Forum Młodzieżowe, wygadani z klasą

Rose pisze:

Mariette pisze:za to moja koleżanka chciała wysłać smsa do chłopaka z wyznaniem miłości, ale jakoś tak wyszło, ze wysłała go do mamy.

Miałam podobną sytuację. Chciałam napisać smsa chłopakowi, w życiu nie chciałabym, żeby przeczytała go mama. Ale On była na M i mama też na M i mi się pomyliło I słyszę, że mamie dzwoni telefon. Szybko lecę z góry na dół i krzyczę "Mamooo nie czytaaaaaj!". Szybko skasowałam

Jakby moja sytuacja, miał być Misiek wyszla mama, naszczescie byalm pierwsza i zaraz skasowałam, w sms'ie nie było nic takiego ale rozmowa by zapewne była.

Sms'owej wpadki żadnej nie pamiętam, ale mój najświeższy Fail! można podziwiać na stronie głównej tego forum w okienku czatu (na samym dole dla niewiedzących).

Kilka wpadek miałam, najpoważniejszą całkiem niedawno. Chciałam wysłać sms'a do koleżanki, która miała mieć jazdę z moją instruktorką godzinkę po mnie.Miałam akurat krótką przerwę, wzięłam telefon i napisałam: " Beatka jedź dzisiaj spokojnie i nie pyskuj, bo Aneta ma chyba okres, bo zachowuje się jak małe dziecko" i wysłałam do swojej instruktorki, która siedziała obok mnie.
Nie pamiętam kiedy ostatnio było mi tak strasznie głupio jak wtedy.

Sporo tego jest, ale większości nie pamiętam.
Jeden z niewielu SMS-ów, które pamiętam brzmiał: "Kochanie, kiedy przyjdziesz? Mam na Ciebie straszną ochotę." został wysłany do siostry. Ale ona w ogóle się tym nie przejęła, przyzwyczaiła się pewnie.
Innym razem napisałem dziewczynie, że źle się czuję i nie mogę do niej przyjść. Następnie dostała SMS-a "Jasne, wpadaj, tylko kup fajki, bo mi się wychodzić nie chce. Myśli, że jestem chory, więc jej nie będzie.", który miał być do znajomego z klasy.
Ogólnie bardzo często mylę adresatów. Na GG też.

Moqueur pisze:Innym razem napisałem dziewczynie, że źle się czuję i nie mogę do niej przyjść. Następnie dostała SMS-a "Jasne, wpadaj, tylko kup fajki, bo mi się wychodzić nie chce. Myśli, że jestem chory, więc jej nie będzie.", który miał być do znajomego z klasy.

Zerwałabym z Tobą.



Wpadek jako takich nie miałam bo nie lubię pisać smsów - zazwyczaj dzwonię.
Ale czasem na AQQ jak mam za dużo okienek włączonych to mylę adresatów.

Kiedyś tylko przez omyłkę wysłałam ''Dobranoc.'' do taty. Na ogół staram się sprawdzać to, co piszę i do kogo. Wtedy była jednak już późna godzina i oczy mi się już prawie zamykały.

raz troche sie pokłóciłam z chłopakiem i chciałam napisać przyjaciółce, zaczełam narzekać na niego i wgl a później wysłałam to JEMU z przyzwyczajenia xd
Potem wymyśliłam, że to tylko żart, że chciałam narobić mu stracha czy coś, ale on zczaił, że to nie miało być do niego i nawet zaczął przepraszać

Takie historie to u mnie normalka. Pisze do kogoś a mysle o kimś innym i leci do tej drugiej osoby.
Ostatnio chciałam napisac do przyjaciółki " Jakby M. pytał to jestem u Ciebie ;* " i wysłałam do chłopaka ;D musiałam się tłumaczyć...

Ostatnio miałam koszmarną wpadkę. Mieliśmy z chłopakiem przerwę, bez konkretnego terminu, miał wszystko przemyśleć i dał mi znać. Kiedy informował o tym, że zamierza się 'sprecyzować' napisał, czy mógłby jutro wpaść, że może obejrzelibyśmy jakiś film. Skopiowałam ten fragment rozmowy, dopisałam 'chyba dobrze to wygląda, nie?' po czym wysłałam to...z powrotem do niego... -.-'