Strona 3 z 4

: 2010-11-04, 20:15
autor: skakanka
Hm, generalnie jestem osobą wierzącą... Więc jednocześnie wierzę w duchy. Choć jednocześnie wiem, że być może ciężko jest wierzyć (nawet osobom religijnym) w to, że dusze zmarłych krążą nadal w naszym świecie żywych, zamiast udać się tak po prostu na wieczny spoczynek.

Wszystkim zainteresowanym tematem polecam serię bardzo ciekawych artykułów o duchach, które można poczytać na onetowskiej Strefie Tajemnic. Część z nich jest autorstwa egzorcystki (świeckiej!), więc są naprawdę ciekawe. http://strefatajemnic.onet.pl/duchy/artykuly.html

: 2010-11-04, 21:29
autor: tulipan.
Wierzę w duchy. Nigdy nie wywoływałam - choć kiedyś mnie kręciły takie niesamowite postacie. Po prostu - bałam się. Wierzę, że przyjdą tylko te złe, ciemne duchy.
Czasem oglądam program "Łowcy duchów" i nie wiem co o tym programie sądzić. Siedzą przed "przeklętą" lalką i czekają na jakiś ruch. I tak przez półgodziny. :shock:

: 2010-11-06, 08:31
autor: Marcin
Nie wywoływałem nigdy duchów ale w nie wierzę.

Na święta bożego narodzenia jezdzę do cioci . Dwa lata temu gdy u niej byłem zdarzyło się coś dziwnego.
Spałem w pokoju na górze. Moja mama i babcia spały także na górze tylko w innym pokoju.
Ciocia na górze na długi korytarz 'obity' drewnem.
Jednej nocy gdy już zasypiałem do mojego pokoju wpadła mama z pytaniem czemu gdzieś chodzę zamiast spać. Nie wiedziałem o co chodzi, potem to sobie wyjaśniliśmy. Mama słyszała jak ktoś idzie przez korytarz.
Troszkę na brałem do głowy po tym jak mi to powiedziała , więc następnej nocy ciężko było mi zasnąć. Ale gdy już przysypiałem usłyszałem dziwny dzwięk. Tak jakby ktoś szedł przez ten korytasz, szorując rękoma o te ściany wyłożone deskami.
Obudziałem się wtedy ja, mama i nawet babcia którą jak zaśnie to ciężko obudzić . Gdy wyszliśmy na korytarz poczułem dziwne uczucie, tak jakby ktoś koło mnie był. Ktoś kogo nie widzę a jakimś sposobem czuję.

Na szczęście następnego dnia wyjeżdzaliśmy .
Po przyjeżdzie do domu mama powiedziała mi że kiedyś jak mój brat cioteczny nocował u cioci i gdy zasypiał , poczuł jakby któś siadał koło nóg na łózko w którym spał.

Dziwne jest to wszystko, ciotka twierdzi że wymyślamy ale ja wiem swoje.
I te święta spędzam w domu ;)

: 2010-11-06, 12:04
autor: Tandetna
Marcin pisze:Piszę poprawnie po polsku.
Czyżby?
Marcin pisze:korytasz
Lubię się bać, zawsze chciałam wywołać ducha, ale moi znajomi nigdy nie byli pozytywnie nastawieni do tego pomysłu.
Jak byłam mała kilka razy 'wywoływałam' raz mi się nawet z kuzynką udało, albo właściwie podziałała na nas wyobraźnia.

Moja siostra po śmierci swojego teścia, kiedy mieszkała jeszcze na starym mieszkaniu, co noc słyszała jak chodzi po kuchni...

: 2010-11-06, 13:31
autor: Mariette
wierzę w duchy, chociaż nie miałam z nimi do czynienia. nie wywoływałam duchów, bo się po prostu boję.

