pompy abs, abs pump

wiercenie studni

Problem z przyszłością...

Każdy z nas walczy z problemami. Razem zawsze łatwiej je pokonać.
rockman991
VIP
VIP
Posty: 4
Rejestracja: 2011-10-22, 21:15

Problem z przyszłością...

Post autor: rockman991 »

Witajcie. Mam pewien problem otóż bardzo chciałbym zostać policjantem. nic nie stoi na przeszkodzie oprócz... dobrego kumpla który bardzo chce ,żebym po skończeniu gimnazjum (jestem w 3 klasie) poszedł z nim do tego samego liceum. ja też nie chce kończyć tej znajomości bo nie raz mi pomógł i wogóle. Jak mu powiedziałem ,że chce pójść do policji był strasznie wściekły (nie jest jakimś z tych jp) po prostu chce abym poszedł z nim do szkoły rolniczej. I prosiłbym o poradę co wybrać. Z jednej strony policjant to mój wymarzony zawód od dziecka, ale z drugiej strony nie chce zakończyć naszej przyjaźni ... :-( Co robić?
Awatar użytkownika
Destroy
-#
-#
Posty: 5060
Rejestracja: 2009-06-19, 16:26
Lokalizacja: wiesz?

Post autor: Destroy »

Przyjaźń przyjaźnią, ale tu się ważą Twoje przyszłe losy.
Prawdziwy przyjaciel powinien zrozumieć Twoją decyzję. W sumie... może ty powiedz, że chcesz, żeby poszedł z Tobą do szkoły policyjnej. I się obraź, jak się nie zgodzi. Przecież tak się on właśnie zachowuje! Zrobisz jak będziesz chciał, ale ja na Twoim miejscu poszłabym do szkoły policyjnej. Masz się męczyć w rolniczej bo tak chce przyjaciel? Średnio dobre rozwiązanie.
Awatar użytkownika
NAwiedzonA
-#
-#
Posty: 7601
Rejestracja: 2009-01-02, 09:05

Post autor: NAwiedzonA »

Też miałam podobny problem. Ja wybrałam szkołę, która była zgodna z moimi planami na przyszłość. Tobie radzę zrobić tak samo, jeśli koledze zależy na waszej znajomości to dalej będzie ją utrzymywać.
Awatar użytkownika
edziuniek
-#
-#
Posty: 223
Rejestracja: 2011-11-26, 21:16

Post autor: edziuniek »

No idz od rolniczej a potem bedziesz kostke przenosił
Niech on idzie z toba przynajmniej bedzie miał robote jakąś
Wygadany
VIP
VIP
Posty: 6
Rejestracja: 2012-01-07, 21:10

Post autor: Wygadany »

Pamiętaj, że zawsze powinieneś się spodziewać, że Twój najlepszy przyjaciel zamieni się w Twojego śmiertelnego wroga. Traktuj go więc z szacunkiem i rezerwą. I broń Boże nie przywiązuj się. Pamiętaj "wszystko płynie".
ODPOWIEDZ