strata

[kamilaaa1111]

opowiem wam moja historie . ja i moja siostra cioteczna bylysmy najlepszymi przyjaciolkami spotykalysmy sie w kazdej wolnej chwili mialysmy tysiace planow, pomyslow . nie potrafilysmy bez siebie dlugo wytrzymac. rozmawialysmy o wszystkim . bylysmy jak siostry prawdziwe . nagle cos sie stalo . Jakis rok temu po prostu z dnia na dzien przestalysmy sie do siebie odzywac , przestalysmy sie odwiedzac . nawet sama nie wiem czemu . i tak przez kilka miesiecy bez slowa sie mijalysmy . teraz nasze rozmowy sa ograniczone do powiedzenia sobie:czesc. i do grzecznosciowych uwag np. na temat pogody czy szkoly . nie wiem sama co o tym myslec ? doradzcie cos

[parafina]

Naturalna kolej rzeczy. Jeśli zależy Ci na powrocie do tamtych relacji powiedz coś więcej niż "cześć"... jeśli nie - olej i żyj dalej.

[redi_gyal]

Dziwna sytuacja ... tak bez powodu Jak to mogło sie stać Moze jej coś leży na sercu? Może zacznijcie sie spotykać w jakiejś większej grupie wtedy będzie wam łatwiej bo nie bedzie niezręcznych sytuacji i może jakoś samo z siebie wszystko wyjdzie albo po prostu umów sie z nią na szczerą rozmowe i wyjaśnijcie sobie wszystko i zapytaj jej sie czy też jej tego brakuje.