: 2010-12-13, 11:25
autor: Lejdi0710
Nie wierzę, ale się ich boję :P Więc chyba jednak uważam, że oprócz nas ktoś jeszcze istnieje... chociaż przekonać bym się osobiście o tym nie chciała

: 2010-12-13, 20:14
autor: Ema
Nigdy nie wywoływałam duchów, ale nie raz miałam do czynienia z "dziwnymi przypadkami" jak to nazywam.

: 2010-12-14, 16:08
autor: Destroy
Nie wiem. Na prawdę nie wiem, co mam myśleć o duchach. Z jednej strony wydaje mi się to takie nieracjonalne, z drugiej jednak w życiu nie podjęłabym się wywoływania duchów. Na tym świecie jest mnóstwo tajemnic, kto wie, może jedną z nich są duchy?

: 2010-12-23, 02:52
autor: Shakugan
Nie wywoływałem nigdy duchów, bo po co? Zakładając nawet, że by mi się udało, co bym z takim duchem zrobił? Poprzewracalibyśmy sobie razem szklanki i pogapili na siebie, bo raczej nic potężniejszego nie odpowie na wezwanie cżłowieka.

Czytałem gdzieś, niestety nie pamiętam gdzie, o teorii, według której duchy to tak naprawdę istoty zbudowane z neutrin (co wyjaśniałoby przechodzenie przez ściany). Nie wierzę, że są to jakieś zbłąkane dusze ludzi, czy dusze w ogóle, ale dopuszczam istnienie duchów jako całkowicie niezależnych od nas istot.

: 2011-10-05, 15:39
autor: sensi
Wywoływałam parę razy duchy, ale chyba się nie udało (chyba, gdyż nie pamiętam, bo było to dawno)

Osobiście to nie wierzę duchy, a bynajmniej nie w duchy jako "zbłąkane dusze wędrujące po świecie i nawiedzające ludzi po domach".

: 2012-04-06, 15:31
autor: Michal080
Istnieje kilka teorii na temat duchów. Ja mam kilka własnych: uważam ze duchy pozostają na ziemii ze względu spraw których nie dokończyli a pragną dokończyć, bądź niektóre duchy nie wiedzą że umarli, jak np. przypadki duchów "autostopowiczów".

: 2012-04-07, 13:28
autor: edziuniek
Nie wiedzą że umarli, śmieszne to xD
Może są może nie ma nie wiem.
Jak jakiegoś zobacze o wam napisze xD

: 2012-04-16, 00:45
autor: Niewidzialny_69
Więc... Ja tam w duchy wierze, bo wszystko jest możliwe :D
Ale miałem coś takiego, iż brałem kąpiel i byłem sam w domu, bo mama wyjechała do Anglii, a tata [*]. Więc jak tak biorę kąpiel spokojnie nie spieszy mi się i w pewnym momencie coś przypie***ło w drzwi od łazienki ja już taki wystraszony, szybko się wytarłem ręcznikiem i poszedłem do sąsiadki, bo umowa była taka, że jak mój kuzyn będzie w trasie na TIR-ach to będę spał u sąsiadki, więc się nie dziwcie, że poszedłem od razu do sąsiadki :)
A najdziwniejsze jest to, że wszystkie okna były szczelne i zamknięte, a klatka była pusta.
Wiec jeśli nie wiatr, nie sąsiedzi zamykający drzwi na klatce to kto? Duchy. :)

: 2012-04-18, 23:18
autor: edziuniek
No fajne uczucie zwłaszcza jak sie tak przebudzisz w nocy i parkiet trzeszczy albo drzwi sie otwieraja xD
Ale to sie przykrywa kołdrą i sie idzie spac dalej xD

: 2012-04-19, 00:52
autor: Niewidzialny_69
edziuniek pisze:No fajne uczucie zwłaszcza jak sie tak przebudzisz w nocy i parkiet trzeszczy albo drzwi sie otwieraja xD
Ale to sie przykrywa kołdrą i sie idzie spac dalej xD

O kur*a miałeś takie coś ?! :shock: Szacun :D :brawo: