pompy abs, abs pump
wiercenie studni
Chodzisz do Kościoła?
A chodzisz wogóle do spowiedzi?
Bo jak nie to nie ma sensu na siłe chodzic
To co wymuszone sie nie liczy
Musisz to sam zrozumieć
Ale pewnie jak nie chodzisz już do Kościoła, to pewnie normalnie też sie nie modlisz,i nie starasz sie nawet żyć wg przykazań, to czy ty jesteś jeszcze katolikiem?
pomyśl sobie o tym
Bo jak nie to nie ma sensu na siłe chodzic
To co wymuszone sie nie liczy
Musisz to sam zrozumieć
Ale pewnie jak nie chodzisz już do Kościoła, to pewnie normalnie też sie nie modlisz,i nie starasz sie nawet żyć wg przykazań, to czy ty jesteś jeszcze katolikiem?
pomyśl sobie o tym
Przepraszam, że dopiero dziś, ale wczoraj byłam po pracy bardziej zmęczona niż dziś.jak to stworzona przez słowo Boże?
I o jakie pozory ci chodzi?
Chodzi mi o to, że to kościół powstał po to aby głosić w nim słowo boże a głosi się tam różne inne sprawy. Jeżeli już więc istnieje taka instytucja to niech będzie tym za co się podaję.
Powiem Ci tak po tym jak na lekcji Religi analizowaliśmy stary i nowy testament to już nie wierzę w te słowa. Sam dekalog ukazuje dwie wersje a mianowicie Boga dobrego i złego. Oczywiście nas uczono tego dobrego.a to nie Jezus mówił do Piotra zakładając Kościół, że wszystko co ustanowione na Ziemi będzie uznane w Niebie???
Poza tym w Biblii umieszczono tylko kilka ksiąg, a dlaczego? Bo reszta nie odpowiadała gdyż przedstawiała Boga w wersji złej.
Mało kto w ogóle ma pojęcie o tym bo tak naprawdę wszelkie informacje zostały zatajone a publicznie dostajemy tylko to co będzie pozorowało na dobre.
Kod: Zaznacz cały
Chodzi mi o to, że to kościół powstał po to aby głosić w nim słowo boże a głosi się tam różne inne sprawy. Jeżeli już więc istnieje taka instytucja to niech będzie tym za co się podaję.
Wg. mnie nie ma czegoś takiego. Zło jako takie nie istnieje , bo pojawia się tam gdzie nie ma Boga czyli najwyższego dobra. Jest to świadome odwrócenie się od przykazań które dostaliśmy aby według ich dobrze żyć.Boga dobrego i złego
Dobrze a co mają słowa rzekomo wypowiedziane x wieków temu do teraźniejszości ?Ale jest też po to, żeby wyjaśniać te słowa i konfrontować je z otaczającą nas rzeczywistością czyli także z polityką ; aby uświadamiać ludzi co powinni robić i jak powinni żyć, aby mogli pójść do nieba po śmierci
To widać jeszcze masz trochę do przeanalizowania Nie słyszałeś o tym, że Bóg za dobre wynagradza a za złe karze? Tylko, że skupiamy się na wynagradza bo to każe to niczym terrorysta.Jest to świadome odwrócenie się od przykazań które dostaliśmy aby według ich dobrze żyć.
Nie nie Bóg karze za świadome wykonywanie czynów sprzecznych z dekalogiem i nieprzyznawanie sie do nich, badz nie uznawanie ich jako czegoś złego.To widać jeszcze masz trochę do przeanalizowania Nie słyszałeś o tym, że Bóg za dobre wynagradza a za złe karze?
Przecierz jeśli okazujesz skruche to ci wybaczy nawet te najcięższe grzechy.
Kod: Zaznacz cały
Dobrze a co mają słowa rzekomo wypowiedziane x wieków temu do teraźniejszości ?
na zastanawianuiu się nad tym co nas dotyczy ,badz bedzie dotyczyło
- PannaPsycho
- -#
- Posty: 91
- Rejestracja: 2011-11-25, 16:53
Chodzę raz na jakiś rok. bo wiecej razy nawet nie mam jak.edziuniek pisze:A chodzisz wogóle do spowiedzi?
Bo jak nie to nie ma sensu na siłe chodzic
Modlić się nie modlę, ale co do przykazań to Nie da się być "porządnym" człowiekiem i ich nie przestrzegać.Ale pewnie jak nie chodzisz już do Kościoła, to pewnie normalnie też sie nie modlisz,i nie starasz sie nawet żyć wg przykazań, to czy ty jesteś jeszcze katolikiem?
Ja z lekka po prostu przestaję wierzyć w Boga i tyle.[/quote]
Ja chodzę do kościoła w święta, co niedzielę i co piątek, ponieważ należę do wspólnoty oazowej i bardzo sobie to chwalę. Lubię posłuchać, co ma mi do powiedzenia Pan Jezus i zawsze się cieszę, gdy mogę Go przyjąć pod postacią chleba.
Nie czytałam wszystkich komentarzy, ale wszystkim, którzy przestają wierzyć w Boga, ale mimo wszystko chcieliby do Niego wrócić, polecam odmawianie koronki do Bożego Miłosierdzia. Uważam, że daje dużo siły do przezwyciężania słabości; już sam jej tekst daje do myślenia.
To tyle. )
Nie czytałam wszystkich komentarzy, ale wszystkim, którzy przestają wierzyć w Boga, ale mimo wszystko chcieliby do Niego wrócić, polecam odmawianie koronki do Bożego Miłosierdzia. Uważam, że daje dużo siły do przezwyciężania słabości; już sam jej tekst daje do myślenia.
To tyle. )
- panterkowa
- VIP
- Posty: 2
- Rejestracja: 2012-04-29, 20:22
Szczerze mówiąc nie chodzę. Jeśli mam iść po to żeby ludzie mieli o mnie ''dobre zdanie'' to wole pomodlić się w domu. Owszem czasem gdy czuję potrzebę pójścia - idę. Ale nic na siłę i nie uważam by był to cężki grzech jak to uczą na religii Po za tym w niektórych parafiach księża (szczególnie starsi) na kazaniu które powinno być mądre i pouczające mówią takie bzdury że aż żal słuchać. Teksty typu ''idziesz do wróżki - masz grzech ciężki'' dosłownie mnie rozwalają. Kiedyś pewien bardzo mądry ksiądz powiedział że jeśli idziemy do takiej wróżki z ciekawości to nie jest nic złego co innego gdy poważnie w to wierzymy i potem przestrzegamy jej poleceń czy rad. No i to już miało więcej sensu
- dobrodziejka
- -#
- Posty: 290
- Rejestracja: 2011-11-10, 09:42
- Lokalizacja: Polska
- dobrodziejka
- -#
- Posty: 290
- Rejestracja: 2011-11-10, 09:42
- Lokalizacja: Polska
Jeśli ktoś całe życie był wierzącym,nie odchodzi od tej wiary od tak sobie.BO albo jest się tym katolikiem,albo sie nim nigdy nie było.W kościele nie mówi się o polityce,są ważniejsze sprawy omawiane.Tyle może jest mowy,o polityce co i w Sejmie wspominają o kościele i to jeszcze w ordynarny sposób .W kościele jeśli jest na ten temat mowa,to z całą pewnością parę słów w dodatku wypowiedzianych z pełną kulturą.