pompy abs, abs pump
wiercenie studni
Lekcja religii
Lekcja religii
Większość z nas na lekcji religii byla chociaż raz, większość uczęszczała/uczęszcza na nie regularnie. Jaki jest wasz stosunek do tego przedmiotu? Czy ocena z niego powinna wliczać się do średniej? I jak sprawdzają się w roli nauczycieli księża - potrafią rozmawiać z młodzieżą czy są na dyskusję kompletnie głusi? A może na nie nie chodzicie i macie spokój?:>
Chodzę na religię. Według mnie ocena z religii powinna być traktowana jak ocena z każdego innego przedmiotu. Religię mam z katechetką, w miarę dobrze prowadzi katechezę, jakiś specjalnych zastrzeżeń nie mam. Wyjaśnia wszelkie problemy, dyskutujemy na różne tematy... Ale od kilku miesięcy mam zastępstwo z inną- porażka Często w wolnych chwilach opowiada jakieś żałosne historie, swoje przeżycia i dowcipy które zbyt śmieszne nie są To akurat na lekcji religii uważam za zbędne
mnie uczy katecheta i jestem bardziej za tym, aby to katecheci, a nie księża uczyli religii.Bu. pisze:Ksiądz w tym roku trafił się niezbyt ciekawy, jego lekcje są zbyt nudne. Po prostu nie ma podejścia do młodzieży
Katecheta ma większe pojęcie o życiu i o tym, co się dookoła dzieje niż ksiądz, który uczy religii a poza tym przebywa tylko wśród innych księży..
A Wy jak uważacie?
Moim zdaniem taki Ksiadz wie mniej o zyciu i w ogole o wszystkim ma mniejsze pojecie, gdyz on nie jest typowym czlowiekiem i nie styka sie na tyle z problemami typowych ludzi.. Tu np. przeszkadza mi, ze ksieza nie moga byc zonaci i miec dzieci..Bu. pisze:no nie powiedzialabym ze poza mlodzieza to ma tylko stycznosc z ksiedzmi. Taki ksiadz przebywa wiecej w towarzystwie ludzi niz katecheta.lui13 pisze:ktory uczy religii a poza tym przebywa tylko wsrod innych ksiezy..
właśnie chodzi o to że on się styka i to bardzo:) jużnawet podczas samej spowiedzi. Poza tym jest wiele ludzi którzy czują potrzebę w razie czego rozmowy z księdzem i ksiądz doradza w miarę swoich możliwości.lui13 pisze:nie jest typowym czlowiekiem i nie styka sie na tyle z problemami typowych ludzi
-
- -#
- Posty: 249
- Rejestracja: 2009-02-06, 07:28
mam lekcje z księdzem. wbrew całej klasie daję dobry przykład - spokojnie siedzę, jem kanapkę i gram z kolega w szachy. ksiądz w ogóle nie potrafi prowadzić lekcji, jest młody, niedouczony, etc. w klasach I-III miałem dobrego nauczyciela. później to zdarzały się przypadki, że kleryk [bo i taki u nas uczył] realizował 5-7 tematów na jednej lekcji
Ocena z religii powinna być włączona, bo to przedmiot jak każdy inny My mamy spooko księdza. Dużo rozmawiamy, oglądamy filmy, dyskutujemy, omawiamy też inne wyznania (na naszą prośbę). Nie wiedziałem dokładnie czym różnią się i jakie są podobieństwa różnych wyznań JA tam nie mam zastrzeżeń Ale wiem, że wielu się nie nadaje na pracę z młodzieżą, nie potrafią dyskutować, nic nie przyjmują do wiadomości itd