Forum Młodzieżowe, wygadani z klasą

Trochę to mylicie. Stało się popularne, że przekleństwo to "ku*wa", ale przekleństwo to "idź do diabła!".

Używanie wulgaryzmów jest teraz bardzo modne - czasami myślę, że aż za bardzo.
Czasami potrzebuję wulgaryzmów. Żeby coś podkreślić, wyrazić tragedię danej sytuacji.
Niekiedy jest to naprawdę potrzebne.

W niektórych sytuacjach aż się prosi o jakieś bluzgi. Sypanie ku****i na prawo i lewo razi, uszy puchną! Ciężko oduczyć się przeklinania, ale można:)

Wstawianie w monolog "interpunkcji" świadczy nie tylko o braku wychowania, ale także o ubożuchnym zasobie słów. Trzeba czytać więcej książek, a nikt nie będzie się zacinał przy mówieniu i "poprawiał" elokwencji przekleństwami. Proste.

Ja staram sie jak najbardziej ograniczać a juz napewno nie przeklinaćprzy kobietach

Ja najbardziej nie lubię jak dziewczyny klną jak szewc , praktycznie co drugie słowo lub jako przerywnik. Ja się bardzo ograniczyłem w używaniu przekleństw i czasem w złości się powie ale tak to nie.

Klnę za często, ale staram się kontrolować.

a ja mam duży problem z ograniczaniem się przy rodzicach nie przeklinam

Klnę bardzo rzadko , przeważnie jak się zdenerwuje ale to jest rzadkością na szczęście więc jestem opanowany

Jackie Day. pisze:Trochę to mylicie. Stało się popularne, że przekleństwo to "ku*wa", ale przekleństwo to "idź do diabła!".

Używanie wulgaryzmów jest teraz bardzo modne - czasami myślę, że aż za bardzo.
Czasami potrzebuję wulgaryzmów. Żeby coś podkreślić, wyrazić tragedię danej sytuacji.
Niekiedy jest to naprawdę potrzebne.

moda moda, ale czasem po prostu inaczej się nie da, jak się mocno zdenerwujesz to zwykłe o cholera nie pomoga, jest tu potrzebne soczysta k*rwa mać!

niestety jestem osobą która dość często przeklina może to przez ten kraj ? nie umiem sie tego wyzbyć jak chce nie przeklinać to klnę wiecej ...

ja k... też:)

Obrzydzają mnie kobiety przeklinające jak szewc. Bleeee

Nieraz mi się zdarzy przeklinać ale nie przeklinam co drugie słowo.

Niestety jestem uzależniona od przeklinania. Ciągle przeklinam i nie potrafię tego powstrzymać.

Od roku coraz bardziej przeklinam i nie wiem co z tym zrobić, bo to chyba jest silniejsze ode mnie. Macie jakiś pomysł?