Morgan130 pisze:Nawet do herbaty z cytryną dodaje max 1 łyżeczkę.

kiedy piję z cytryną muszę troszkę posłodzić

Ostatnio znajoma zrobiła mi herbatę posłodzoną i nie potrafiłam ją wypić.
A co do cytryny. Nawet lepiej mi smakuję jak jest do tego gorzka herbata.
Za to nadal nie przekonam się do gorzkiej kawy.

M. pisze:nie potrafiłam ją wypić.

ja też nie potrafię wypić slodzonej. Jak byłam w Koninie, to na stołówkach, i do śniadań w domu dawali słodzone herbaty. To było straszne, miałam na nią taką ochotę a nie mogłam jej wypić. W końcu poprosiłam panią żeby dawała osobno cukier bo nie wszyscy słodzą

Kawy nie piję w ogóle, a jeśli chodzi o herbatę to nie słodzę. Odzwyczaiłam się.

Aktualnie nie słodzę ani herbaty, ani kawy.