pompy abs, abs pump
wiercenie studni
Bajki
Jako dziecko byłam zaczytana w baśniach. Najlepszą była "O wilku i siedmiu koźlątkach"
Uwielbiałam gdy czytał nam (mi i moim siostrom) to tata, bo świetnie udawał głosy.
Najbardziej jednak lubiłam gdy tata opowiadał Nam bajki, których fabułę sam wymyślał. Miał sentyment do tych bajek, bo opowiadał mu je Jego tata, który zmarł kiedy Tata miał 7 lat. Były to opowieści o krasnoludkach, które mieszkały w piwnicy złej gospodyni i dobrego gospodarza. Krasnoludki miały najróżniejsze przygody, które wiązały się głównie z tym, że zdobywały pożywienie podkradając zapasy gospodyni. W domu mieszkał zły kot, który nie pomagał im w tym zbytnio Uwielbiałam te wieczory^^
Uwielbiałam gdy czytał nam (mi i moim siostrom) to tata, bo świetnie udawał głosy.
Najbardziej jednak lubiłam gdy tata opowiadał Nam bajki, których fabułę sam wymyślał. Miał sentyment do tych bajek, bo opowiadał mu je Jego tata, który zmarł kiedy Tata miał 7 lat. Były to opowieści o krasnoludkach, które mieszkały w piwnicy złej gospodyni i dobrego gospodarza. Krasnoludki miały najróżniejsze przygody, które wiązały się głównie z tym, że zdobywały pożywienie podkradając zapasy gospodyni. W domu mieszkał zły kot, który nie pomagał im w tym zbytnio Uwielbiałam te wieczory^^
Ja także byłam zasłuchana w baśniach i bajkach czytanych przez mojego tatę. Uwielbiałam te wieczory, bo wiedziałam że zostanie przy mnie dopóki nie zasnę. Jako że moi rodzice rozwiedli się zaraz po tym jak się urodziłam, rzadko spędzałam takie wieczory z tatą, słuchając czytanych przez niego bajek. Najbardziej lubiłam 'Lampa Alladyna' i 'Piękna i Bestia'.
Ja jeszcze uwielbiałam "Przygody Sinbada Żeglarza", "Lampa Alladyna" i oczywiście...Pocahontas =) Miała na jej punkcie niezłego fioła. Miałam bluzkę z jej podobizną, puzzle, kalendarz i jeszcze wiele innych gadżetów.
I jak mogłam zapomnieć o "Wiluś - kot czarownicy", tak kochałam tę bajkę, że gdy dostałam kotka nazwałam go Wiluś
I jak mogłam zapomnieć o "Wiluś - kot czarownicy", tak kochałam tę bajkę, że gdy dostałam kotka nazwałam go Wiluś
-
- -#
- Posty: 496
- Rejestracja: 2009-05-22, 22:12
zawsze lubiłam kopciuszka i piękną i bestię, mała syrenka mnie wkurzała, tak samo jak złotowłosa i czerwony kapturek. Sindbad Żeglarz i Alladyn byli najlepsi . a i z wieczorynek nienawidziłam żwirków i muchomorków i krecika i rumcajsa, ale teraz przeżywają u mnie wielki come back, gdyż oglądam wszystkie odcinki z moimi młodszymi braciszkami
- marionetkowa
- -#
- Posty: 823
- Rejestracja: 2010-02-23, 00:26