Ale tu chodzi tylko i wyłącznie o stadiony, a wszystko po to aby zapewnić bezpieczny przebieg euro 2012. Chyba każdy wie że państwo czerpie kase ze sprzedaży alkoholu, także możemy pomarzyć o koncertach bez wstawionych ludzi.hewlett pisze:moze i dlatego na imprezach masowych mają wycofywać całkiem alkohol
pompy abs, abs pump
wiercenie studni
Używki = dobra zabawa?
- psychiczna
- -#
- Posty: 4334
- Rejestracja: 2009-05-30, 18:08
Ja lubię sobie wypić na imprezie. Pewnie myślicie, że głupio gadam bo mam 14 lat, ale nie chodzi mi o takie coś żeby się nachlać i nie dojść do domu tylko tak troszkę. Ale uważam tez że bez alkoholu można się świetnie bawić. Oczywiście inni uważają inaczej, ale to już ich problem!
Powinni otworzyć takie fajne kluby w którym nie będzie alkoholu. I będzie też zakaz jego wnoszenia, ale będzie trzeba tego ostro pilnować.
Powinni otworzyć takie fajne kluby w którym nie będzie alkoholu. I będzie też zakaz jego wnoszenia, ale będzie trzeba tego ostro pilnować.
- psychiczna
- -#
- Posty: 4334
- Rejestracja: 2009-05-30, 18:08
uniqex33 pisze:Powinni otworzyć takie fajne kluby w którym nie będzie alkoholu. I
Przecież takie cluby są, faktycznie mało ich jest dla są. Do tych drugich bez palenia, są osobne sale dla palaczy i tych którzy nie palą. Trzeba wiedzieć gdzie chodzić Obecnie nie jestem za bardzo zorientowana, bo chodzę do clubów od +18.Mi też podoba się taki pomysł i żeby też w środku nie można było palić
Wszystko jest dla ludzi. Nawet stan kompletnej nietrzeźwości, chociażby po to, żeby móc się o takim stanie wypowiadać na bazie autopsji. Fakt można się bawić bez alkoholu, ale można się bawić i z nim. Ludzie nie do końca piją alkohol tylko po to, żeby się struć, mieć kaca... Wielu ludzi odpoczywa przy alkoholu, wielu stara się zapomnieć o byłej dziewczynie chlejąc wódę w obskórnym barze, wielu ludzi się poprostu lepiej bawi przy alkoholu. To źle? ...
Ostatnio ograniczam imprezy z używkami. Lepiej się bawić bez niż potem żałować czegoś, co się zrobiło po pijaku.
Takie jest moje zdanie.
Owszem, wcześniej zdarzało mi się wypić... no dobra, dużo wypić na każdej imprezie (żeby wspomnieć choćby juwenalia), bo stawałam się wtedy odważniejsza, a na ogół mam problemy z zawieraniem nowych znajomości. Doszłam do wniosku jednak, że mam to gdzieś, wolę wiedzieć i kontrolować co się ze mną dzieje. Poza tym, mój facet nie lubi kiedy się upijam. Bez alkoholu też się można fajnie bawić.
Takie jest moje zdanie.
Owszem, wcześniej zdarzało mi się wypić... no dobra, dużo wypić na każdej imprezie (żeby wspomnieć choćby juwenalia), bo stawałam się wtedy odważniejsza, a na ogół mam problemy z zawieraniem nowych znajomości. Doszłam do wniosku jednak, że mam to gdzieś, wolę wiedzieć i kontrolować co się ze mną dzieje. Poza tym, mój facet nie lubi kiedy się upijam. Bez alkoholu też się można fajnie bawić.
Uważam, że używki nie są potrzebne do dobrej zabawy. Byłam na wielu imprezach na których ludzie nie pili i bawiliśmy się świetnie. Myślę, że jeśli towarzystwo jest dobre, to doskonale potrafi bawić się bez tego.
Sama nie biorę, nie palę, i zazwyczaj nie piję alkoholu. Dopiero od lutego mam 18 lat, a postanowiłam że do 18 roku życia nie wypiję i nie pamiętam, żebym kiedykolwiek nudziła się na imprezie.
Polska jest bardzo rozpitym krajem ... taka prawda. Tu prawie każda impreza jest nakrapiana, nie wspominając już o różnych używkach.
Trochę dobrego humoru, śmiałości, a można świetnie bawić się bez dopalaczy.
Sama nie biorę, nie palę, i zazwyczaj nie piję alkoholu. Dopiero od lutego mam 18 lat, a postanowiłam że do 18 roku życia nie wypiję i nie pamiętam, żebym kiedykolwiek nudziła się na imprezie.
Polska jest bardzo rozpitym krajem ... taka prawda. Tu prawie każda impreza jest nakrapiana, nie wspominając już o różnych używkach.
Trochę dobrego humoru, śmiałości, a można świetnie bawić się bez dopalaczy.