Strona 1 z 2

Dźwięki natury.

: 2011-04-08, 19:59
autor: Destroy
Dobry dział? :roll: Szukałam ale nie znalazłam.

Lubicie wsłuchiwać się w dźwięki natury? Słuchacie nagrań z deszczem, szumem fal itp.?

Tu kilka przykładów.
Deszcz:
http://www.youtube.com/watch?v=uNkaeUr3 ... re=related

Las deszczowy:
http://www.youtube.com/watch?v=VGEHYY8c ... re=related

Śpiew ptaków:
http://www.youtube.com/watch?v=lbLDu-MxjdM

: 2011-04-08, 20:30
autor: psychiczna
Nie potrzebuje słuchać tych dźwięków na komputerze. Świetnie odnajduje je w swoim otoczeniu. To znacznie przyjemniejsze, gdy możesz usłyszeć śpiew ptaków czy deszcz bez włączania komputera.

: 2011-04-08, 21:08
autor: Empatia
psychiczna pisze:Nie potrzebuje słuchać tych dźwięków na komputerze. Świetnie odnajduje je w swoim otoczeniu. To znacznie przyjemniejsze, gdy możesz usłyszeć śpiew ptaków czy deszcz bez włączania komputera.
Dokładnie. Nigdy nawet nie pomyślałam, żeby słuchać takich dźwięków na komputerze. Przecież to zupełnie co innego, zero nastroju. Wolę pójść do lasu i tam sobie posłuchać. A to uwielbiam.

: 2011-04-08, 21:35
autor: Rose
Mam płytę z odgłosami natury, bo mama często używa jej jako podkładu muzycznego w różnych przedstawieniach. Czasem mnie to irytuje, a czasem lubię sobie latem posiedzieć na tarasie i wsłuchać się w przyrodę.

: 2011-04-08, 22:56
autor: selene
Destroy pisze:Lubicie wsłuchiwać się w dźwięki natury?
Uwielbiam. Szczególnie deszcz. Burza. Coś niesamowitego...
Aczkolwiek nagrań nie słucham. Nie wiem, jakoś wolę naturalne odgłosy. Nie z odtwarzacza. Choć może i fajnie by było pobawić się w, na przykład, słuchanie deszczu w czasie letniego upału. Być może nagrane dźwięki uspokajają, orzeźwiają wyobraźnię i pozwalają przenosić się w miejsca, gdzie z racji braku możliwości nie możemy się realnie znaleźć. Przyznam, że nigdy się takimi opcjami nie zajmowałam. Jeszcze.
Empatia pisze:Wolę pójść do lasu i tam sobie posłuchać.
Żeby tak zawsze dało się iść. ;p

: 2011-04-08, 23:03
autor: Empatia
selene pisze:Żeby tak zawsze dało się iść. ;p
U mnie zawsze ;p

Burza, a właściwie grzmoty, to niesamowite dźwięki. Powodują u mnie gęsią skórkę, uczucie podniecenia, zachwytu z nutką strachu.

Odgłos deszczu czasem lubię, ale gdy pada dłużej niż jeden dzień, mam go dość.

Natomiast uwielbiam śpiew ptaków, a przy cykaniu koników polnych wieczorem - rozpływam sięęęęę :heart:

: 2011-04-08, 23:08
autor: selene
U mnie zawsze ;p
Zazdroszczę! U mnie niestety nie.
Ale jeśli chodzi o ptaki to jestem na bieżąco. W końcu papuga w domu. Lubię jej słuchać ;D. Szum morza też cudowny. Właściwie każdy dźwięk natury ma coś w sobie.

: 2011-04-08, 23:12
autor: niepokorna
Empatia pisze:Natomiast uwielbiam śpiew ptaków
ja niezbyt, bo zazwyczaj super dokładnie je słyszę jak muszę się skupić i uczyć, a wtedy mnie to bardzo irytuje.
Natomiast uwielbiam cykanie koników polnych latem, dźwięki jak i zapach deszczu i burzy.

: 2011-04-08, 23:14
autor: Empatia
selene pisze:Zazdroszczę! U mnie niestety nie.
Ja mieszkam pod lasem, wystarczy parę kroków ;p

A mnie śpiew ptaków zawsze jakoś pozytywnie nastraja.

: 2011-04-08, 23:16
autor: Destroy
Wolę te dźwięki 'na żywo', nie odgrywane z komputera. W sumie lubię tylko 'komputerowy' deszcz w połączeniu z taką jedną piosenką ^^
Empatia pisze: Ja mieszkam pod lasem, wystarczy parę kroków ;p
ja mam dosłownie pół minuty :D

Uwielbiam dźwięki natury. Siąść i wsłuchiwać się w otaczające mnie życie.

: 2011-04-08, 23:17
autor: selene
Empatia pisze:Ja mieszkam pod lasem, wystarczy parę kroków ;p
Zamień się. U mnie to jedynie szum samochodów słychać. Sporadycznie pod oknem pojawi się młot pneumatyczny ;D.
Natura jest pozytywna ogółem. Spokojna. Dobrze nastraja do życia, tak pokojowo.

: 2011-04-08, 23:20
autor: Empatia
selene pisze:Zamień się. U mnie to jedynie szum samochodów słychać. Sporadycznie pod oknem pojawi się młot pneumatyczny ;D.
Mowy nie ma : D

Ja zawsze byłam wychowywana w 'zgodzie' z przyrodą, wręcz ją kocham, szanuję. I cieszę się, gdy mogę słuchać, jak żyje.;)

: 2011-04-08, 23:53
autor: NAwiedzonA
Uwielbiam grzmoty... I to bardzo, kocham jeszcze stukający o parapet deszcz, (zawsze przy tym puszczam Boulevard Of Broken Dreams) odgłosy lasu, górskich potoków, wieczorne koncerty koników polnych... Mogłabym tak wymieniać i wymieniać, ale nie chce mi się już... Kocham naturę.

: 2011-04-10, 10:57
autor: kashmira
U mnie już się zaczęło. Od 4 nad ranem ptaki zaczynają śpiew. Dokoła las, żadnego domu, drogi to świetnie ich słychać. Kiedyś to uwielbiałam z biegiem lat zaczynają mnie irytować.
Uwielbiam zasypiać słysząc, gdy pada deszcze. Odgłosy burzy.
Empatia pisze:Powodują u mnie gęsią skórkę, uczucie podniecenia, zachwytu z nutką strachu.
U mnie identycznie, szczególnie kiedy burza jest w nocy. ;]
Natura jest wokół mnie, więc siłą rzeczy codziennie z nią obcuje. I słuchanie taki dźwięków na kompie to całkowicie co innego niż na żywo.

: 2011-04-10, 15:09
autor: selene
Empatia pisze:I cieszę się, gdy mogę słuchać, jak żyje.;)
Bo to jest genialne uczucie. Mieszkam w mieście, ale staram się wyłapywać z otoczenia jak najwięcej pozytywnych dźwięków. Choć może nie powinnam narzekać, bo dość niedaleko znajduje się rzeka ;p. Fakt faktem, że czy deszcz, czy burza, czy cokolwiek innego - w każdym miejscu nabiera innego znaczenia, kształtu. Dlatego też zupełnie inaczej brzmią krople deszczu w komputerze, na osiedlu i na polu. Różnorodność.