(Sprawy sercowe) Co robic?

[TomekCK]

Witam No więc sprawa wygląda tak... Od dosyc dawna znam się z dziewczyną z innej klasy, ale praktycznie wogóle ze sobą nie rozmawiamy. Zrozumiałem, że mi się podoba i chciałem spróbowac coś "zdziałac". Jednak.. boję się, gdyż coś mi stoi na przeszkodzie. To wszystko przez poprzednią "próbę" i inną dziewczynę. Pierwszego dnia do niej zagadałem i sobie normalnie pogadalismy, a jeszcze wieczorem na GG napisałą mi kilka ostrych słów... Od tak.. Jestem taki, że takie sprawy przeżywam bardzo długo i "boleśnie"... Przez to teraz boję się zagadac do tej dziewczyny... Boję się, że stanie się to samo i będę to przeżywał jeszcze mocniej... Możecie dac mi jakies rady?

[Empatia]

"Lepiej zrobić coś i żałować, niż potem żałować, że się nie zrobiło"
Póki nie załapiesz z nią kontaktu, to się nie dowiesz. Wkręć się w jej towarzystwo lub po prostu zagadaj. Ale nie prosto z mostu, tylko stopniowo, będzie miała więcej, eeee, 'luzu" (?)

Na razie spróbuj ją traktować jak koleżankę, zwykłe rozmowy "cześć, co u ciebie słychać",a później stopniowo komplementy. W ten sposób i Ty ją poznasz, bo skoro prawie w ogóle z nią nie rozmawiasz to nawet nie wiesz jaki ma charakter. Powodzenia

[tanczenalace]

"Lepiej zrobić coś i żałować, niż potem żałować, że się nie zrobiło"

racja;)

możesz zacząć od rozmów na gg ;D traktować ją jak koleżanke, jednocześnie dając do zroumienia, że chciałbyś ją lepiej poznać ;D
powodzenia

[depielmek]

Zaakceptuj to.

[famme_fatale]

małymi kroczkami do celu

[Seba76]

Dokładnie. Zacznij powoli i z czasem się rozkręcisz, a wszystko popłynie naturalnie. Nie zrażaj się niepowodzeniami!

[irenagolinska]

Witajcie. Ja również mam problem natury sercowej. Mój chłopak zaczął brać psychotropy, ponieważ ma stany depresyjne. Uważacie że taki związek ma sens?

[famme_fatale]

to zależy od stopnia zaawansowania załamania i jak sytuacja się rozwinie. Daj sobie i jemu czas.

[Puzzov]

Eh...