Tandetna pisze:A co z dzieckiem? Zostawisz matkę samą z tym problemem i nie tyle ona na tym ucierpi co to dziecko. Dla niej wystarczającąkarą jest ciąża, wstyd i zmarnowanie sobie pięknych lat.
to po co daje sobie pchać gdzie nie trzeba? ona jest odpowiedzialna za życie swoje i dziecka ale ogólnie gdybym to ja miał taka sytuację [do czego nie dojdzie^^] to matki bym nie zostawił
fajnyfranek, ona dała sobie pchać gdzie nie trzeba fakt. Ale dziecko nie jest niczemu winne... więc, powinniśmy takim pomóc choćby ze wzgędu na malucha.
To jest lekkomyślność. Bo wiadomo, że żyjemy w XXI wieku i wynaleziono środki antykoncepcyjne. Wiadomo, że to, czy dziewczyna chce zacząć swe życie seksualne zależy już od niej. Swoją drogą to jest kwestia indywidualna, bo jedna jak ma 16 lat będzie już gotowa psychicznie (albo będzie jej się tak wydawało) a druga choć będzie miała 20 na karku to jeszcze do tego nie dojrzeje. W każdym razie (bo odbiegam od tematu;p) może sobie robić co chce, ale na Boga, można się zabezpieczyć. Przecież dla swojego dobra, bo nie zmarnuje sobie dzięki temu życia.
Witam!w poniedziałek dowiedziałam się ze moja 17to letnia corka jest w ciąży.Rozmawiałam z nia na temat sexu od 2lat.Bylśmy u ginekologa dziewczęcego bo chciała tab antykoncepcyjne.zażywała,w styczniu pojawił sie jakis chłopak a od lutego prawdopodobnie jest w ciazy.Luz miała,znajomi i rodzina mówia ze tyle co miala wolności i luzu to nie jedna nastolatka pozazdroscila by.Miala luz bo była wobec mnie okej.Uswiadomiona też była i jak to się skończyło!po feriach juz nie wrocila do szkoły,rzucila całkiem.mówi że chce tego dziecka i żyje w widealizowanym świecie.jej chłopak jest na ucieczce z ośrodka juz 9mies,nie ukonczyl gimnazjum,Też ma 17lat i z rodziny bardzo patologicznej.Wiec zaszla w ciąże swiadomie.i to jest ból,uswiadomic córkę a i tak zrobi co chce.
Siwa, czytając Twój post. Może będę nie miła. Śmiesz się nazywać matką? Twoja córka niby uświadomiona a coś takiego robi? Może więcej dyscypliny? Ale chyba już za późno.
Brrr aż mnie dreszcze przeszły na myśl o tym że teraz mogłabym zostać matką .
I to nie jest wina dyscypliny . Bo nawet panienki z dobrych domów często wpadają .
To nie jest też wina 'wadliwej' prezerwatywy . Bo wydać chociaż te 8 zł na zabezpieczenie to żaden problem wg. mnie . Po co tak ryzykować w młodym wieku ? Konsekwencje są straszne , ale praktycznie każda 'młoda mama' jaką znam ułożyła sobie pomyślnie życie , Tylko pewnie nie tak jak zaplanowała .
Ja mam kilka koleżanek które zostały wcześnie matkami i ku zaskoczeniu wielu osób mają szczęśliwe rodziny Nie żałują żadnej chwili a radość jaką daje im dziecko przewyższa wszystko Nie wszystkie jednak osoby są na tyle dojrzałe aby zostać rodzicem dlatego moim zdaniem z tą decyzją warto poczekać. Czasem sie zastanawiam czy ja sama jestem już na to dojrzała czy nie Często myśle że może to najwyższy czas ale ciagle mam wątpliwości a to oznacza ze jednak jeszcze nie czas
Ja to juz raczej nie mam szans na zostanie nieletnią matką chyba prędzej zostane starą panną ale naprawde dzieci to nie zabawki to jest życie za które bierzemy odpowiedzialność.
czy takie dziewczynki wogole wiedza co znaczy słowo matka? co się za tym kryje?
prócz przewijania, dania jeść i ubrania do szkoły.
na swój wiek sama nie wiem, nawet nie wyobrażam sobie bycia nią.
Wg mnie dziewczyny te nie są świadome tego, jakie konsekwencje mogą wyniknąć ze współżycia zbyt wczesnego. Dziecko to tylko jedno z możliwych problemów w tym wieku. Jednak nie krytykuję tych dziewczyn. Robią co chcą. Znam kilka osób, które w za młodym wieku rodzą dzieci jednak są to bardzo nieodpowiedzialne osoby, nie mające pojęcia o życiu a co dopiero o wychowaniu. Same są jeszcze dziećmi.
Ale dlaczego tylko jest temat o nieletnich matkach? Ojcowie jacyś też są no nie. Jakoś o nich się nie wspomina że nieodpowiedzialni są...
ppatowa pisze:czy takie dziewczynki wogole wiedza co znaczy słowo matka? co się za tym kryje?
prócz przewijania, dania jeść i ubrania do szkoły.
Co Ty opowiadasz ?!
Niektóre zawalają szkołę , żeby tylko jak najdłużej być z dzieckiem . Żeby starać sie być dobrą matką , żeby widzieć jak ich dziecko sie pierwszy raz uśmiecha jak rośnie . Nie wiesz jak sie czują takie ''dziewczynki'' więc może spuść z tonu bo nawet taka sytuacja Ci sie nie śniła .
W moim otoczeniu jest kilka nieletnich matek, ale cóż. Same tak wybrały Trzeba liczyć się z konsekwencjami. Nie uważam je za gorsze, bo czasami są nawet bardziej odpowiedzialne i troskliwe od tych pełnoletnich. Ale należy się liczyć, że trzeba Dziecku zapewnić dach nad głową i godziwe warunki do życia, wychować itd.
Nie chce nikogo oceniać jednak nie wyobrażam sobie siebie jako matki. Gdybym zaszła w ciąże urodziłabym dziecko i kochała ponad wszystko. Ciekawe tylko co zrobiliby moi rodzice, bo ich zachowanie jest równie ważne.
ale ogólnie gdybym to ja miał taka sytuację [do czego nie dojdzie^^] to matki bym nie zostawił 
Trzeba liczyć się z konsekwencjami. Nie uważam je za gorsze, bo czasami są nawet bardziej odpowiedzialne i troskliwe od tych pełnoletnich. Ale należy się liczyć, że trzeba Dziecku zapewnić dach nad głową i godziwe warunki do życia, wychować itd.
